eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2016-09-30 18:12:29
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-30 o 13:42, Krzysztof Halasa pisze:
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >
    >>>> Wadliwy ? Dotarl na konto wskazane w fakturze ...
    >>>
    >>> No nie, przecież beneficjent nie ten.
    >>
    >> Ale o taki przelew poprosił beneficjent.
    >
    > Myślę, że wystawca faktury raczej nie podawał tam nazwy owego
    > "beneficjenta".

    Nikt tak nie twierdził.

    --
    Liwiusz


  • 12. Data: 2016-09-30 18:14:35
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-30 o 14:01, J.F. pisze:
    >
    > A sama faktura - wystawiona przez firme (przedsiebiorstwo) XYZ. Tzn
    > rekami jej nieuczciwego pracownika.

    No więc albo została zawarta umowa z firmą, i żądanie "nieuczciwego
    pracownika" jest tylko problemem dla firmy-wierzyciela (bo firma ustami
    swojego pracownika poleciła, aby dług był zapłacony przez przelew na
    rachunek podmiotu trzeciego), albo firma-wierzyciel wypiera się działań
    swojego pracownika, wówczas wycofuje swoje roszczenie o zapłatę, jako że
    z klientem z faktury umowy nie zawierała.

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2016-09-30 18:25:34
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nsm329$1ch$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-09-30 o 14:01, J.F. pisze:
    >> A sama faktura - wystawiona przez firme (przedsiebiorstwo) XYZ. Tzn
    >> rekami jej nieuczciwego pracownika.

    >No więc albo została zawarta umowa z firmą, i żądanie "nieuczciwego
    >pracownika" jest tylko problemem dla firmy-wierzyciela (bo firma
    >ustami swojego pracownika poleciła, aby dług był zapłacony przez
    >przelew na rachunek podmiotu trzeciego), albo firma-wierzyciel
    >wypiera się działań swojego pracownika, wówczas wycofuje swoje
    >roszczenie o zapłatę, jako że z klientem z faktury umowy nie
    >zawierała.

    O pardon, umowa byla. A w niej, ze naleznosc wplynie w uzgodnionym
    terminie na konto wierzyciela.
    Z tym, ze mozna by wnioskowac ze na konkretnie podane konto
    wierzyciela.

    Po czym obie strony wyciagaja faktury ... i sa one rozne.
    I sie zaczyna kolomyja prawna kto sfalszowal.

    No coz, policja raczej nie bedzie miala problemu ustalic, u kogo
    pracuje posiadacz konta :-)

    Oczywiscie wydawac by sie moglo, ze najprosciej gdyby bank sprawdzil
    wlasciciela, ale biorac pod uwage wszelkie mozliwe pomylki, to wcale
    nie bedzie tak najprosciej.

    J.


  • 14. Data: 2016-09-30 18:49:49
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-30 o 18:25, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nsm329$1ch$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2016-09-30 o 14:01, J.F. pisze:
    >>> A sama faktura - wystawiona przez firme (przedsiebiorstwo) XYZ. Tzn
    >>> rekami jej nieuczciwego pracownika.
    >
    >> No więc albo została zawarta umowa z firmą, i żądanie "nieuczciwego
    >> pracownika" jest tylko problemem dla firmy-wierzyciela (bo firma
    >> ustami swojego pracownika poleciła, aby dług był zapłacony przez
    >> przelew na rachunek podmiotu trzeciego), albo firma-wierzyciel wypiera
    >> się działań swojego pracownika, wówczas wycofuje swoje roszczenie o
    >> zapłatę, jako że z klientem z faktury umowy nie zawierała.
    >
    > O pardon, umowa byla. A w niej, ze naleznosc wplynie w uzgodnionym
    > terminie na konto wierzyciela.
    > Z tym, ze mozna by wnioskowac ze na konkretnie podane konto wierzyciela.

    A to już inny przypadek niż tu omawiany.

    > Po czym obie strony wyciagaja faktury ... i sa one rozne.
    > I sie zaczyna kolomyja prawna kto sfalszowal.

    A to już inny przypadek niż tu omawiany.



