eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › karta IKM-pekao sa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2004-10-04 20:06:40
    Temat: karta IKM-pekao sa
    Od: "Michał" <n...@p...onet.pl>

    Witam,
    w połowie lipca br, zostało mi udzielone pełnomocnictwo do konta w pekao sa,
    więc jednym ze sposobów identyfikacji mojej osoby w tym banku jest
    posiadanie i posługiwanie się kartą IKM,niestety mija już kolejny miesiąc a
    ja tego "bzdeciku" nie otrzymałem:-).Zgłaszałem o tym fakcie I
    o/Wa-wa,odesłano mnie do placówki gdzie zostało mi udzielone
    pełanomocnictwo,ten oddział z koleii skierował mnie do I o/Wa-wa:-).Jakaś
    pokówka zobowiązała się, że doprowadzi sprawe do końca i odezwie się do mnie
    z informnacją na jakim etapie jest wysyłka do mnie karty(domniemaną
    informację miałem uzyskać maksymalnie w ciągu 7 dni:-))-mija miesiąc i znów
    cisza:-).Co z tym fantem zrobić???

    Pozdrawiam
    Michał



  • 2. Data: 2004-10-04 20:53:24
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJTO.info>

    Michał napisał(a):

    > cisza:-).Co z tym fantem zrobić???

    Nakłonić właściciela konta do założenia konta w normalnym banku. :-)


  • 3. Data: 2004-10-04 21:25:41
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: "dropzone" <d...@N...gazeta.pl>

    > więc jednym ze sposobów identyfikacji mojej osoby w tym banku jest
    > posiadanie i posługiwanie się kartą IKM
    a co Was sklonilo do tego banku?

    kiedys mialem tam konto, bo mieli najwiecej bankomatow w moim miescie, ale
    kolejki w oddzialach doprowadzaly mnie do szalu, a najbardziej ten
    nieszczesny IKM. gdy mialem "tylko" dowod osobisty, zawsze wolali o IKM, a
    gdy skradziono mi dokumenty z kartami, a paszport sie akurat wyrabial, to
    IKM-em moglem sobie...

    nie pomagalo tlumaczenie, ze wlasnie ta karta jest moim ID w ich banku, ze
    mam tylko ksiazeczke wojskowa z dokumentow ze zdjeciem, ze moga sobie
    sprawdzic wzor podpisu i wypytac o co chca. wiec po cholere ten plastik?!
    gdybym mial konto tylko w tym banku, bylbym pozbawiony cashu na dobre 2
    tygodnie. to byl dzien, kiedy zdecydowalem sie podziekowac za wspolprace.

    --
    dropzone


  • 4. Data: 2004-10-04 21:52:16
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 4 Oct 2004 23:25:41 +0200, "dropzone" <d...@N...gazeta.pl>
    wklepał(-a):

    >nie pomagalo tlumaczenie, ze wlasnie ta karta jest moim ID w ich banku, ze
    >mam tylko ksiazeczke wojskowa z dokumentow ze zdjeciem, ze moga sobie
    >sprawdzic wzor podpisu i wypytac o co chca. wiec po cholere ten plastik?!
    >gdybym mial konto tylko w tym banku, bylbym pozbawiony cashu na dobre 2
    >tygodnie. to byl dzien, kiedy zdecydowalem sie podziekowac za wspolprace.

    Chcieli dowód przy wypłacie? Dziwne, ja zawsze korzystałem z karty IKM + pin i
    bez problemu w różnych oddziałach wypłacałem/robiłem przelewy.
    Ale też się w końcu wyniosłem. :)

    --
    Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
    FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/


  • 5. Data: 2004-10-04 22:57:58
    Temat: Re: karta IKM-- czyli jak gleboko mozna sie poddac upodleniu i wyzyskowi
    Od: "krab" <k...@k...pl___>

