eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Zabójcza wizyta w banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2003-05-24 10:33:44
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: "Rafal Brandt" <R...@w...pl>


    Użytkownik "Krab" <_...@h...pl__> napisał w wiadomości
    news:bandt6$o23$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Rafal Brandt" <R...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:ban1uh$1glne$1@ID-
    >>
    > dziennikarz amator, iq -
    > bosze, .
    > przeciez ty nic nie kapujesz, nie wiesz nawet w jakim kraju zyjesz
    > ech szkoda slow
    >
    Dziekuje PANU za uwage i krytyke....dobrze ze zostalem uswiadomiony.
    Myk, myk, skulam ogon i uciekam :-)

    Ciao
    RaFaL



  • 12. Data: 2003-05-24 12:58:00
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: Marcin Kasperski <M...@a...waw.pl>

    > Pampersy dla 5-cio latka ? Do szpitala je woza ? Przepraszam
    > bardzo... albo dziecko choruje na moczenie dzienne i nocne, albo
    > rodzice sa nadopiekunczy i sami na sile zawoza pampersy, choc nikt
    > od nich tego nie wymaga. Przeciez jak sie jest w szpitalu, to ma sie
    > zapewniona opieke czy tez nie ? Bynajmniej powinno.

    1. Dziecko zdaje się jest nieprzytomne a przynajmniej niezdolne do
    aktywności fizycznej.

    2. Miałem dość niedawno w szpitalu dziecko roczne. Gdybym sam nie
    kupił pampersów a żona ich nie zmieniała, to miałoby tak jak te
    którymi się nikt nie opiekuje - zmiana dwa razy na dobę i
    dość koszmarne odparzenia.


  • 13. Data: 2003-05-24 14:22:18
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: "Robert z Łodzi" <p...@w...pl>

    W ameryce bank poszedłby z torbami



  • 14. Data: 2003-05-24 17:02:18
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: "Krab" <_...@h...pl__>

    Użytkownik "Rafal Brandt" <R...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:banhqv$1kr8h$1@ID-
    > Myk, myk, skulam ogon i uciekam :-)

    nie uciekaj - ot wypaliles (ja cie wcale NIE wyganiam !! a i chetnie na piwo
    isc moge :-) bo rozmowy wszelkie sa ciekawe), ale skoros piszacy gdzies - to
    zrob serie wywiadow (bo warto) z ludzmi ktorym ktos umarl, nwet sam dla
    siebie, dla swojej swiadomosci, a i napisac mozna o tym gdziekolwiek,
    zobaczysz wowczas ile tam tragedi, bolesci i bólu z bezradnosci - nie z
    powodu samej choroby i smierci - ale z powodu ... bolącego pytania:
    dlaczego: nie bylo kogos, zle cos rozpoznano, skonczyl sie limit badan itp
    (zreszta EOT bo to nie ta grupa, wiec też __przepraszam__, że o tym piszę,
    ale mam to jeszcze w pamieci ale tez i chyba nigdy tego nie zapomne-
    niestety)
    ps
    nawet w hameryce nie jest wcale tak jak na filmach widać ! jeśli ktoś pisze
    o bankructwach i odszkodowaniach - to zgoda - pod warunkiem jednak - ze
    poszkodowanym byl milioner :-) lub równie bogaty !



  • 15. Data: 2003-05-25 09:46:36
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: "berdycz" <p...@b...pl>


    Użytkownik "Robert z Łodzi" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:banv5v$9m5$1@SunSITE.icm.edu.pl...
    > W ameryce bank poszedłby z torbami

    Ale co najwyżej wtedy gdyby rodziców było stać na drogich adwokatów.
    Od tego są ubezpieczenia, aby takie sprawy finansować.
    W Polsce również Ci rodzice mogą z takiego ubezpieczenia skorzystać.
    A Super Express należy czytać z "przymrużeniem oka"



  • 16. Data: 2003-05-25 20:33:08
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "Robert z Łodzi" <p...@w...pl> writes:

    > W ameryce bank poszedłby z torbami

    Akurat. Ile by zaplacil? Milion? Piec? Zapewne mniej, gdyby nie mieli
    za co zatrudnic dobrych prawnikow.
    Obawiam sie, ze to dla banku nie jest jeszcze katastrofa - nawet dla
    malego banku.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 17. Data: 2003-05-26 08:16:00
    Temat: Re: Zabójcza wizyta w banku
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    berdycz <p...@b...pl> wrote:

    > Ale co najwyżej wtedy gdyby rodziców było stać na drogich adwokatów.

    Windows prawda. Miliby wiele ofert - po wygraniu sprawy dziela sie tym,
    co wygrali z adwokatem.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1