Dnia 2005-01-08 22:48, Użytkownik K. K. napisał:

> Odpowiedż- odmowa bez podania uzasadnienia. To dosłowny cytat. Nie muszą
> podawać uzasadnienia, i czesto tak czynią. Szczególnie wtedy gdy
> podpisanie umowy odbywa się przez jakiegoś pośrednika. W zasadzie wtedy
> to standard. Tylko w cztery oczy można coś wydobyć, i to najczęściej
> ustnie.

Wiem, dlatego ciekawi mnie co Krab miał na myśli pisząc te wszystkie
wspaniałości ;-)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Marcin Nowakowski napisał(a):

> Wiem, dlatego ciekawi mnie co Krab miał na myśli pisząc te wszystkie
> wspaniałości ;-)

Chyba to:

>> W banku powiedzieli ze jej nie usuna z tej bazy.
> popros (pisemnie) o uzasadnienie na pismie

IMHO Krab pisał o prośbie do banku, który umieścił żonę na liście
dłużników, a nie do banku, który nie udzielił kredytu, ale może sam się
wypowie ;-)

--
Marek

do góry

Dnia 2005-01-08 23:52, Użytkownik MarekM napisał:
> IMHO Krab pisał o prośbie do banku, który umieścił żonę na liście
> dłużników, a nie do banku, który nie udzielił kredytu, ale może sam się
> wypowie ;-)

Całkiem możliwe, ale IMHO najprościej poprosić o raporty BIK oraz
MIG-BR i samemu zerknąć co tam jest. Dopiero później awanturować się w
bankach :)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Choć kaszka zimna i pielucha mokra, to nasza pociecha, K. K., tak słodko
gaworzy:

> Gdy któreś z Was
> narozrabiało w historii kredytowej, i to nawet przed zawarciem
> małżeństwa, to niestety pozostaje odczekanie pięciu latek.

Przy założeniu, że chodzi o bazę zewnętrzną. Bo jeżeli to ten sam bank,
gdzie się narobiło kaszany, to można tkwić na czarnej liście dożywotnio
i pozostaje szukanie innego banku po 5 latach.


--
woy
(pisz do mnie tutaj: http://tinyurl.com/4696d )
"Ja jestem za miłością, dopóki nie przytrafia się ona, kiedy w
telewizji są kreskówki." (Anita, lat 6)

do góry

Użytkownik "MarekM" <m...@w...interia.i-to.pl> napisał w wiadomości
news:crpo76$53n$1@srv.cyf-
> IMHO Krab pisał o prośbie do banku, który umieścił żonę na liście
> dłużników, a nie do banku, który nie udzielił kredytu, ale może sam się
> wypowie ;-)

a niby po co - ja nie jestem walesa - zeby za mna tlumacz chodzil i
wyjasnial co mam na mysli, a to ze jedno czy 2-gi malo kumate, szukajace
jeno zwady i wyciagaja wnoski wg swojego schematu - to ich sprawa - mamy
demokracje ponoc - wiec niech kazdy sobie wyciaga wnioski jakie sam chce -
nigdy ich tutaj nie komentowalem i nie bede nadal tego czynil - ten jeden
raz to taki przyplyw wiosennego humoru

do góry