eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki"Nowe zasady płacenia kartami" › Re: "Nowe zasady płacenia kartami"
  • Data: 2019-08-17 14:42:56
    Temat: Re: "Nowe zasady płacenia kartami"
    Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-08-17 o 13:34, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >> O ile dochowałeś należytej staranności w operowaniu kartą.
    >
    > Nie wiem, czy dochowałem. Załóżmy, że było jakoś tak:

    Bank rozstrzygnie za Ciebie tę kwestię. Jeśli uzna Twoją reklamację - po
    sprawie. Jeśli nie uzna - ostatecznie możecie się spotkać w sądzie, a
    tam każda sprawa traktowana jest indywidualnie. Co więcej - różne sądy
    (instancje) mogą mieć różne zdanie.

    > Szedłem ulicą, ktoś obok mnie krzyknął:
    >
    > -- Samolot!
    >
    > wskazując ręką w górę... Spojrzałem tam, ktoś inny mnie popchnął,
    > niby niechcący a jeszcze ktoś inny buchnął mi portfel z kartami
    > tak, że to spostrzegłem dopiero po dwóch dniach, na chwilę
    > przed zastrzeżeniem karty...
    >
    > Gdy zajrzałem do ST -- zobaczyłem kilka transakcji netowych...

    Moim zdaniem: zależy od banku. Dwa dni to sporo.

    > Wyobraźmy sobie inną kradzież -- kelner wziął ode mnie kartę
    > w restauracji i zwrócił, ale numerki zachował i wykorzystał
    > po roku...

    Zależy od banku. Świadome powierzenie karty innej osobie... Kwestia czy
    trafiło tylko na Ciebie? I na czym polegało to "wykorzystanie". Wreszcie
    - skąd wiemy, że to kelner, a nie osobnik X z wczoraj?

    > Akurat polskie transakcje są/bywają autoryzowane SMSem, ale
    > gdy płacę na AliExpress -- forsa spływa bezszelestnie...

    Jeśli kelner wykorzystał numer karty w necie to powinieneś dostać zwrot.
    Aczkolwiek też kwestia kwoty, historii klienta... Tak sobie myślę - dużo
    niewiadomych.

    > Szukanie sprawcy jest IMO trudne -- kartę można ukraść (czy
    > sfotografować) w Białymstoku a zapłacić nią w Jekaterynburgu,
    > kupując coś w Chinach.

    I po raz n-ty pytam: po co nadal banki umieszczają na kartach pasek?
    Ukraść jak ukraść, ale pasek można skopiować, PIN podejrzeć.

    > Może należytą starannością jest wydrapywanie kodów z plastyku?
    > Lub niepłacenie kredytówkami w Chinach via net?

    Dlatego ta definicja jest tak pomyślana, aby była odpowiednio "pojemna".

    > Zakładam, iż napisanie poprawnego/adekwatnego PINu na karcie jest
    > niezachowaniem. ;) Zakładam też nieśledzenie mnie kamerami w celu
    > pozyskania PINu... (czyli zakładam brak odpowiedzialności banku
    > za transakcje dokonane z użyciem poprawnego PINu)

    Problematyczne są transakcje z użyciem PIN. Wydaje mi się, że to te
    głównie mogą prowadzić do sporów. Transakcje internetowe są weryfikowane
    SMS. Jeśli nie - raczej nie powinno być problemu ze zwrotem. Aczkolwiek
    jeśli mówimy o jakichś ekstremach (np. od kilku miesięcy nie zauważyłeś,
    że pieniądze znikają z konta) to już mam pewne wątpliwości.

    > -=-
    >
    > BTW -- kupiłem kilka drobiazgów na AliExpress w czasie jakiejś
    > obniżki -- dwie rzeczy nie przywędrowały, za jedną dostałem
    > zwrot bezdyskusyjnie, zaś w wypadku drugiej proponują mi
    > cierpliwość... Kwota szalona (ponad 6 stów groszy) ale te
    > drobiazgi są potrzebne...

    Wydaje mi się, że to jednak zupełnie co innego: nieautoryzowane użycie
    karty, fraud a niewywiązanie się sprzedawcy z umowy.

    Gdy OLT padło to osoby, które płaciły kartą dostawały zwrot za bilety.
    Podobnie rzecz ma się w przypadku biur podróży. Gotówką/przelewem - jest
    z tym problem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1