-
Data: 2019-10-10 17:38:26
Temat: Re: Obsługa frankowiczów
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> writes:
> IMO uczciwe ubezpieczenia opierają się o ryzyko, czyli o prawdopodobieństwo
zdarzenia.
> IMO każda ekonomia musi opierać się o prawdopodobieństwo zdarzenia, ale zazwyczaj
nie
> liczymy prawdopodobieństwa zdarzenia, gdyż uznajemy prawdopodobieństwo zdarzenia za
> pewne albo za zerowe:
Wartość oczekiwana "zysku" ubezpieczyciela jest dodatnia, dla klientów -
ujemna.
Ubezpieczenia mają sens w kilku przypadkach:
- jeśli klient wie, że prawdopodobieństwo zdarzenia jest w jego
przypadku znacznie większe niż typowe (a ubezpieczyciel tego nie wiem,
lub nie może tej wiedzy wykorzystać),
- jeśli sam fakt zawarcia umowy ubezpieczenia ma wpływ na
prawdopodobieństwo (zmniejsza je),
- jeśli zaistnienie zdarzenie jest nieakceptowalne w przypadku braku
ubezpieczenia, i akceptowalne w przeciwnym przypadku.
- jeśli służą do wyciągnięcia zapłaty tam, gdzie trudno to zrobić inaczej.
W szczególności, ubezpieczenia nie mają typowo najmniejszego sensu
w kontekście głównej, powtarzalnej działalności danej osoby.
Dodatkowo, ludzie utożsamiają często (bardzo często) sam fakt zawarcia
umowy ubezpieczenia z gwarancją, że zdarzenie nie nastąpi. Rozumiem, że
to może mieć częściowy sens w przypadku zdarzeń finansowych, ale ludzie
robią to także np. z wypadkami. Co ofierze z tego, że ubezpieczyciel
wypłaci ileś tam pieniędzy (jeśli będzie miał komu w ogóle), jeśli to
nie ma żadnego wpływu na samo zaistnienie wypadku?
Trzeba też pamiętać, że wypłata odszkodowania może nie być wcale taka
oczywista i bezproblemowa jak się wydaje podczas płacenia składki.
> 'Niemal zero' czy 'niemal 100%' niewiele oznacza, gdy mamy przed sobą tylko jedną
> próbę
Przeciwnie, wystarczy że różnych prób - każdą pojedynczą - będziemy mieć
wiele. Tak jak to zwykle jest w życiu.
To tak jakby argumentować, że pojedynczy los na loterii zachowuje się
jakoś inaczej niż ciągła "gra" przez 50 lat. Dla mnie nie ma różnicy.
--
Krzysztof Hałasa
Następne wpisy z tego wątku
- 10.10.19 18:12 J.F.
- 11.10.19 14:30 Krzysztof Halasa
- 11.10.19 14:36 J.F.
- 11.10.19 15:24 Krzysztof Halasa
- 11.10.19 19:58 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
Najnowsze wątki
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem