MarcinF napisał(a):

> poprawcie mnie jesli sie myle, ale z tego co pamietam to banki nie maja
> obowiazku uczestniczenia we wszystkich sesjach elixiru, wiec co sie
> dzieje kiedy zlecenie zostaje zlozone na trzecia sesje w banku nadawcy
> a bank odbiorcy w niej nie uczestniczy ? czy wtedy przelew w ogole
> trafia na te sesje ?

Co masz na mysle mówiąc "trafia na tę sesję"?

W takim przypadku przelew jest wrzucany do "skrzynki" banku odbiorcy,
środki na rachunku banku (nie klienta) są kompensowane, a kiedy bank się
po to zgłosi (zrobi sobie sesyjkę) to już inna sprawa (jak w
międzyczasie padnie to może nigdy ;) ).

do góry

Łukasz Cielecki wrote:

> Co masz na mysle mówiąc "trafia na tę sesję"?

mialem na mysli to czy nie jest tak ze bank nadawca nie wysyla tego
przelewu na sesje w ktorej bank odbiorca nie uczestniczy

do góry

MarcinF napisał(a):

> mialem na mysli to czy nie jest tak ze bank nadawca nie wysyla tego
> przelewu na sesje w ktorej bank odbiorca nie uczestniczy

Wysyła, wysyła. Bank nadawca nie musi znać godzin sesji banku odbiorcy.

do góry

>> KIR jest tylko "przekaźnikiem". Pieniądze zawsze leżą w jednym z banków.
>
> Nie, bo czas działania tego przekaźnika nie jest równy zero. Dlatego
> zlecenie jak najbardziej może "już nie byc u nadawcy, a jeszcze nie
> dotrzeć do odbiorcy".

Sesja rozliczeniowa KIR'u znajduje swoje odzwierciedlenie na rachunkach
banków w NBP.
Oznacza to, że po zakończeniu sesji bank odbiorca może informacje
analityczne z KIR'u odebrać a KIR prezentuje dane agregatowe do NBP gdzie są
księgowane na rachunkach banków.
Odnosząc to do dyskutowanej sytuacji.
Jeśli rozliczenie brało udział w piątkowej trzeciej sesji rozliczeniowej to
przez weekend leżą lub pracują na rachunku banku odbiorcy.
Jeśli zlecenie nie wzięło w niej udziału pieniądze leżą na rachunku banku
nadawcy.


--
PZDR, miszka_
_________________________________
Na to nam dwoje uszu i jedne usta dano
Aby mniej mówiono a więcej słuchano.
______________________Mikołaj Rej__

do góry

Użytkownik "miszka_" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dmcomc$gv5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> KIR jest tylko "przekaźnikiem". Pieniądze zawsze leżą w jednym z
banków.
> >
> > Nie, bo czas działania tego przekaźnika nie jest równy zero. Dlatego
> > zlecenie jak najbardziej może "już nie byc u nadawcy, a jeszcze nie
> > dotrzeć do odbiorcy".
>
> Sesja rozliczeniowa KIR'u znajduje swoje odzwierciedlenie na rachunkach
> banków w NBP.
> Oznacza to, że po zakończeniu sesji bank odbiorca może informacje
> analityczne z KIR'u odebrać a KIR prezentuje dane agregatowe do NBP gdzie
są
> księgowane na rachunkach banków.
> Odnosząc to do dyskutowanej sytuacji.
> Jeśli rozliczenie brało udział w piątkowej trzeciej sesji rozliczeniowej
to
> przez weekend leżą lub pracują na rachunku banku odbiorcy.
> Jeśli zlecenie nie wzięło w niej udziału pieniądze leżą na rachunku banku
> nadawcy.

Jesli nadawca jest Inteligo i pieniadze z rachunku zeszly to znaczy, ze leza
na rachunku banku odbiorcy...;-)

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

miszka_ napisał(a):

> Odnosząc to do dyskutowanej sytuacji.
> Jeśli rozliczenie brało udział w piątkowej trzeciej sesji rozliczeniowej to
> przez weekend leżą lub pracują na rachunku banku odbiorcy.
> Jeśli zlecenie nie wzięło w niej udziału pieniądze leżą na rachunku banku
> nadawcy.

Trochę chyba gadamy o różnych rzeczach i stąd niezrozumienie. Może więc
napisze jak ja to widzę. Jakby co to prosze o korektę.

1) Bank nadawca przyjuje zlecenia od klientów do godziny w której jest
sesja KIR. O wybranej godzinie bank kończy przyjmowanie zleceń. W
niektórych bankach do tejże godziny można jeszcze zmienić / cofnąć
złożone zlecenie. Wszystkie zlecenia złożone po tej godzinie łapią się
na następną sesję (co w "sprzyjających" warunkach może być za parę dni ;) ).
Banki różnie wyksięgowuja z konta _klienta_ kwote zlecenia. Często robią
to już w momencie złożenia zlecenia, ale niektóre dopiero w momencie
nadejścia godziny sesji.

2) O wybranej godzinie sesji wychodzacej bank nadawca przesyła swoją
paczkę do KIR.

3) Po otrzymaniu paczki Kir rozrzuca przelewy do skrzynek banków
odbiorców. Wylicza kwoty netto należne kazdemu bankowi - czyli patrząc
na to od strony banków pieniądze już w tym momencie trafiają na konto
banku odbiorcy. Ale _nie_ na konto klienta.
W specyfikacji, którą mam, Kir zastrzega sobie, że czas wykonania
operacji z tego punktu to maks. 2 h. Z tego bierze się minimalny
teoretyczny czas wykonania przelewu międzybankowego.

