eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWiarygodność pośrednika kredytowego › Re: Wiarygodnośćpośrednika kredytowego
  • Data: 2006-02-13 23:59:00
    Temat: Re: Wiarygodnośćpośrednika kredytowego
    Od: a...@t...pl (Bartek) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Podstawą działania i proponwania klientowi konkretnego rozwiązania jest
    >> KORZYSC klienta. Akurat ja zawsze wychodze z zalozenia, ze nie dzialam
    > jako
    >
    > Nie przesadzajmy. Ludzei sa tylko ludzmi a biznes to nie Stowarzyszenie
    > Sióstr Miłosierdzia. Moze faktycznie Ty tak myslisz (bo jestes np. mlody,
    > rozentuzjazmowany i nie masz jeszcze potrzeby faktycznej pogoni za kasa.
    > To
    > przechodzi
    >
    >> W momencie, w ktorym zaproponuję klientowi
    >> rozwiązanie najkorzystniejsze dla mne (czytaj: mam z tego najwiekszą
    >> prowizje), stane sie przedstawicielem.
    >
    > I co sie wtedy stanie? Blysnei piorun i zabije Cie? Popelnoisz samobojstwo
    > ze zgryzoty?
    Poprostu bede sie ch...wo czuł.
    > Ja mam akurat łatwo, poniewaz
    >> prowizje, ktore uzyskuje z róznych banków są bardzo do siebie zblizone.
    >
    > No i to jest wlasnie jedyny mozliwy sposob na uczciwosc i bezstronnosc
    > doradcy. Czyli male zroznicowanie prowizji po to, by wybierajac dla
    > Klienta
    > konkretna oferte nie kierowal sie on tylko wysokoscia prowizji, ale tez
    > wartosciami pozapienieznymi - takimi jak uznanie, renoma.
    >
    >> Ale filozofia tej dzialalnosci opiera sie na dzialaniu na korzysc
    >> klienta.
    >
    > Komunizm tez mial swoja filozofie. Filozofia biznesu jest jedna - robic
    > pieniadze.

    Jezeli klient wie, ze dzialam w jego interesie, to poleci mnie dalej. W ten
    sposob moge dzialac w dlugim terminie. Po prostu mam co robic.
    A poza tym ,nie uwazam ze forsa to wszystko, a biznes sporowadza sie tylko
    do 'robienia' pieniedzy.
    Jest jeszcze etyka, a dla mnie jest to naprawde istotne. I nie wynioslem
    tego ze szkoly.
    10 lat pracowalem mając na uwadze tylko kase i parcie do przodu za wszelką
    cene. Po trupach. I naprawde dobrze zarabialem i wielu dziwilo mi sie, ze
    nie chcialem juz tak pracowac.

    Za to teraz chce mi wstawac rano i robic to co robie.
    I mam czas dla dzieci i na hobby. Ludzie, dzieki ktorym zarabiam mnie lubią
    a ja ich. I ufają mi, że nie wpuszcze ich w kanał.
    Nie mam zamiaru tego zmieniac tylko dlatego, ze musze miec jeszcze jakies
    200-300 tysiecy. Po prostu nie warto.

    Mozesz stwierdzic, ze jestem naiwny albo mlody, ale akurat zeby tak myslec
    to ja musialem dojrzec.

    Pozdrawiam
    _________________________
    BN
    www.adekus.pl
    www.adekus.pl/kh


    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1