Pewnie tysiąc razy wałkowane (np. wątek z PKO BP), ale czy pokusi się ktoś o
porównanie kredytów? (Znam zasadę: sprawdź na google, zanim zaczniesz
zawracać d#&$&%ę :), ale szanowni Grupowicze nierzadko dysponują bardziej
praktyczną wiedzą (tutaj: komplement ukierunkowany na otrzymanie rozsądnych
odpowiedzi podłechtanych powyższym komplementem). Dobra, juz nie kłapię
dziobem tylko konkrety.

Miejsce zamieszkania: nie Warszawa (jak się zdązyłem zorientować ma to
znaczenie)
Wysokość kredytu: 70.000 (własne środki 50 tys., czyli takie skromne
mieszkanko, hyhy)
Money: 4500 netto (wraz z narzeczoną :), a może lepiej samemu? 3.000 PLN
(jak widzicie słabo się znam :)

I teraz pytania:
Jaki bank? (mam rachunki w mBanku i LUKAS, ale to raczej nie tędy droga)
Jaka waluta? (mogę zacząć przyglądać się kursom i walczyć - gdzie znajdę
krótki instruktaż? :)
Dodam, że obciążenia do 1.000 spokojnie, potem juz się liczę z każdą stówką
:). A może lepiej jeszcze się w rodzinie zapożyczyć na 20.000?

P.S. A może jeszcze uściślić cokolwiek w spowiedzi?

Z góry dzięki za wysiłek włożone w odpowiedź :)

Pozdrawiam
Bartek