4) O wybranej godzinie bank odbiorcy rozpoczyna swoją sesję
przychodzacą. Odbiera od KIRu paczkę przelewów, które na niego czekają.

5) Po odebraniu paczki bank odbiorca rozrzuca dane o przelewach wśród
swoich klientów. Teoretycznie może to zrobić od razu, ale jak wiemy w
praktyce bywa różnie.

Pozdrawiam!

do góry

Sun, 27 Nov 2005 17:14:29 +0100, w <4389db35$1@news.vogel.pl>, Łukasz Cielecki
<m...@p...onet.pl> napisał(-a):

> sald netto uczestników sesji. Jest oczywiste, że musi to zając trochę
> czasu. Byc może Kir zszedł obecnie z tych dwóch godzin do jakiegoś
> krótszego czasu, ale na pewno nie do zera.

Nie chce mi się za bardzo szukać o których to jest godzinach, ale bank może
wysłać przelew do KiR nawet o 15:59 i ten przelew będzie czekał na odbiór w III
sesji.
Nie pamiętam godzin, ale III sesja przych. w KIR to ok. 16, a III wych. to ok.
18.

Oczywiście żaden bank nie przyjmuje przelewów do 15:59, Inteligo i LG robi to
bodajże do 15:30.
Dla równowagi żałosny mBank przyjmuje do "aż" 12:30 :)))

do góry

> 3) Po otrzymaniu paczki Kir rozrzuca przelewy do skrzynek banków
> odbiorców. Wylicza kwoty netto należne kazdemu bankowi - czyli patrząc na
> to od strony banków pieniądze już w tym momencie trafiają na konto banku
> odbiorcy. Ale _nie_ na konto klienta.
> W specyfikacji, którą mam, Kir zastrzega sobie, że czas wykonania operacji
> z tego punktu to maks. 2 h. Z tego bierze się minimalny teoretyczny czas
> wykonania przelewu międzybankowego.
>

Z Twojego opisu wynika, że gadamy o tym samym. Do Twojej wypowiedzi dołożę
informację, że bank nadawca przed konkretną godziną zamykającą w KIR'ze
zbieranie danych przed sesją może dane wysyłać kilka razy. Spowodowane to
jest dążeniem do obniżenia kosztów.
Zgodzę się też z Tobą, że księgowanie na rachunkach klientów w banku
odbiorcy odbywa się w różnych dziwnych momentach powodujących zdenerwowanie
klientów oczekujących na kasę.
Zwracam Ci też uwagę, że moim zdaniem punktem 3 wypowiedzi zaprzeczyłeś
wypowiedzi wcześniejszej, którą cytuję.............( Jeśli mamy taką
sytuację to zlecenie wyszło z banku nadawcy, a bank odbiorca _nie_ zdążył go
odebrać z KIRu. Przelew leży przez weekend własnie tam
.....................)

O ten drobny niuansik we fragmencie rozmowy szło.

--
PZDR, miszka_
_________________________________
Na to nam dwoje uszu i jedne usta dano
Aby mniej mówiono a więcej słuchano.
______________________Mikołaj Rej__

do góry

Jak myślisz, ile potrzeba czasu aby z systemu bankowego wykonać eksport
danych, wczytanie do interface'u systemu Elixir i wysłanie?
Jeżeli do tego dołoży się występującą czasem konieczność "ręcznego"
poprawienia błędów i chęć wysłania danych w "najtańszej" strefie czasowej
okazać się może, że dwie godziny przed KIR'em jest OK (oczywiście dla
banku).
--
PZDR, miszka_
_________________________________
Na to nam dwoje uszu i jedne usta dano
Aby mniej mówiono a więcej słuchano.
______________________Mikołaj Rej__
Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:05sjo1t1gpubksunqns1psj212vd0i59vv@4ax.com...
Sun, 27 Nov 2005 17:14:29 +0100, w <4389db35$1@news.vogel.pl>, Łukasz
Cielecki
<m...@p...onet.pl> napisał(-a):

> sald netto uczestników sesji. Jest oczywiste, że musi to zając trochę
> czasu. Byc może Kir zszedł obecnie z tych dwóch godzin do jakiegoś
> krótszego czasu, ale na pewno nie do zera.

Nie chce mi się za bardzo szukać o których to jest godzinach, ale bank może
wysłać przelew do KiR nawet o 15:59 i ten przelew będzie czekał na odbiór w
III
sesji.
Nie pamiętam godzin, ale III sesja przych. w KIR to ok. 16, a III wych. to
ok.
18.

Oczywiście żaden bank nie przyjmuje przelewów do 15:59, Inteligo i LG robi
to
bodajże do 15:30.
Dla równowagi żałosny mBank przyjmuje do "aż" 12:30 :)))

do góry

Sun, 27 Nov 2005 21:38:24 +0100, w <dmd5g4$bsf$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"miszka_" <p...@n...pl> napisał(-a):

> Jak myślisz, ile potrzeba czasu aby z systemu bankowego wykonać eksport
> danych, wczytanie do interface'u systemu Elixir i wysłanie?

Banki zdaje się wysyłają te dane "paczkami" do KiR, więc w zasadzie nie powinno
trwać to zbyt długo.

do góry