w 2003 roku zaciągnąłem kredyt na samochody nowe w Fiat Bank Polska. Dane
kredytu: 48 rat, oprocentowanie zmienne 13,5 %, raty malejące. W lipcu 2005 r.
podczas kolejnej wizyty u dilera Fiata dotyczącej podpisania umowy
ubezpieczenia AC, OC, NW zauważyłem, że w ofertach kredytowych Fiat Bank
Polska z parametrami jak wyżej, zmieniło się oprocentowanie na 12,5 %.
Zapytałem więc przedstawiciela Fiat Bank Polska dlaczego nie dostałem nowego
harmonogramu spłat rat kredytu skoro zmieniło się oprocentowanie. W odpowiedzi
usłyszałem, że nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie i poleciła zadzwonić
do centrali banku. W centrali usłyszałem, że Zarząd Banku faktycznie zmienił
swoją ofertę kredytową ale dotyczy ona tylko nowych umów, a w przypadku
starych kredytów Zarząd nie podjął jeszcze decyzji.
Po zaciągnięciu informacji (u osoby pracującej w innym banku) na temat
kredytów ze zmienną stopą procentową w przypadku gdy Bank zmienia w swojej
ofercie stopy procentowe, postanowiłem wysłać pismo (13 lipca 2005 r.) do Fiat
Bank Polska o wyjaśnienia dlaczego nie zmieniono mi harmonogramu spłat i od
kiedy obowiązują nowe stopy procentowe. Bank odpowiedział mi po góra trzech
tygodniach (5 sierpnia 2005 r.), że nie ma obowiązku informowania mnie o
zmianie stóp procentowych i że po analizie mojego kredytu pozostaje przy
stopach 13,5 % nie informując oczywiście od kiedy zmieniło się oprocentowanie
w nowych ofertach na 12,5%.
Mało tego w międzyczasie (3 sierpnia 2005 r.) dowiedziałem się u dilera FIATA,
że Fiat Bank Polska od 1 sierpnia 2005 r., przy paramaterach mojego kredytu
zmienił oprocentowanie na 9,99%. Więc wysłałem e-maila na i...@f...pl o
wyjaśnienia dlaczego nie przysłano mi nowego harmonogramu spłat rat kredytu. W
odpowiedzi otrzymałem takiego e-maila:
"W odpowiedzi na Pana zapytanie informujemy, iż Fiat Bank Polska S.A. na dzień
dzisiejszy nie podjął wewnętrznego Zarządzenia o obniżce stóp procentowych dla
kredytów aktywnych tj. zawartych we wcześniejszym okresie. W przypadku
podjęcia takiego Zarządzenia Klienci zostaną poinformowani stosownym pismem.
Z poważaniem,
Fiat Bank Polska S.A."

Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Wydaje mi się, że skoro w umowie
kredytowej mam zapisane, że oprocentowanie jest zmienne, a Bank obniża to
oprocentowanie w swoich ofertach handlowych, to automatycznie powinno ono
dotyczyć także klientów "aktywnych" czyli już spłacających kredyt. A
tłumaczenie centrali, że Zarząd nie podjął jeszcze decyzji jest zwykłym
działaniem na zwłokę.

Jeśli ktoś coś doradzić w tej sprawie to czekam na e-maile pod
k...@p...onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Piotr Kwiatkowski wrote:
> Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Wydaje mi się, że skoro
> w umowie kredytowej mam zapisane, że oprocentowanie jest zmienne, a
> Bank obniża to oprocentowanie w swoich ofertach handlowych, to
> automatycznie powinno ono dotyczyć także klientów "aktywnych" czyli
> już spłacających kredyt. A tłumaczenie centrali, że Zarząd nie podjął
> jeszcze decyzji jest zwykłym działaniem na zwłokę.

Normalna sprawa przy kredytach samochodowych.
Jesli w umowie masz, ze oprocentowanie jest zmienne - to jest furtka dla
banku, ze gdyby stopy poszly w gore, to i Tobie beda mogli podwyzszyc. W
druga strone juz tak nie jest - chyba, ze sam z siebie napiszesz do banku, a
on podzieli twoja argumentacje.
Wszystko jest jak najbadziej zgodnie z prawem. Nowi dostaja lepsze
oprocnetowanie, starych sie tnie. Pamietaj - ze zapis ten nigdzie nie mowi o
tym ,ze obnizyc maja ci automatycznie. Moga - nie musza. Inaczej byloby,
gdyby ustaloany bylby o stope rynkowa + jakas marza - jak to ma miejsce w
przypadku kredytow mieszkaniowych. W Twoim wypadku - mozesz go splacic
zaciagajac kredyt w innym banku, lub pogodzic sie, ze cie gola jak
owieczke..

--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Zadbaj o swoje pieniądze!

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> writes:

> Jesli w umowie masz, ze oprocentowanie jest zmienne - to jest furtka
> dla banku, ze gdyby stopy poszly w gore, to i Tobie beda mogli
> podwyzszyc. W druga strone juz tak nie jest - chyba, ze sam z siebie
> napiszesz do banku, a on podzieli twoja argumentacje.

Ale oczywiscie jesli masz _lokate_ na zmienny procent, to obnizka
dotyczy rowniez istniejacych lokat... Trudno o bardziej nierowne
stosunki miedzy stronami niz w umowach bank-klient, i trudno sie
dziwic poslom, ze probuja to zmienic ustawami antylichwiarskimi.
Chociaz oczywiscie wychodzi im to kiepsko.

MJ

do góry

Użytkownik "Piotr Kwiatkowski" <k...@p...onet.pl> napisał
>w 2003 roku zaciągnąłem kredyt na samochody nowe w Fiat Bank Polska. Dane
> kredytu: 48 rat, oprocentowanie zmienne 13,5 %, raty malejące.

Twoja umowa precyzuje zapewne sposób zmiany oprocentowania (słowo "zmienne"
nic w zasadzie nie determinuje). Dlatego najlepiej gdy Twoje oprocentowanie
opisane w umowie, jest w jakiś sposób zależne od rynkowych stawek Wibor,
Libor, itp. Wtedy miałbyś pewność, że przy zmianie rynkowych stawek, Twój
kredyt będzie też malał, a tak, to zdany jesteś na łaskę Banku. Przy wyborze
następnego kredytu po prostu zwróć na to uwagę.

Uważam jednak, że powinieneś dalej nękać Bank o obniżkę, bo tak zazwyczaj
jest że gdy większość milczy, to nikt się w Banku nie przejmuje.

Netgater

do góry