    > Oczywiscie wydawac by sie moglo, ze najprosciej gdyby bank sprawdzil
    > wlasciciela, ale biorac pod uwage wszelkie mozliwe pomylki, to wcale nie
    > bedzie tak najprosciej.

    To w końcu się zdecyduj, będzie, czy nie będzie.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2016-09-30 20:46:28
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30-09-16 o 18:25, J.F. pisze:

    > No coz, policja raczej nie bedzie miala problemu ustalic, u kogo pracuje
    > posiadacz konta :-)

    Policji zajmie to bardzo długo, o musi zostać zwolniona z tajemnicy
    bankowej. No i może się okazać, ze właścicielem jest tzw. "słup".


  • 16. Data: 2016-10-03 14:56:47
    Temat: Re: Bank musi sprawdzac nazwe odbiorcy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nsm54b$3d7$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-09-30 o 18:25, J.F. pisze:
    >>>> A sama faktura - wystawiona przez firme (przedsiebiorstwo) XYZ.
    >>>> Tzn
    >>>> rekami jej nieuczciwego pracownika.
    >>> No więc albo została zawarta umowa z firmą, i żądanie
    >>> "nieuczciwego
    >>> pracownika" jest tylko problemem dla firmy-wierzyciela (bo firma
    >>> ustami swojego pracownika poleciła, aby dług był zapłacony przez
    >>> przelew na rachunek podmiotu trzeciego), albo firma-wierzyciel
    >>> wypiera
    >>> się działań swojego pracownika, wówczas wycofuje swoje roszczenie
    >>> o
    >>> zapłatę, jako że z klientem z faktury umowy nie zawierała.
    >
    >> O pardon, umowa byla. A w niej, ze naleznosc wplynie w uzgodnionym
    >> terminie na konto wierzyciela.
    >> Z tym, ze mozna by wnioskowac ze na konkretnie podane konto
    >> wierzyciela.

    >A to już inny przypadek niż tu omawiany.

    Ten sam. Skoro byla platnosc przelewem, to wczesniej musiala byc
    umowa, chocby ustna "termin platnosci dajcie choc tydzien", i
    domyslnie - platnosc na konto podane na fakturze.

    >> Po czym obie strony wyciagaja faktury ... i sa one rozne.
    >> I sie zaczyna kolomyja prawna kto sfalszowal.
    >A to już inny przypadek niż tu omawiany.

    Raczej inny.
    Ale jesli pracownik tak to sfalszowal, to kwestia umowy jest nadal
    otwarta - bo jednak zamowienie do dostawcy wplynelo, i dostawe
    zrealizowal.
    Tylko jak sie domyslam - faktury nie wyslal.

    >> Oczywiscie wydawac by sie moglo, ze najprosciej gdyby bank
    >> sprawdzil
    >> wlasciciela, ale biorac pod uwage wszelkie mozliwe pomylki, to
    >> wcale nie
    >> bedzie tak najprosciej.
    >To w końcu się zdecyduj, będzie, czy nie będzie.

    A musze decydowac ?

    Jak panstwo zdecyduje, ze bank nie musi sprawdzac wcale, to takie
    numery beda sie zdarzac.
    Jak panstwo zdecyduje, ze bank musi sprawdzac, i bank to zrobi
    dokladnie, to bedzie pelno zwroconych platnosci, bo sie jedna spacja w
    nazwie nie zgadza.
    A jak ma sprawdzac niedokladnie, to moze czasem sie uda oszustom
    obejsc zabezpieczenia.
    W sumie, widzac problemy ze sprawdzaniem, to bylbym za tym, zeby
    uwolnic banki od sprawdzania

    Dobre zabezpieczenie byloby przez podanie NIP, KRS czy PESEL.
    Moze nawet nieobowiazkowo - kto zna, ten poda, i bank sprawdzi, kto
    nie zna, nie poda ... i bank np nie sprawdzi.

    O ile dobrze wyczytalem, to obowiazek sprawdzania banki maja, ale czy
    realizuja i czy dokladnie ?

    A moze po prostu spradzac od miliona w gore ?


    J.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1