Znalazłem mieszkanie w dosyć dziwnej sytuacji - mieszkanie jest niecały rok po
odebraniu od developera, ale dopiero teraz właściciel będzie podpisywał akt
notarialny, a więc mieszkanie to nie ma księgi wieczystej i będzie dopiero
zakładana.

Czy można oczekiwać problemów z udzieleniem kredytu na kupno takiego
mieszkania? Czy w kilka tygodni po akcie notarialnym pomiędzy developerem a
właścicielem może dojść do podpisania kolejnego aktu notarialnego pomiędzy
właścicielem a mną? O ile wiem założenie księgi wieczystej trwa trochę dłużej,
czy to znaczy, że od razu po jej założeniu ja będę w niej właścicielem
mieszkania?

Mój pośrednik kontaktował się z osobą obsługującą mnie w mBanku i podobno nie
będzie problemów z udzieleniem kredytu...

Czy taka sytuacja nie może być sposobem na oszustwo, np. sprzedanie tego samego
mieszkania kilku osobom, lub sprzedania mieszkania, do którego nie ma się praw
własności? Jakich dokumentów powinienem zażądać?

Czy można liczyć na to, że analitycy banku sprawdzą, czy wszystko jest w
porządku z tą nieruchomością? Na kogo poza pośrednikiem i notariuszem można
liczyć?

--
Free Software - find interesting programs and change them
NetHack - meet interesting creatures, kill them and eat their bodies
Usenet - meet interesting people from all over the world and flame them
Decopter - unrealistic helicopter simulator, get it from http://decopter.sf.net