Konsolidacja przy szczycie zwiastuje nadchodzące wybicie EUR/USD?
2013-10-28 11:15
EUR/USD, interwał dzienny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: EUR/USD coraz bliżej wybicia?
Nie będą to jednak najważniejsze w tym tygodniu wydarzenia. W środę poznamy decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych oraz ewentualnego ograniczania programu QE. Jakiekolwiek zmiany w polityce monetarnej w USA już październiku są jednak bardzo mało prawdopodobne. W kontekście zbliżającego się spotkania Komitetu należy zwrócić uwagę, iż w obecnym roku komunikat po posiedzeniu jedynie raz doprowadził do umocnienia dolara, w pozostałych przypadkach wpływając na niego negatywnie. Również w środę poznamy raport ADP dotyczący rynku pracy, który będzie odnosił się do sytuacji w październiku, co może mieć również duże znaczenie dla rynku. Już jutro z kolei napłyną dane o sprzedaży detalicznej oraz inflacji w USA, co również może mieć wpływ na dolara. Obecny tydzień zapowiada się ze względu wiele odczytów niezwykle ciekawiei prawdopodobnie większa zmienność zawita na rynki.
Z pozostałych wydarzeń w najbliższym tygodniu należy zwrócić uwagę na środowe posiedzenie Banku Nowej Zelandii, gdzie coraz bardziej zbliżają się podwyżki stóp procentowych, co jednak nie powinno mieć miejsca na najbliższym posiedzeniu w czwartek w nocy. Swoje posiedzenie w tym tygodniu odbywa również Bank Japonii, który zgodnie z oczekiwaniami analityków nie powinien wprowadzać zmian w polityce monetarnej. Ważniejsza w kontekście Jena będzie publikacja prognoz ekonomicznych. Dla AUD oraz NZD istotne będą odczyty chińskiego PMI, które jeżeli okazałyby się lepsze od oczekiwań mogłyby przynieść powrót do wzrostów po dynamicznej korekcie tych walut z ostatniego tygodnia.
fot. mat. prasowe
EUR/USD, interwał dzienny
Z technicznego punktu widzenia sytuacja na EUR/USD nie zmieniła się od czwartku, należy jednak wskazać, że przedłużająca się konsolidacja przy szczycie powinna faworyzować scenariusz wybicia. Jeżeli jednak trwanie w strefie 1.3770-1.3830 będzie się przedłużać, to może dojść do wystąpienia negatywnych dywergencji na dziennym RSI, co byłoby sygnałem do korekty. Jak widać po kalendarium pretekstu do takiego ruchu prawdopodobnie nie zabraknie. Przełamanie oporu na 1.3830 powinno otworzyć drogę w stronę 1.3950/1.4000. Najbliższe wsparcia z kolei to okolice 1.3710, jednak w przypadku znaczącego odejścia od szczytu należałoby raczej spojrzeć w stronę 1.3650. Dopóki jednak kurs utrzymuje się powyżej 1.3453 ciągle należałoby oczekiwać dalszych wzrostów eurodolara.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
EUR/PLN – w oczekiwaniu na 4.11
fot. mat. prasowe
EUR/PLN, interwał dzienny
W tym tygodniu nie poznamy żadnych istotnych danych makro z polskiej gospodarki, zatem rynek złotego będzie zdominowany przez czynniki globalne. Ostatnie kilka dni przebiegało pod dyktando sprzedających waluty ryzykowne (głównie AUD, NZD) po silnej zwyżce zapoczątkowanej pod koniec września.
Złoty okazał się relatywnie silny, umacniając się do dolara oraz utrzymując okolice 4.18 wobec euro. Jak na razie nie widać silnych ruchów repatriacyjnych (a przypomnijmy, że ponad połowa papierów skarbowych leży w rękach inwestorów zagranicznych) , a coraz lepsze perspektywy polskiej gospodarki utwierdzają kupujących w przekonaniu, że polskie papiery powinny się znaleźć w ich portfelu. Jeśli w nadchodzących dniach zobaczymy pozytywny sentyment do ryzyka, mierzony np. zachowaniem pary USDJPY oraz amerykańskiego rynku akcji, nasza waluta powinna dalej zyskiwać na wartości.
