-
Data: 2015-03-01 21:48:15
Temat: Re: uczestnictwo INPOST-u w otwieraniu pierwszego w życiu konta Inteligo
Od: n...@p...pl szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> Czyli pewnie, jeśli nie zastanie nikogo w domu to przesyłka wraca do
> adresata. Więc w dobrym tonie - jak w przypadku firm kurierskich -
> byłoby przed doręczeniem zadzwonić do adresata i poinformować go, że
> przesyłka w drodze i może danego dnia się jej spodziewać.
byłoby w dobrym tonie - ale niestety, to jest inpost
czyli firma pocztopodobna :( w której generalnie
wszyscy mają klienta w dupie.
udało mi się ustalić że:
1) Oni nie potrafią określić po ilu dniach doręczą (jak
będą mieć to wyślą klienta, ale kiedy nie wiadomo - to
jest "kwestia kilku dni" a ja niepotrzebnie czepiam się)
2) po drugie kurier nie raczy zadzwonić (nie wiem, może
firma kantuje go na rozliczeniu rozmów służbowych albo
nakazuje mu dzwonić na własny koszt z własnej komórki?)
inpost twierdzi że to niemożliwe, że zawsze dzwonią a ja
wiem że nie ogłuchłem i że nie mam nic w nieodebranych...
3) kurier może przybyć tylko i wyłącznie w godzinach
w których mnie nie ma w domu i nie da się tego negocjować
"nikt na takie zadupie nie będzie jechał o późnej godzinie"
4) nie da się odebrać tego czegoś w kiosku ani w oddziale
w sobotę - oddział czynny w tygodniu kiosk nie obsługuje
przesyłek kurierskich, ew. kurier przyjedzie ponownie
i ponownie nie zapowie się ponownie przyjdzie przed 13:00
do tej pory 7x miałem wątpliwą przyjemność korzystać z ich
usług i żaden z 7x nie zakończył sie doręczeniem przesyłki
nie twierdzę że w całej Polsce cały Inpost działa tak bardzo
źle jak w mojej okolicy - może to najwspanialsza firma w tym
kraju a jedynie ja mam pecha że w mojej okolicy działa źle...
wychodzi na to że musiałbym wziąć teraz zimą kilka dni
urlopu i czekać w domu aż jaśnie pan kurier raczy zapukać
do moich drzwi - nie jestem aż tak zdeterminowany żeby
z powodu chęci otworzenia rachunku marnować dni urlopu...
Najnowsze wątki z tej grupy
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
Najnowsze wątki
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem