eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiUmowy kredytowe (filozoficznie) › Re: Umowy kredytowe (filozoficznie)
  • Data: 2014-09-01 11:11:34
    Temat: Re: Umowy kredytowe (filozoficznie)
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 1 września 2014 10:53:19 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
    > Witam
    > Jestem zwykłym szaraczkiem jakich wielu w Polsce.
    > Dużo się mówi o tym żeby czytać umowy (nawet tutaj).
    > Bo jak nie czytałeś to teraz płacz i płać.
    > Generalnie zgadzam się z tym.
    > Ale:
    > Chcę wziąść kredyt 100 tysięcy.
    > I na pytanie czy można negocjować TREŚĆ umowy słyszę: pffff
    > I co teraz mam podpisywać płacić i płakać ?
    > Czy nie brać kredytu?

    Zależy jakie konkretne zapisy Tobie nie odpowiadają. 100tys dla instytucji finansowej
    to nie aż taka duża kwota żeby pochylać się indywidualnie ale spróbować można. A jak
    nie w tam to próbuj gdzie indziej może będą zapisy bardziej Tobie odpowiadające.
    Ale jeśli to nie jakaś tajemnica to napisz co konkretnie chcesz negocjować?
    Negocjować możesz wysokość prowizji(często sa widełki a standardowo pracownicy dają
    maks) możesz próbować rezygnację z ubezpieczenia jeśli takie proponują itp. Co
    bank/skok to obyczaj.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1