eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBIK szaleje › Re: BIK szaleje
  • Data: 2004-02-14 17:05:15
    Temat: Re: BIK szaleje
    Od: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 14 Feb 2004 17:01:22 +0100,
    osoba podpisana: Glenn <g...@b...pl>
    napisała:
    > Kamil Jońca wrote:
    >
    >
    >>> To Ty zmieniasz temat próbując podważyć zasadę ogólną (prawo
    >>> kredytodawcy do zebrania danych mogących opisać wiarygodność
    >>> kredytobiorcy) na podstawie przypadku szczególnego (błedu banku).
    >>
    >> Logika sie kłania. Jeden kontrprzykład obala zasadę, czyż nie ?
    >
    >
    > Logika się kłania. Podałeś przykład dotyczący nieprawidłowości w
    > stosowaniu reguły i na tej podstawie "obalasz" regułę. Czyli -
    > znalazłeś przykład niesprawiedliwie aresztowanego i podważasz zasadność
    > stosowania aresztu tymczasowego ;-)

    Powiedziałbym, ze kary śmierci ("finansowej"). Jaki poziom pomyłek
    sądowch dopuszczasz dla orzekania kary śmierci ?


    >
    >
    >
    >>> "Masz wrażenie" - to wielce trafny argument ;-))) I chyba nie masz
    >>> dostępu do danych o % błednych wpisów, żeby oceniać ich
    >>> prawdopodobieństwo?
    >>
    >> Taaak. No cóż. A jeśli mam ? :-) A jeśli się opieram, jak to ktoś
    >> napisał "ogólnym poziomie niekompetencji w bankach" ? Dlaczegóż to
    >> przygotowywanie raportów do bIK-u miałoby być robione lepiej niż reszta
    >> bankowego biznesu ?
    >
    >
    > Dlaczego na podstawie domniemanych błedów podważasz zasadę?
    >
    Bo nie mam kontrprzykładów, ze jest inaczej ? Poza tym co masz na myśli
    mówiąc o zasadzie ? Jeśli chodzi o samo istnienie BIK-u (jako "bazy
    danych") to wskaż gdzie napisałem, że sie nie zgadzam na istnienie
    tegoż? Nie chcę po prostu dać mu (przynajmniej na razie) za dużych
    uprawnień.



    >
    >>> Od ustalania odszkodowania jest sąd cywilny.
    >>
    >> Niekoniecznie, jeśli będzie zapis w umowie/ustawie. Bank przecież nie
    >> musii iść do sądu, aby Ci dołożyć opłatę za np. brak spłaty na KK.
    >> (Glenn, czy ja naprawdę muszę Ci takie oczywistości tłumaczyć?)
    >
    > A jak "z automatu" ocenisz czyjąś szkodę? Chyba jest róznica, ajk ktoś w
    > wyniku błednego wpisu straci okazję kupna mieszkania (straci zaliczkę
    > też np.), bo nie dostał kredytu hipotecznego, a jak ktoś nie kupił
    > tostera na raty ;-) ? Od ustalenia takich okoliczności (a ma to wpływ na
    > wysokość odszkodowania) jest sąd. To nie kara za niespłacenie KK (czy ja
    > naprawdę muszę Ci takie oczywistości tłumaczyć ;-)

    A gdzie ja pisałem o szkodzie?? Ja opisałem o karze dla BIK-u. Wtedy
    BIK też miałby motywację do pilnowania banków. Bo na razie to umywa
    ręce.
    Utracone korzyści, jak to ładnie piszą prawnicy, możnaby wysądzić
    swoją drogą.


    KJ

    --
    Spokojnie... To tylko prowokacja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1