eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-12-04 21:50:43
    Temat: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "December" <p...@i...pl>

    Witam

    Dotknęła mnie pewna przykra Rzecz ze strony Banku Gospodarki Żywnościowej. W
    kwietniu 2002 roku założyłem sobie konto gospodarcze w tym banku, tylko
    dlatego, że prowadzenie było za darmo. Zniechęciłem się jednak do
    korzystania z tego rachunku ponieważ oddział robił mi problemy z
    wystawieniem karty i inne takie. W międzyczasie założyłem sobie rachunek w
    Mbanku i zacząłem z niego korzystać. Ostatnią operację na rachunku w BGŻ
    wykonałem w październiku 2002. Nie likwidowałem tego rachunku, ponieważ
    prowadzenie było bezpłatne i traktowałem jako rezerwowy.

    We wrześniu tego roku przyszło do mnie pismo z banku, iż zalegam na kwotę
    ponad 150 zł. i bank wypowiada mi umowę. Okazało się, że od stycznia 2003
    roku BGŻ zaczął pobierać opłatę za prowadzenie konta gospodarczego w
    wysokości 20 zł. miesięcznie. Napisałem pismo do kierownika oddziału, że nie
    zamierzam płacić. Moje argumenty były następujące:

    - bank w żaden sposób nie powiadomił mnie o zmianie opłat, przy czym
    nie była to zmiana z 5 na 7 złotych tylko z 0 na 20

    - miałem złożoną dyspozycję generowania wyciągów za każdym
    księgowaniem na rachunku, czyli powinienem co miesiąc otrzymać wyciąg z tymi
    nieszczęsnymi 20 zł. opłaty

    - w umowie jest klauzula mówiąca, że jeżeli nie ma żadnych ruchów
    na rachunku, to bank ma prawo zamknąć mój rachunek, natomiast bank prowadził
    ten rachunek przez ponad 10 miesięcy sukcesywnie powiększając konto
    debetowe, którego tak naprawdę nie mam, nie przesyłali też żadnych
    zawiadomień o sytuacji

    W odpowiedzi bank stwierdził, że wszystko było zgodnie z prawem, że pobranie
    opłaty to nie księgowanie na rachunku, że nie musieli mnie powiadamiać i że
    mam im zapłacić.



    Jeżeli ktoś zna się na tyle na prawie bankowym, to proszę o informację, czy
    rzeczywiście bank mógł mi naliczyć te opłaty w taki sposób. Z tego co wiem
    istnieje instytucja Bankowego Arbitra Sądowego czy coś takiego ale zajmuje
    się tylko osobami fizycznymi, a ja prowadziłem działalność gospodarczą.

    Pozdrawiam

    Jaras



  • 2. Data: 2003-12-04 22:17:36
    Temat: Re: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "krab" <_...@k...pl>

    Użytkownik "December" <p...@i...pl> napisał w wiadomości news:bqoa47
    > rzeczywiście bank mógł mi naliczyć te opłaty w taki sposób. Z tego co wiem
    > istnieje instytucja Bankowego Arbitra Sądowego czy coś takiego ale zajmuje
    > się tylko osobami fizycznymi, a ja prowadziłem działalność gospodarczą.

    osobiscie radze
    - pismo o anulowanie oplat - juz dales tak ? masz odpowiedz na pismie ?
    - pismo przedprocesowe do banku o anulowanie oplaty
    - pozew w sadzie
    zadne zabawy w arbitry i stanowcze acz grzeczno/olewcze dzialanie :-)

    ja mialem tak juz, ale na pkt 2 sie skonczylo (ktos madrzejszy niz dupek
    lokalny podjal decyzje pozytywna), ale bylem gotow na sad i wydaje mi sie -
    ze jest to sprawa wygrana



  • 3. Data: 2003-12-04 22:43:41
    Temat: Re: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "Przemek" <p...@...to.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "December" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bqoa47$ntk$1@topaz.icpnet.pl...
    > Witam
    >
    > Dotknęła mnie pewna przykra Rzecz ze strony Banku Gospodarki Żywnościowej.
    W
    > ......
    > - bank w żaden sposób nie powiadomił mnie o zmianie opłat, przy
    czym
    > nie była to zmiana z 5 na 7 złotych tylko z 0 na 20

    Sprawdź w regulaminie czy nie ma adnotacji, że zmiana tabeli prowizji nie
    stranowi zmiany regulaminu. Na pewno jest i tu nie masz szans.

