eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › RE: BPH PBK rozbój w białydzień
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2003-08-01 09:54:20
    Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
    Od: "Pablo" <p...@w...pl>

    >
    > > Smutne to co piszesz. Bezduszne i po prostu prymitywne.
    > Z takiej epoki jestem. :->
    >
    Ano to taki nasz polski problem niestety.

    Pozdrawiam,
    Pablo





  • 12. Data: 2003-08-01 12:28:57
    Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
    Od: "" <i...@p...onet.pl>

    Zapewniam, Was, że jsteście z tej samej bajki tylko każdy mówi o czym innym.
    Jeden z was mówi o tym co trzeba robic aby interes się kręcił długo i
    efektywnie a drugi po co się to robi. Obaj macie rację :-)).
    To właśnie dlatego wycofałem sie tej dyskusji juz dwa dni temu.
    Pozdrawiam wszystkich
    (idealistów i realistów)
    Ilat

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2003-08-01 15:49:56
    Temat: [OT] Re: BPH PBK rozbój w białydzień
    Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>

    Przeglądam pl.biznes.banki
    a tam użytkownik pisze:

    > Jeden z was mówi o tym co trzeba robic aby interes się kręcił długo i
    > efektywnie
    Słyszałem, że trzeba jeść brokuły, spożywać mało alkoholu,
    nie palić, nosić luźne spodnie...
    ;->
    --
    '''..\
    < _| (
    .__|\ )
    mj/ ^>


  • 14. Data: 2003-08-03 22:43:27
    Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
    Od: No Name <v...@w...pl>



    > Brutalnie mówiąc firma jest jak kurwa która zarabia w ten sposób na
    > życie swoje i swoich alfonsów.

    Ośmielam się zauważyć, że statystyczna większość na codzień ma żony i
    nie korzysta z usług prostytutek. Stąd, być może wygórowane żądanie, by
    bankowość nie naśladowała tego sektora usług.

    > Użytkowników z branży, jak i ich Klientów przepraszam za użycie
    > języka Kurta Weilla. Do niektórych jednak tak trzeba i w dodatku
    > obrazowo, aby zrozumieli podstawowe rzeczy.

    Jest to język jak najbardziej parlamentarny, adekwatny do czasów i
    obyczajów. Jako narzędzie intelektualnej dysputy może być nieco
    niezrozumiały dla ludzi niewykształconych, lecz nie zachodzi obawa, że
    nie rozumieją go decydenci.

    Pzdr: Dogbert

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1