eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDEBET a karta debetowa › Re: DEBET a karta debetowa
  • Data: 2019-02-09 12:51:45
    Temat: Re: DEBET a karta debetowa
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 9 lutego 2019 00:12:17 UTC+1 użytkownik Piotr W. napisał:
    > >To też pisałem przecież, że zależy to od sklepu - sądzisz, że biedronek pozwala na
    off-line nieświadomie? Przecież mają >terminale
    > >netem połączone, różnica między offline a online jest, ale to sekunda-dwie.
    >
    > Nie tylko Biedronka. Dziś byłem w sklepie PAMSO (Wędliny etc.) i w aptece.
    > Za zakupy zapłaciłem kartą debetową zbliżeniowo < 50 zł bez PIN'u.
    > W żadnym w/w przypadku nie mam blokady na koncie.
    > Na razie jedyny terminal który mimo transakcji zbliżeniowej < 50zł,
    > połączył się z bankiem, to terminal w punkcie sushi.
    > Może inne sklepy też tak różnie mają to rozwiązane (np Lidl) ale tam akurat płacę
    zawsze >50 zł.
    > Jak będę miał okazję to zapłacę zbliżeniowo < 50 zł bez PIN'u w celach
    testowych..:)

    A czy ja mówię, że tylko biedronek?
    Wiele sklepów umożliwia offline (dawno temu nawet żonie udało się zapłacić w
    supersamie z chipa powyżej 50zł offline z PINem offline - jedyny chyba taki przypadek
    - raz też w ikei zapłaciła z paska, bo z chipa nie chciało pójść).
    Ale z kolei niewiele kart pozwala na wykorzystanie tej możliwości!
    Nawet w tym samym banku są różnice - santanderowa visa platinum chodzi offline, a mc
    world - niby też "prime", poziom złotej - nie, twardo on-line w takich samych
    okolicznościach (sklep, suma, pikacz).
    Offline też działa KK citka - gold i platyna.

    > Każdego konta trzeba pilnować szczególnie jak dwie osoby korzystają z niego.
    > Konto mam za zero i za używanie kart nie płacę.

    KK łatwiej upilnować, bo można się tłumaczyć, że żona nie dostaje dodatkowej, bo
    płatna - akurat w przypadku simplicity to prawda ;>

    > A kredyt odnawialny mam na "chwilę" w związku z remontem w mieszkaniu.
    > A remont jak to remont, zawsze przekroczy się planowane koszty i robiony jest
    etapami.
    > Jak remont się skończy to kredyt odnawialny się zamknie. I OK.

    To jeszcze w miarę rozsądnie, choć KK byłaby tańsza i bezpieczniejsza.
    I jeszcze np. 400zł bonusu możesz dostać na ten remont.
    A najlepsze to były KK "hipermarketowo-budowlane", szczególnie jak tam kupujesz
    materiały - do dziś żałuję, że nie wziąłem z leroy-merlin, dawali 10% rabatu na
    pierwsze zakupy tą kartą u nich...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1