budweiser napisał(a):

> czyli jak zginie karta wyczyszcza konto na zakupach a ja dopiero wtedy
> ja zablokuje

Oczywiście.

> moge spac spokojnie bo kase oddadza?

Oczywiście reklamacja, policja i te sprawy. W każdym razie środki
ODZYSKASZ, a to jest najważniejsze (pamiętajmy jednak o ustawowym
limicie odpowiedzialności posiadacza rachunku 150 EUR o ile nie masz
ubezpieczenia).

>> Teraz porównaj Twoje szanse z opcją podglądnięcia PINu podczas
>> płacenia w sklepie (dużo większe prawdopodobieństwo niż tylko przy
>> operacjach ATMowych) i wyobraź sobie próby udowodnienia, że nie jesteś
>> wielbłądem.
>
> ale taki pin mozna chyba sobie zmienic w dowolnej chwili tak jak teraz
> jest w inteligo

Zmieniasz po KAŻDYM jego użyciu? Jesteś absolutnie pewien, że zawsze
zdążysz to zrobić i nikt nie zdąży Ci przypierfasolić w łeb parę sekund
wcześniej?
Jeśli na oba pytania odpowiedziałeś twierdząco - masz rację. PIN jest
bezpieczeniejszy.