Recently Kamil Jońca wrote:
> Hmm. moze ja czegoś nie rozumiem ale przelewałem 150 tys gdy kupowałem
> mieszkanie i nie było najmniejszych problemów.
> Możesz rozwinąć? IMHO chodzi o niedoinformowanie pań w banku
> spółdzielczym i nic więcej. Moi rodzice mieli podobne przejścia.

I co, przyszli do Ciebie "smutni panowie" ?;-)
Bo trochę mnie to wszystko nadal szokuje, czyli jak rodzice pożyczają dziecku
to już jest "podejrzana transakcja" ? Akurat dzień wcześniej teść(ten znajomy;-)
przelewał 50tys z PKO i jakoś nie było problemu (teraz się boję, czy dobrze
zrobił bo już jak widzę jesteśmy w jakimś rejestrze...)
A wracając do naszego nieszczęsnego banku to jest najbardziej niepokojące,
że kasjerki były właśnie na konsultacji u, jak twierdziły, prezesa i tak to
wyszło...