    > - miałem złożoną dyspozycję generowania wyciągów za każdym
    > księgowaniem na rachunku, czyli powinienem co miesiąc otrzymać wyciąg z
    tymi
    > nieszczęsnymi 20 zł. opłaty
    >

    Sprawdź czy wyciągi miały być wysyłane (sprawdź czy adres jest prawidłowy)
    czy odbierane w banku. W pierwszym przypadku poważny argument na twoją
    korzyść.

    > - w umowie jest klauzula mówiąca, że jeżeli nie ma żadnych ruchów
    > na rachunku, to bank ma prawo zamknąć mój rachunek, natomiast bank
    prowadził
    > ten rachunek przez ponad 10 miesięcy sukcesywnie powiększając konto
    > debetowe, którego tak naprawdę nie mam, nie przesyłali też żadnych
    > zawiadomień o sytuacji
    >

    Zauważ ..."bank ma prawo zamknąć mój rachunek" - nie ma obowiązku.

    > W odpowiedzi bank stwierdził, że wszystko było zgodnie z prawem, że
    pobranie
    > opłaty to nie księgowanie na rachunku, że nie musieli mnie powiadamiać i
    że
    > mam im zapłacić.

    Jeśli pobieranie opłaty nie jest księgowaniem, to czym jest?

    > Jeżeli ktoś zna się na tyle na prawie bankowym, to proszę o informację,
    czy
    > rzeczywiście bank mógł mi naliczyć te opłaty w taki sposób.

    Mógł, ale trzymaj sie braku wyciągów i pisz o anulowanie opłat.

    Powodzenia



  • 4. Data: 2003-12-05 09:31:16
    Temat: Re: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "Wałgus" <w...@p...onet.pl>

    Miałem identyczną sytuację w bgż (celowo małymi literami !) konto firmowe
    integrum i potraktowali mnie tak samo. Dałem spokój bo się szybko
    zorientowałem że "podnieśli opłatę" 0-20 pln za prowadzenie rachunku i nie
    powiadomili mnie o tym oczywiście. Złodziejstwo i tyle. Oczywiście
    rozwiązałem umowę, a pan za biurkiem nawet nie był zdziwiony i nie śmiał
    zapytać dlaczego. Pewnie dostał joby wczesniej od kogoś bardziej
    szczekatego.
    Wałgus



  • 5. Data: 2003-12-05 09:37:05
    Temat: Re: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "BM" <s...@R...pl>

    Miałem podobną sprawę z Pekao Sa - też nie przysyłali wyciągów, też
    twierdzili, że obciążanie konta opłatą to nie księgowanie itp. Kwota o którą
    walczyłem nie była wielka (30 zł - tyle miałem zapłacić aby zamknąć konto),
    ale stwierdziłem, że powstał
    Trzymałem się braku wyciągów - w odpowiedzi na złożone pismo bank odpisał
    mi, że wyciągi są generowane tylko gdy wykonywane są operacje na koncie, a
    obciążenie konta (sic!) operacją nie jest...
    Oczywiście zanegowałem taką interpretację, jako dowód załączyłem kopię
    wyciągu znajomego, u którego jako jedyna operacja widniało właśnie
    obciążenie konta...

    Po dwóch czy trzech pismach (złożonych za potwierdzeniem w banku) sprawę
    wygrałem - zamknęli mi konto bez opłat.

    Jak jesteś zainteresowany, to służę na priva kopiami pism, które składałem w
    banku.

    Pozdrawiam
    BM



  • 6. Data: 2003-12-05 11:17:16
    Temat: Re: BGŻ - kradzież w białych rękawiczkach??
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>

    Użytkownik "Przemek"
    > Jeśli pobieranie opłaty nie jest księgowaniem, to czym jest?
    >
    > > Jeżeli ktoś zna się na tyle na prawie bankowym, to proszę o informację,
    > > czy rzeczywiście bank mógł mi naliczyć te opłaty w taki sposób.
    >
    > Mógł, ale trzymaj sie braku wyciągów i pisz o anulowanie opłat.

    tak jest - brak wyciągów to podstawa, a skoro opłat nie księgowali to ich nie ma
    i na płacenie chcą cię naciągnąć.
    *** blad ***

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1