> Witajcie!
> Chciałam się z Wami podzielić ciekawostką z Banku Nordea, który ma dziwne
> podejście do swoich klientów !
> Jeżeli myślicie o kredycie w ich banku to nie jest to taka łatwa sprawa.
> Po prostu po spotkaniu z ich doradcą nic się dosłownie nie wie, nawet
> czy jest zdolność kredytową i jakie można uzyskać oprocentowanie!
> Nie posiadają nawet tzw. kalkulatora ?!
> W każdym innym banku trwa to dosłownie kilka minut, tutaj należy złożyć
> stosowne dokumenty i czekać na odpowiedż z banku (ok. 2 tygodnie), czy
> się kwalifikujesz?
> Pozdrawiam wszystkich potencjalnych kredytobiorców.



Hmm... dziwne Może trafiłas na jakiś dziwny oddział? Ja po swoich przygodach
z BPH jestem zdziwiony profesjonalizmem pracowników Nordei (oddział w
Warszawie w Atrium). Już przy pierwszym spotkaniu miałem wszystkie
wyliczenia zrobione, wstępnie określoną zdolność kredytową, po
skompletowaniu dokumentów odpowiedź była po kilku dniach. Pozytywna. Sama
sprawa przedlużyła się trochę bo mi się przy okazji refinansowania kredytu w
z BPH zachciało podwyższyć kwotę. Pani przy mnie podarła już przygotowaną
umowę i po czterech dniach miałem przyznany ponownie kredyt, tym razem już
wyższy. Obsługa miła, sprawna.


Pozdrawiam

Zbyszek