eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBIK szaleje › Re: BIK szaleje
  • Data: 2004-02-14 18:27:26
    Temat: Re: BIK szaleje
    Od: "Tomasz Opalski" <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Przesadą dla mnie jest zbieranie informacji - tak szczegółowych - o tych,
    > którzy spłacają regularnie tylko dlatego, że inni nie spłacają. Innie mnie
    > nie obchodzą. Jak bank się boi, że ktoś go w konia zrobi, to niech sobie
    > wymyśli taki sposób, żeby nie dotykał on uczciwych klientów. W przeciwnym
    > razie stajemy na stanowisku - wszyscy są źli, więc wszystkich trzeba
    > inwigilować. To jest bardzo złe podejście.
    >
    >
    A mi taki ogólny system oceny wiarygodności kompletnie by nie przeszkadzał o
    ile zasady gromadzenia tych danych i kryteria oceny byłyby jawne.
    Tak na prawdę pytaniem jest w jakim celu takie zbieractwo danych jest
    uprawiane. Zakładam że po to aby także pozytywnie potwierdzić wiarygodność
    klienta, który zwraca się do banku po pieniądze. Jeśli jestem uczciwym
    klientem, to chciałbym, aby każdy bank, do którego się zwracam o tym
    wiedział, bo szczycę się tym. A tymczasem teraz każdy bank, w którym pojawiam
    się jako nowy klient weryfikuje tylko negatywne sygnały, jakie gdzieś mogą na
    mój temat pojawić BIK, BIG czy inne czarne listy, a podstawą-wyrocznią do
    podjęcia decyzji kredytowej jest zaświadczenie o zarobkach. Tymczasem,
    dlaczego na moją korzyść np. przy staraniu się o kartę kredytową nie miałoby
    przemawiać to, że korzystałem z tego produktu już w innych bankach, że po x
    miesiącach/latach dorobiłem się tam wysokiego limitu i od tego mi woda sodowa
    do głowy nie uderzyła. Być może dzięki takiej centralnej weryfikacji zamiast
    biegać z papierkami, zaświadczeniami, wnioskami mógłbym kliknąć na stronie
    internetowej guzik "Poprośże kredyt/kartę kredytową/debet/co kto chce" i bym
    od ręki dostał na przyzwoitych warunkach na podstawie pozytywnych sygnałów z
    innych banków.

    Jeśli osobiście się o coś tu obawiam, to o jakość danych, jakie banki
    przekazują do BIK. Obecnie banki w zasadzie nie odpowiadają w żaden sposób za
    dane, jakie pakują do baz danych BIK i nie ponoszą konsekwencji za swoje
    błędy. Kolejna sprawa to to, że np. odmawiając udzielenia kredytu bank nie
    poczuwa się w obowiązku poinformować klienta, na jakiej podstawie to
    nastąpiło - dajmy na to negatywnego wpisu w BIK. Brak tu kompletnie pewnej
    klarowności poczynań. Ale taki stan mamy dziś, więc gorzej raczej być nie
    może.


    Miłego dnia
    Tomek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1