eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą. › Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-25 19:14:27
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-07-25 o 18:41, J.F. pisze:
    > Ale w jakim sensie te wypowiedzi ?
    > Ze taki bylby optymalny kurs zlotowki, ze do tej granicy mozna

    ""Dopóki kurs złotego porusza się w korytarzu 4-4,5 za euro, to nie
    wzbudza mojego niepokoju i nie ma szkodliwego wpływu na gospodarkę. W
    sytuacji gwałtownego umocnienia złotego poniżej 4 zł, trzeba by się temu
    przyjrzeć, bo wtedy są to utrudnienia dla eksporterów" - powiedział
    Morawiecki dziennikarzom w Sejmie."

    https://www.bankier.pl/wiadomosc/Morawiecki-Kurs-EUR
    -PLN-w-granicach-4-4-5-nie-niepokoi-i-nie-szkodzi-go
    spodarce-7542976.html


    Tutaj masz przykład wyliczeń ekonomistów, iż interwencja jest możliwa
    przy 4,6.

    https://finanse.gazetaprawna.pl/artykuly/954660,brex
    it-rekacja-zlotowki-kurs-franka-interwencja-nbp.html

    > Niemiecki handlowiec dostaje oferte po 100 euro, zamawia, potem dostaje
    > fakture w euro, placi w euro, i nawet moze nie wie, jaka jest w Polsce
    > waluta.

    To taki handlowiec od detalu. Ten istotny podpisuje kontrakt
    długofalowo. I nie dostaje oferty po 100 euro/szt., ale za kwotę, która
    jest rentowna w PLN. Jeśli mój produkt kosztuje 400 zł i EUR/PLN jest po
    4zł to przedstawiam ofertę za 100 eur. Jeśli kurs będzie po 5 zł to za
    80 eur.
    Sęk w tym, że kontrakty podpisuje się na lata. A zatem wahania waluty są
    poważną sprawą. Przypomnę Ci chociażby stocznie. Podpisywano kontrakty w
    USD na budowę statków, kurs się zmienił i stocznie padały. To problem
    dla Polaków, ale też dla klientów, bo statek miał być, a nie ma. Zatem
    aby oszacować czy zaproponowane warunki są realna w długim terminie kurs
    jest podstawą. Nie bez przyczyny trzymamy w widełkach euro, a nie
    martwimy się lirą turecką.

    >>> Tyle co mnie kurs ukrainskiej waluty :-)
    >> Jeśli nie jesteś importerem/eksportetem towarów z Ukrainy to tak.
    >> Gdybyś jednak został... Kurs hrywny byłby dla Ciebie bardzo ważny. Od
    >> niego zależy cena towaru.
    >
    > Eksporterem ukrainskim. Bo importerem ... patrz wyzej.

    Mylisz się. Dla obu stron to ważna sprawa. Rozumiesz import - OK. Mam
    nadzieję, że teraz łatwiej też zrozumieć eksport.

    > Kurs euro/PLN by mnie interesowal, albo $/PLN.

    Szybko byś popłynął. Wydasz miliony na reklamę produktu, który albo w
    ogóle nie dojdzie, albo po pierwszej dostawie będzie miał renegocjowane
    warunki, bo hrywna lata, a nie wziąłeś tego pod uwagę. Pójdziesz z torbami.

    >>> Na zagranicznym chetnie sprzedadza za dolary, euro, jeny ... ale za
    >>> PLN to nie ...
    >> Bo Ty tak mówisz? ;-)
    >
    > Dawaj strone :-)

    Szczerze? Mam dość już podsyłania linków - to informacje publicznie
    dostępne i trudno mi uwierzyć, że się z nimi nie spotkałeś.

    >> Przy odpowiednim kursie można sprzedać wszystko za wszystko ;-)
    >
    > No dobra, MCC i Visa przeliczaja, to mozna zaoferowac i  w PLN :-)

    Tłumaczyłem to już przy okazji kredytów CHF. Moglibyśmy sobie je
    przeliczać na ropę naftową, randa południowoafrykańskiego czy tam
    koreańskiego wona.
    Nie zapominaj, iż Polska jest w UE. A PLN z uwagi na stopy (o tym było
    już też wiele razy) jest bardzo poszukiwaną walutą.

    >> Dość ciekawe jest to pojęcie "krajowego rynku złota". Ostatnio kupiono
    >> 100 ton. To kto mógłby być w kraju takim dostawcą? ;-)
    >
    > A kto ci powiedzial, ze to w kraju kupione ?

    Ty. Mówiłeś, że skoro za PLN to w kraju. Teza oczywiście absurdalna, bo
    nie ma takich dostawców w kraju.

    > Za granica, i pewnie za dolary.

    Za granicą - tak. Za co - nie wiadomo.

    > podejrzewam dolary, ale ... NBP jest aktywny na rynku walutowym, i po
    > chwili moglo ubyc czegos innego :-)
    > Tzn innej waluty wymienialnej, bo zlotowek to mniej chetnie.

    To zależy od celu. Kupienie złota też ma swój cel. ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1