eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Po remoncie mieszkania: jak pozbyć się drogich kredytów gotówkowych ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2007-12-22 23:41:05
    Temat: Po remoncie mieszkania: jak pozbyć się drogich kredytów gotówkowych ?
    Od: "Redart" <r...@o...pl>

    Sytuacja taka: mieszkanie było remontowane, remont finansowany z łatwo
    dostępnych, ale drogich jak zboże kredytów gotówkowych.
    Pomysł: wykorzystać zwiększoną wartość mieszkania i teraz zamienić kredyty
    gotówkowe na kredyt hipoteczny a do tego zdobyć środki na zakup ziemi.

    Rozwiązanie najprostsze: skorzystać z tzw. pożyczki hipotecznej (widzę taką
    w mbanku).
    Ciekawa ofrata, ale ... jednak dużo droższa nia zwykły kredyt hipoteczny -
    oprocentowanie w tej chwili, jeśli dobrze widzę to około 7,5% CHF. Cytuję:
    od 9,44% do 10,14% w PLN i od 6,88% do 7,58%w CHF

    Dla porównania:
    Kredyt hipoteczny to około 5% CHF:
    od 6,44% do 10,64%w PLN i od 3,68% do 5,68%w CHF

    Kredyt konsolidacyjny (do spłaty dowolnych innych kredytów) to około 6%:
    od od 7,84% do 8,64%w PLN i od 5,28% do 6,08% w CHF

    Dodatkowe sprawy: na mieszkaniu mam jeszcze resztkę starego kredytu
    hipotecznego (obecnie
    stanowi około 10% wartości mieszkania). Wszystkie kredyty gotówkowe, które
    chciałbym spłacić
    stanowią kolejne 10% wartości mieszkania. Środki potrzebne na zakup ziemi to
    około 25-30% wartości mieszkania. Wychodzi więc hipoteka na wartość około
    50% mieszkania.

    Chciałbym upiec przy jednym ogniu wiele pieczeni: skonsolidować wszystkie
    kredyty oraz plany
    w jeden - jak najtańszy - i zrobić to w jednym ruchu, czyli bez
    wielokrotnego załatwiania wpisu do hipoteki itp.

    Pytania: czy takie przedsięwzięcie widzicie w ogóle jako realne ?
    Jakie byście widzieli etapy, kolejne kroki załatwiania - czy da się to
    załatwić jednym wpisem do hipoteki, czy raczej małe szanse na to ?
    Czy da się to podciągnąć pod kredyt hipoteczny, czy może konsolidacyjny, czy
    jedyna
    możliwość tu to najmniej atrakcyjna pożyczka hipoteczna ?

    Jakie banki byście widzieli do współpracy - czy ktoś w ogóle sobie będzie
    zawracał głowę
    klientem, który tyle spraw chce wrzucić do jednego worka i jeszcze podciągać
    wszystko pod kredyt
    hipoteczny (ziemia ma być pod dom - w przyszłości) ?


  • 2. Data: 2007-12-23 00:41:53
    Temat: Re: Po remoncie mieszkania: jak pozbyć się drogich kredytów gotówkowych ?
    Od: "tomek" <t...@p...onet.pl>

    Dobrze kombinujesz, ja wlasnie tego dokonalem, tj. Posiadalem kredyt
    mieszkaniowy oraz gotowkowy 50tys (tez na remont:). Przenioslem obydwa kredyty
    do innego banku GE MONEY, i wrzucilem gotowkowy w hipoteczny. Pand to,
    mieszkanie od czasu zakupu wzroslo o 100% wiec i warunki lepsze gdyz nowy
    kredyt hipoteczny jest to traktowany jako 50% wplaty wlasnej. Co z tego wyszlo?
    Zamiast dwoch rat o lacznej stawce miesiecznej 2500zl mam teraz jeden za
    1200.:) Czyli tak jak gdyby ktos mi splacil ot zaciagniety kredyt gotowkowy:)

    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2007-12-23 15:51:31
    Temat: Re: Po remoncie mieszkania: jak pozbyć się drogich kredytów gotówkowych ?
    Od: "Redart" <r...@o...pl>


    Użytkownik "tomek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3428.00000146.476daed0@newsgate.onet.pl...
    > Dobrze kombinujesz, ja wlasnie tego dokonalem, tj. Posiadalem kredyt
    > mieszkaniowy oraz gotowkowy 50tys (tez na remont:). Przenioslem obydwa
    > kredyty
    > do innego banku GE MONEY, i wrzucilem gotowkowy w hipoteczny. Pand to,
    > mieszkanie od czasu zakupu wzroslo o 100% wiec i warunki lepsze gdyz nowy
    > kredyt hipoteczny jest to traktowany jako 50% wplaty wlasnej. Co z tego
    > wyszlo?
    > Zamiast dwoch rat o lacznej stawce miesiecznej 2500zl mam teraz jeden za
    > 1200.:) Czyli tak jak gdyby ktos mi splacil ot zaciagniety kredyt
    > gotowkowy:)
    >
    > Tomek

    :) To mnie ucieszyłeś wiadomością, że wartość mieszkania przekłada się
    bezpośrednio
    na wkład własny - to daje nadzieję na niskie odsetki.

    A nie robili problemów z faktem, że taki kredyt gotówkowy formalnie mógł
    pójść
    nie tylko na remont ? Czy musiałeś przedstawiać jakieś dowody wydatków ?
    Czy to jest typowy kredyt hipoteczny (na zakup domu/ziemi/mieszkania - takie
    mają niższe oprocentowanie, bo zdaje się są jakoś od strony ustawowej
    promowane),
    czy jakiś trochę droższy, ale też zabezpieczony hipoteką (np. konsumpcyjny)
    ?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1