eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Problem z kredytem samochodowym w PEKAO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2002-04-12 10:38:13
    Temat: Problem z kredytem samochodowym w PEKAO
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@i...pl>

    Witam.
    Mam dosyc duzy problem z kredytem samochodowym w PEKAO.
    W maju ubieglego roku wzialem kredyt na samochod Renault Megane - na 2 lata.
    2 miesiace temu jednakze ukradziono mi ten samochod.
    Od miesiaca dysponuje umorzeniem sledztwa w tej sprawie z prokuratury itp.
    dokumentami.
    Dokumenty te zlozylem juz u ubezpieczyciela (Allianz).
    Na czym polega moj problem?
    Ubezpieczyciel w celu uruchomienia wlasciwej procedury wyplaty odszkodowania
    z ubezpieczenia potrzebuje wyrejstrowania samochodu.
    Wydzial Komunikacji (w Bydgoszczy - tam mam vel mialem zarejstrowany
    samochod) jednakze zada ode mnie zgody banku jako wspolwlasciciela pojazdu
    (przy zawieraniu umowy kredytowej jako zabezpieczenia wystepowalo
    przewlaszczenie 49% praw wlasnosci samochodu na bank i cesja praw z polisy)
    na wyrejstrowanie samochodu.
    No i tu powstaje problem. Bank PEKAO zaslania sie tym, ze nie moze wydac
    takiej zgody do momentu splacenia calosci kredytu (czyli w tym wypadku
    rozliczenia odszkodowania przez ubezpieczyciela).

    Kolo sie zamyka.
    A mi niestety skonczyly sie przepisy.
    Bank tlumaczy, ze prawo wlasnosci w samochodzie jest zabezpieczeniem
    kredytu. Jednakze nie chce tez zrozumiec, ze przedmiot kredytowania i
    jednoczesnie zabezpieczenie tego kredytu juz NIE ISTNIEJE.
    Moze ktos moglby mi poradzic co zrobic w tej sytuacji?
    I przede wszystkim czy bank PEKAO ma faktycznie takie przepisy?
    Konkretnie - XV PEKAO na ul. Dolanskiego w W-wie.
    Bede wdzieczny za wszelkie rady :(

    --
    Przemyslaw Maciuszko


  • 2. Data: 2002-04-12 11:50:27
    Temat: Re: Problem z kredytem samochodowym w PEKAO
    Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@y...com>

    Przemysław Maciuszko wrote:

    > Witam.
    > Mam dosyc duzy problem z kredytem samochodowym w PEKAO.

    [...]

    > Bede wdzieczny za wszelkie rady :(

    To się nadaje do gazety ;-)
    Slaw


  • 3. Data: 2002-04-12 13:44:40
    Temat: Re: Problem z kredytem samochodowym w PEKAO
    Od: "Ijon" <i...@b...pl>

    "Przemysław Maciuszko" <s...@i...pl> wrote in message
    news:0t3cb6b8cdi2eedn3e8%sal@virgin.gazeta.pl...
    > Witam.
    > Mam dosyc duzy problem z kredytem samochodowym w PEKAO.

    Omijaj ten bank z daleka. To banda biurokratow. Mam nieszczescie miec tam
    konto - droga przez meke.
    Przy byle gownianej sprawie do zalatwienia - stosy papierow. Szlag mnie
    trafia gdy musze wpisywac po raz setny "nazwisko" , "imie", "kod pocztowy" i
    czort wi co oni tam maja jeszcze tak jakby nie mogli puscic tych wszystkich
    swoich paranoicznych formularzy z komputera.

    Zreszta - co ja sie tu bede rozpisywal. Ostatecznie i tak za cala te ich
    biurokracje placi klient - w postacci horrendalnych odsetek od kredytow i
    znikomych - od lokat.

    Na szczescie wkrotce sie zegnam z nimi - wiec klopot z glowy ...

    Na Twoim miejscu wzialbym kredyt w innym banku, splacil PKO SA, a
    odszkodowanie - przeznaczyl na zakup innego samochodu.
    Mimo pewnego ryzyka - polecam kupno uzywanego. Sam mam Astre z 92-go.
    Kosztowal mnie 10 kolek, dodalem jeszcze dwa coby go na gaz przerobic i
    jezdze prawie za darmo ... :-)

    Ogolnie - uwazaj na banki - to krwiopijcy ... :-)




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1