Witam
mam takie pytanie... mam karte kredytowa w mbanku z jakims tam limitem i
powiedzmy na zakonczenie miesiaca kwota zadluzenia to 10tys zl
Zakonczenie okresu w moim wypadku to jest 28 luty.
I od tej daty mam 24 dni na uregulowanie zadluzenia.
Czy jezeli np. nie mialbym tej kwoty to moge zrobic tak ze juz w nowym
okresie rozliczeniowym w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy te 54
dni...?
Prosze nie pisac ze jak se wyciagne pieniadze z bankomatu to odsetki odrazu
rosna bo nie tak te pieniadze z karty do mnie trafią ;)

MichalBu

do góry

MIchalBu wrote:
> Witam
> mam takie pytanie... mam karte kredytowa w mbanku z jakims tam limitem i
> powiedzmy na zakonczenie miesiaca kwota zadluzenia to 10tys zl
> Zakonczenie okresu w moim wypadku to jest 28 luty.
> I od tej daty mam 24 dni na uregulowanie zadluzenia.
> Czy jezeli np. nie mialbym tej kwoty to moge zrobic tak ze juz w nowym
> okresie rozliczeniowym w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
> kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
> zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy te 54
> dni...?
> Prosze nie pisac ze jak se wyciagne pieniadze z bankomatu to odsetki odrazu
> rosna bo nie tak te pieniadze z karty do mnie trafią ;)

Jeżeli masz limit > 20 tyś, to jak najbardziej możesz wyciągnąć kolejne
10 tyś i wpłacić je na konto.

Warunkiem tutaj jest limit karty 2 x zadłużenie, które w ten sposób
chcesz spłacić.

Ale w ten sposób z miesiąca na miesiąc zadłużenie ci rośnie o opłatę za
wypłatę gotówki (nie wiem, czy jest w mBanku, ale pewnie tak). Chyba, że
to pokryjesz z innego źródła.

do góry

Użytkownik "MIchalBu" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cur9mt$u7m$1@news.mm.pl...
> Witam
> mam takie pytanie... mam karte kredytowa w mbanku z jakims tam limitem i
> powiedzmy na zakonczenie miesiaca kwota zadluzenia to 10tys zl
> Zakonczenie okresu w moim wypadku to jest 28 luty.
> I od tej daty mam 24 dni na uregulowanie zadluzenia.
> Czy jezeli np. nie mialbym tej kwoty to moge zrobic tak ze juz w nowym
> okresie rozliczeniowym w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
> kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
> zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy te 54
> dni...?
> Prosze nie pisac ze jak se wyciagne pieniadze z bankomatu to odsetki
> odrazu rosna bo nie tak te pieniadze z karty do mnie trafią ;)

Polowa limitu na poczatku n-tego okresu rozliczeniowego. (W pierwszym
okresie nic nie splacasz). Druga polowa limitu na poczatku kolejnego
n+1-szego okresu. Przez pewien czas bedziesz mial do dyspozycji caly limit w
gotowce, jednak poniewaz GP jest krotszy niz 60 dni, w pewnym momencie
polowe limitu bedziesz musial splacic (ta z okresu rozliczeniowego n-2).
Jednakze juz po kilku dniach, znowu zacznie sie nowy okres rozliczeniowy
(n+3-ci) i znowu zrobisz to co piszesz, czyli "uzyskasz" z karty polowe jej
limitu. Brawo. Darmowy kredyt.

marekz

do góry

MIchalBu napisał(a):

> Witam
> mam takie pytanie... mam karte kredytowa w mbanku z jakims tam limitem i
> powiedzmy na zakonczenie miesiaca kwota zadluzenia to 10tys zl
> Zakonczenie okresu w moim wypadku to jest 28 luty.
> I od tej daty mam 24 dni na uregulowanie zadluzenia.
> Czy jezeli np. nie mialbym tej kwoty to moge zrobic tak ze juz w nowym
> okresie rozliczeniowym w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
> kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
> zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy te 54
> dni...?