Na wykresie pary EUR/PLN obserwujemy obecnie przebicie linii krótkookresowego trendu spadkowego, co nie spowodowało jednak silnej zwyżki. Można zatem przypuszczać, iż wybicie było fałszywe, a trend spadkowy zostanie utrzymany. Potwierdzają to również dzienne świece z czwartku oraz piątku (negatywne świeczki z długimi, górnymi cieniami, świadczące o krótkotrwałej sile kupujących). Para odbiła się od 61.8% zniesienia fali wzrostowej kwiecień-czerwiec zamykając piątkową sesję ostatecznie poniżej 23.6% zniesienia wrześniowych spadków. Układ średnich nadal jest pro spadkowy, natomiast odwrotne sygnały płyną z powszechnie używanych wskaźników. Zarówno MACD jak i oscylator stochastyczny sugerują wzrosty. Mimo wszystko, jeśli inwestorzy będą pozytywnie nastawieni do ryzykownych aktywów, bardziej prawdopodobne wydaje się testowanie dolnego ograniczenia kanału spadkowego w ciągu najbliższego miesiąca.
AUD/USD przy kluczowych poziomach
fot. mat. prasowe
AUD/USD, interwał dzienny
W ubiegły czwartek mieliśmy okazję zapoznać się z wystąpieniem wice szefa RBA , Philip’a Lowe’a, który został zaproszony na konferencję organizowaną przez Instytut CFA. Wypowiedź Lowe’a odbyła się w bardzo optymistycznym tonie.
Jego zdaniem, rekordowo niskie stopy procentowe, niski kurs AUD i poprawiający się sentyment pozwoliły powrócić Australii na pożądaną ścieżkę wzrostu. Ostatecznie padło zdanie, iż niski kurs AUD zdecydowanie pomógłby w dalszym równoważeniu australijskiej gospodarki (przypomnijmy, że Australia jest typowym przypadkiem gospodarki cierpiącej na „chorobę holenderską”; ogromne inwestycje w górnictwie spowodowały przerost tego sektora, a wraz z końcem boomu niezbędna jest alokacja kapitału do innych sektorów, co oczywiście jest procesem długotrwałym).
W średnim terminie można oczekiwać, że władze monetarne Australii będą starały się powstrzymywać dalszą aprecjację AUD. W obliczu przeobrażających się Chin, tania waluta może być jedynym ratunkiem dla australijskiej gospodarki. W tym kontekście warto śledzić dzisiejsze wystąpienie szefa RBA, Glenn’a Stevens’a.
Środowa formacja objęcia bessy na AUD/USD pozwala sądzić, że czekają nas w krótkim terminie spadki, co potwierdzają także sygnały sprzedaży na wskaźnikach. Aby otrzymać potwierdzenie kierunku, musimy ujrzeć zamknięcie dziennej świecy poniżej linii trendu wzrostowego. W tym wypadku, zniesienia Fibonacciego wskazywałyby koniec korekty w okolicy poziomu 0.9230, co dodatkowo pokrywa się z miejscem, gdzie obecnie znajduje się 100 dniowa średnia krocząca. Wcześniej znajduje się silne wsparcie wyznaczone przez lukę z 15 września (poziom 0.9276).
Pozytywny sentyment do ryzyka może jednak wspierać AUD i tym samym para powinna testować poziom 0.9760.
Ostatnie wydarzenia
- USA: Wskaźnik zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan gorzej od prognoz (73.2 pkt, wobec prognozowanych 75.8 pkt.)
- Zamówienia na dobra trwałe po wyłączeniu środków transportu spadek m/m o 0.1% (oczekiwano wzrostu 0.6%)
Kalendarz na najbliższe godziny
GBP 12:00 Sprzedaż detaliczna wg CBI; prognoza 33, poprzednio 34
USD 14:15 Produkcja przemysłowa m/m; prognoza 0.5%, poprzednio 0.4%
Stopa wykorzystania zdolności produkcyjnych; prognoza 78.1%, poprzednio 77.8%
USD 15:00 Indeks podpisanych umów kupna domu; prognoza 0.5% m/m, poprzednio -1.6%
AUD 23:30 Wystąpienie publiczne szefa RBA
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Kamil Maliszewski, Dominik Rożko / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
Fatalny PMI z Chin
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
BoJ osłabia japońskiego jena
-
Słabe dane z Japonii bez wpływu na rynki
-
PKB w Strefie Euro pierwszym wskazaniem dla Mario Draghiego
-
Raport o inflacji z dużym wpływem na funta brytyjskiego
-
Nowa szefowa FED nie zachwiała rynkiem
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)