Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> A wszedłem sobie niedawno na:
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=64291
> i widać, co widać.

Widać kolejny rusycyzm,
któremu "naukowcy" zmienili status
z formy niepoprawnej na dozwoloną.

W kolejce czekają "róbta", "chceta", "poszłem" itp.

BAH

do góry

BAH wrote:


> W kolejce czekają "róbta", "chceta", "poszłem" itp.

Zawsze można zrobić im anulację ;-)

do góry

On Wed, 10 Nov 2004 15:37:13 +0100, Bartol Partol
<bartolpartol@gazeta.> wrote:

>Eee, wlasciwie to dokladnie to samo. Swoja droga ciekawe co za palant i
>skad te anulacje wytrzasnal.
>

to pryszcz.
w BePeHa Makler sa: ANULATY
to jest dopiero paskudek :-)

G.

do góry

On Wed, 10 Nov 2004 20:09:08 +0100, yayco
<yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> wrote:

>> yayco - widze ze jestes dobry z polskiego - pomoz:) jak poprawnie poprosic o
>> 1 loda na patyku? podobno ten rzeczownik w stosunku do slodyczy nie
>> wystepuje w l. pojedynczej?
>>
>>
>
>Widziałem ten wątek na kuchnia.pl, nie dam się wciągnąć :-p.

nie wiem jak w odniesieniu do slodyczy, ale sformulowanie "zrobic
komus loda" wydaje sie byc poprawne :-)))

G.

do góry

On Wed, 10 Nov 2004 22:11:09 +0100, Bartol Partol
<bartolpartol@gazeta.> wrote:


>Informatycy pisali po polsku jak to informatycy (jak pisza po polsku
>informatycy to chyba kazdy wie), ale zaden palant nie wpadl na pomysl by
>to potem sprawdzic.
>

:)
ja kiedys w mojej pracy walczylem z programistami o minimum chocby
przyzwoitosci. niestety to byla walka z wiatrakami - ich odpowiedz:
mnie nie obchodzi jaki opis sie tu wyswietla pod tym polem, wazne zeby
wynik obliczen byl prawidlowy :-)

G.

do góry

Użytkownik Piotr Gralak napisał:

>>Eee, wlasciwie to dokladnie to samo. Swoja droga ciekawe co za palant i
>>skad te anulacje wytrzasnal.
>
> to pryszcz.
> w BePeHa Makler sa: ANULATY
> to jest dopiero paskudek :-)

Fju, fju, finezja.

Bartol

do góry

Użytkownik Piotr Gralak napisał:

>>Informatycy pisali po polsku jak to informatycy (jak pisza po polsku
>>informatycy to chyba kazdy wie), ale zaden palant nie wpadl na pomysl by
>>to potem sprawdzic.
> :)
> ja kiedys w mojej pracy walczylem z programistami o minimum chocby
> przyzwoitosci. niestety to byla walka z wiatrakami - ich odpowiedz:
> mnie nie obchodzi jaki opis sie tu wyswietla pod tym polem, wazne zeby
> wynik obliczen byl prawidlowy :-)

Hehehe, to sa cudotworcy. Mowie takiemu dokladnie co i jak ma byc, a ten
robi po swojemu. Napisalem mu na kartce, zrobil po swojemu. Wyslalem
teksty mailem, zrobil po swojemu. I zeby jeden taki byl. Wielu spotkalem
i wszyscy mieli ten sam defekt.

Bartol

do góry

On Wed, 10 Nov 2004 22:11:09 +0100, Bartol Partol
<bartolpartol@gazeta.> wrote:

>Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:
>
>> żyw twór? Żywy, ale tej jest chyba troszkę chory: "niemożliwa anulacja
>> zleceń stałych należnowsci".
>
>Po prostu piekne!

mała errata: oczywiście w oryginale było "należności" a nie
"należnowsci" (ale moich postów nie zatwierdza kierownictwo, więc
proszę o wybaczenie błędów :-)
--
Jarek Andrzejewski

do góry

O, znalazłem: http://ptja.pl/bzdurki/mbank.gif
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:
> O, znalazłem: http://ptja.pl/bzdurki/mbank.gif

Piekne!

Swoja droga, to skad u nas mania mowienia (w reklamach i programach
informacyjnych) tansze ceny, tansze odsetki, tansze koszty. Przeciez to
jakis koszmar. A moze ci debile ukladajacy reklamy i patalachy
dziennikarze mysla, ze inaczej narod nie zrozumie? Nie wazne co, wazne,
ze tanszy?

Bartol

do góry