    Ja swoje 3 grosze o tym całym IKM :-)
    Kazda instytucja, w ktorej zatrudnieni sa ludzie w sferach zarzadczych z
    chora wyobraznia i powiedzialbym nawet niedorozwojem emocjonalnym
    wynikajacym z przerostu ambicji, ma za szczyt hunuru ! wprowadzic owe ikm -
    czyli zmusic wszystkich by byli ich slugami i nosili tony plastiku - klient
    na uslugach moznego pana ktoremu sie nie chce!
    Calkiem niedawno na jakiejs podrzednej stacji benzynowej w tzw szczerym
    polu, pan wreczyl mi wraz z faktura ow kawalek plastiku i powiedzial, ze
    nastepnym razem jak bede chcial u nich fakture, to MUSZE posiadac przy sobie
    ow plastik bo inaczej faktury nie dostane, mimo nocnej pory wybuchlem
    smiechem - ale wiem jedno - u tych idiotow tankowac nie bede bo ne mam
    zamiaru wozic walizki z roznymi plastikami i do kazdego sklepu osobnej.
    i tak samo nalezy traktowac wszystkich, ktorzy zamierzaja grozic klientowi -
    tak jest to grozenie i wymuszanie - bo utrata tego gowna grozi
    konsekwencjami finansowymi wylacznie dla klienta - organ je wydajacy zmusza
    durnego klienta do podpisywania umowy, w mysl ktorej jedynym winnym jest
    klient i tylko klient ponosi tego konsekwencje - wlacznie z finansowymi, a
    wydajacy bank w zadnym wypadku za nic nie odpowiada.
    szczytem bezmozgowosci w najbardziej bezmozgowej instytucji czyli w lukas,
    posuneli sie nawet swego czasu do wydania wlasnego plastiku - wazniejszego
    ich zdaniem niz dokumenty urzedowe rangi panstwowej i stojace w sprzecznosci
    z przepisami panstwowymi, ciekawe dlaczego sie z nich wycofano - nie sadze
    ze dlatego ze zmadrzeli - raczej stawiam na grozbe powaznych konsekwencji
    finansowych np przed sadem



  • 6. Data: 2004-10-05 05:08:15
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>

    Witam.

    > a co Was sklonilo do tego banku?

    Wygoda?

    > kiedys mialem tam konto, bo mieli najwiecej bankomatow w moim miescie, ale
    > kolejki w oddzialach doprowadzaly mnie do szalu,

    Rzadko bywam w oddziale. I to nie dlatego, że czasami są kolejki. Nie bardzo
    jest tam po co chodzić.

    > a najbardziej ten
    > nieszczesny IKM. gdy mialem "tylko" dowod osobisty, zawsze wolali o IKM, a
    > gdy skradziono mi dokumenty z kartami, a paszport sie akurat wyrabial, to
    > IKM-em moglem sobie...

    IKM jest rzeczywiście niepotrzebną, dodatkową kartą.


    --
    Pozdrawiam,
    Maciej Loret
    GG 9304589
    Odpisując usuń x


  • 7. Data: 2004-10-05 06:09:44
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: Andrzej Talarczyk <x...@W...at.net.pl>

    dropzone wrote:

    > kiedys mialem tam konto, bo mieli najwiecej bankomatow w moim miescie, ale
    > kolejki w oddzialach doprowadzaly mnie do szalu, a najbardziej ten
    > nieszczesny IKM. gdy mialem "tylko" dowod osobisty, zawsze wolali o IKM, a
    > gdy skradziono mi dokumenty z kartami, a paszport sie akurat wyrabial, to
    > IKM-em moglem sobie...

    To dziwne, bo mnie się nikt nigdy nie pytał o dokument tożsamości gdy
    identyfikowałem się IKM-em, i to przez ładnych parę lat.

    --
    Andrzej


  • 8. Data: 2004-10-09 09:13:04
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: Krzysztof Kosminski <k...@n...gazeta.pl>

    Dnia Tue, 5 Oct 2004 07:08:15 +0200, Maciej Loret napisał(a)
    w <news:cjtafr$fno$1@nemesis.news.tpi.pl>:

    > Rzadko bywam w oddziale. I to nie dlatego, że czasami są kolejki. Nie bardzo
    > jest tam po co chodzić.

    No to ja przytoczę listę operacji _z ostatnego miesiąca_, dla których
    musiałem udać się do banku:

    1. zmiana pakietu konta na wyższy,
    2. podpisanie umowy do zmiany pakietu (bo pani w okienku przyjęła tylko
    dyspozycję),
    3. podpisanie umowy do karty Maestro (okazało się, że nie musiałem jej
    pdpisywać, bo karta wydana po którymś tam i umowa jest podpisana
    dwukrotnie),
    4. reklamacja w związku z nieotrzymaniem umowy do ubezpieczenia NNW
    (okazało się, że mój oddział wysłał na adres korespondencyjny sprzed
    kilkunastu tygodni),
    5. podpisanie umowy do funduszu inwestycyjnego,
    6. jw. do innego funduszu,
    7. jw. do jeszcze innego funduszu,
    8. uzyskanie regulaminu do ubezpieczenia NNW (3 oddziały - w dwóch nie
    mieli, a na stronie www nie umieszczają),
    9. uzyskanie informacji o operacji bankowej sprzed 4 miesięcy,
    10. uzyskanie historii za ostatnie 6 miesięcy,
    11. zmiana adresów korespondencyjnych (przy okazji: Dlaczego mam
    oddzielne adresy korespondencyjne dla 1. CKC, 2. Pekao24, 3. dla innej
    korespondencji???).