Nie, choć ciekawie to sobie wymyśliłeś ;)






--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*

do góry

> Nie, choć ciekawie to sobie wymyśliłeś ;)

jak nie jak tak :)
limit na karcie jest powyzej 20tys...czyli tych 10 tys do splaty nigdy nie
bedzie brakowac bo te 10 tys bedzie do dyspozycji w kolejnym okresie
rozliczeniowym i w ten sposob jak ktos tam wyzej zauwazyl wychodzi
teoretycznie darmowy kredyt ;)

do góry

MIchalBu wrote:
>>Nie, choć ciekawie to sobie wymyśliłeś ;)
>
>
> jak nie jak tak :)
> limit na karcie jest powyzej 20tys...czyli tych 10 tys do splaty nigdy nie
> bedzie brakowac bo te 10 tys bedzie do dyspozycji w kolejnym okresie
> rozliczeniowym i w ten sposob jak ktos tam wyzej zauwazyl wychodzi
> teoretycznie darmowy kredyt ;)

Zgadza się
Sam tak ciągnąłem przez dłuższy okres czasu, a kredyt spłacałem
powolutku z wolnych środków jak coś wpadło na lewo. I w ten sposób po
roku spłaciłem.

do góry

Użytkownik "MIchalBu"
>> Nie, choć ciekawie to sobie wymyśliłeś ;)
>
> rozliczeniowym i w ten sposob jak ktos tam wyzej zauwazyl wychodzi
> teoretycznie darmowy kredyt ;)

glupoty gadacie - to najdrozszy sposob wyjscia z zadluzenia
i najprostszy zeby sobie zacisnac na szyi petle zadluzenia
*** blad ***

do góry

Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl> napisał w wiadomości
news:cus6kd$p62$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "MIchalBu"
> >> Nie, choć ciekawie to sobie wymyśliłeś ;)
> >
> > rozliczeniowym i w ten sposob jak ktos tam wyzej zauwazyl wychodzi
> > teoretycznie darmowy kredyt ;)
>
> glupoty gadacie - to najdrozszy sposob wyjscia z zadluzenia
> i najprostszy zeby sobie zacisnac na szyi petle zadluzenia
> *** blad ***

Ale o co ciebie chodzi? ;-)
Dlaczego "najdrozszy" skoro nie placi sie odsetek?
Chyba nie doczytales o co chodzi pytającemu.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

On Mon, 14 Feb 2005 23:45:49 +0100, "MIchalBu" <m...@b...pl> wrote:

>Witam
>mam takie pytanie... mam karte kredytowa w mbanku z jakims tam limitem i
>powiedzmy na zakonczenie miesiaca kwota zadluzenia to 10tys zl
>Zakonczenie okresu w moim wypadku to jest 28 luty.
>I od tej daty mam 24 dni na uregulowanie zadluzenia.
>Czy jezeli np. nie mialbym tej kwoty to moge zrobic tak ze juz w nowym
>okresie rozliczeniowym w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
>kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
>zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy te 54
>dni...?
>Prosze nie pisac ze jak se wyciagne pieniadze z bankomatu to odsetki odrazu
>rosna bo nie tak te pieniadze z karty do mnie trafią ;)
To powiedz jak one trafiaja ? Zdrać tajemnicę, jak bez prowizji (bo z
prowizją to wiem), przelać sobie kasę z karty na konto ? Chyba, że
korzystasz z którejś z kart, która ma możliwość robienia "przelewów" z
konta karty i płacenia tak pewnych rachunków ...

pzdr,
Dentarg

--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

do góry

Użytkownik "Slawek Kos"
>> i najprostszy zeby sobie zacisnac na szyi petle zadluzenia

> Ale o co ciebie chodzi? ;-)
> Dlaczego "najdrozszy" skoro nie placi sie odsetek?
> Chyba nie doczytales o co chodzi pytającemu.

Napisał tak:
" w pewien sposob znow "pobieram" 10tys zl z karty
kredytowej, pieniadze te lądują na moim koncie i ja splacam stare
zadluzenie... a na uregulowanie tych nowych 10tys mam znow powiedzmy
te 54
dni...?"

otóż pobranie pieniedzy zawsze generuje odsetki, chyba ze ma znajomego
w sklepie, zrobi zakupy KK na 10 tys, i zwrot np na VE, ale takie
pomysly juz dawno tu byly :-)
*** blad ***

do góry