    Lubię Pekao SA. Czuję się jak bohater filmów Barei.
    Ale też szczerze mówiąc jest to dla mnie bank najtańszy.
    I głównie to mnie w nim trzyma, a nie specyficzny klimat.
    Oszczędności "leżakują" sobie oczywiście na oprocentowanym rachunku w
    innym banku.

    Pozdrawiam

    Krzysztof


  • 9. Data: 2004-10-09 10:37:22
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>

    Witam.

    > No to ja przytoczę listę operacji _z ostatnego miesiąca_, dla których
    > musiałem udać się do banku:

    [rachu ciachu]

    > 3. podpisanie umowy do karty Maestro (okazało się, że nie musiałem jej
    pdpisywać, bo karta wydana po którymś tam i umowa jest podpisana
    dwukrotnie)

    Ja dostałem pocztą z wyciągiem kopertę z opłatą przerzuconą na Pekao.
    Podpisałem w domu i wysłałem przy jakiejś okazji.

    > Lubię Pekao SA. Czuję się jak bohater filmów Barei.

    Chyba tylko bohaterowie w jego filmach mają tak specyficzne potrzeby jak
    Ty;))
    Oprócz p-tu 3 ja nic innego w tym Banku nie załatwiałem.

    > Ale też szczerze mówiąc jest to dla mnie bank najtańszy.
    > I głównie to mnie w nim trzyma, a nie specyficzny klimat.

    No, 11,5PLN/miesiąc raczej nie jest niską opłatą.

    > Oszczędności "leżakują" sobie oczywiście na oprocentowanym rachunku w
    > innym banku.

    U mnie również ;)
    Mnie trzymają najdogodniej położone bankomaty i b. dobrze rozwiązane
    zlecenia stałe. Nic więcej.
    Jeśli zmieni się jeden z dwóch powyższych warunków, to ja stamtąd chyba
    znikam.

    --
    Pozdrawiam,
    Maciej Loret
    GG9304589
    z emaila usuń x



  • 10. Data: 2004-10-09 18:49:56
    Temat: Re: karta IKM-pekao sa
    Od: Krzysztof Kosminski <k...@n...gazeta.pl>

    Dnia Sat, 9 Oct 2004 12:37:22 +0200, Maciej Loret napisał(a)
    w <news:ck8f76$pas$1@nemesis.news.tpi.pl>:

    > Ja dostałem pocztą z wyciągiem kopertę z opłatą przerzuconą na Pekao.
    > Podpisałem w domu i wysłałem przy jakiejś okazji.

    ja nie dostałem umowy, dostałem natomiast kilka przypomnień o jej
    podpisanie w oddziale. chociaż - jak się okazało - już była podpisana
    przy okazji zastrzegania poprzedniej - skradzionej.

    > Chyba tylko bohaterowie w jego filmach mają tak specyficzne potrzeby jak
    > Ty;))

    :-)
    może dlatego, że mój oddział to V Oddział w Lublinie... ;-)

    no i mam nierealne oczekiwania, np. obsługę funduszy inwestycyjnych
    przez internet wyobrażałem sobie bardziej tak, jak supermarket mBanku. a
    tu na każdy fundusz konieczna wizyta w oddziale...

    > No, 11,5PLN/miesiąc raczej nie jest niską opłatą.

    przy darmowych przelewach i wielu darmowych bankomatach jest to
    niewiele. ja nie lubię gotówki, wybieram po kilkadziesiąt złotych co 2-3
    dni, więc mi wystarcza. a większe kwoty wybieram z konta w vw bank
    direct, gdzie są ubezpieczone przez 3 godziny od wybrania, a każdy
    bankomat w Polsce za darmo.

    karty wypukłe mają w cenach podobnych, jak gdzie indziej.

    a jednak w cenie jest jakiś tam w miarę sensowny pakiet ubezpieczeniowy
    (poza NNW wypłacanym dopiero przy utracie zdrowia powyżej 50%).

    > U mnie również ;)

    mnie zastanawia jedno:
    dlaczego w Pekao SA tak uciążliwe są wszystkie operacje wiążące się z
    lokowaniem oszczędności długoterminowych?

    gdybym miał do zainwestowania 100 czy 200 tysięcy to opłacałoby mi się
    ruszyć do oddziału. ale przy kilkuset złotych straty spowodowane 1-2
    godzinną nieobecnością w pracy przewyższają potencjalne zyski. jak by
    nie można było przesłać umów czy aneksów pocztą.

    niestety pracuję od 8.00 do 21.00, więc wizyty w oddziale mi nie po
    drodze. zwłaszcza macierzystym - położonym 170 km od miejsca
    zamieszkania.

    Krzysztof

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1