Mam kredyt (hipoteczny w mBanku), mam też rodzinę, która w czasie
podpisywania umowy kredytowej była dwuosobowa. W umowie jest
punkt mówiący, że wszelkie zmiany należy zgłaszać pod
straszliwymi rygorami. Zmiany się niedawno pojawiły, przybyła
jedna gęba do wyżywienia :-) a żona po macierzyńskim przeszła na
bezpłatny urlop wychowawczy. Zdolności kredytowej raczej nie
utraciliśmy, bo mi przez ten czas się uposażenie podniosło, raty
płacimy w terminie i w zasadzie nie ma problemu, ale... no
właśnie. Zgłaszać to dla świętego spokoju? Czy dać sobie spokój?
Zgłosiłbym choćby telefonicznie, ale mam poważne obawy, że to
uruchomi biurokratyczną machinę, będę musiał od nowa dostarczać
zaświadczenie o zarobkach, jeździć wraz z żoną na spotkania,
podpisywać od nowa papiery, nie daj Bóg dowiadując sie przy tym,
że oprocentowanie, już i tak mało atrakcyjne w porównaniu z
innymi bankami (i świeżo zaciąganymi kredytami) stanie się
jeszcze mniej atrakcyjne - no nie chce mi się.

Druga rzecz - za kilka miesięcy chcę zaciągnąć drugi kredyt
(poprzedni był na zakup ziemi, ten byłby na budowę), chętnie w
tym samym banku, nie wiem czy aneksem do poprzedniej umowy
zwiąkszającym kwotę i okres kredytowania, czy jako osobny kredyt,
tak czy tak fakt niepracowania żony i pojawienia się nowego
członka rodziny i tak wtedy wyjdzie - nie potraktują
niesubordynacji jako czegoś źle świadczącego o naszej
wiarygodności?

J.

do góry

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ff606h$thv$1@node1.news.atman.pl...

Nie zgłaszać.

marekz

do góry

On 18 Paź, 00:12, "MarekZ" <m...@t...irc.pl> wrote:

> Nie zgłaszać.

A choć dwa słowa uzasadnienia?

J.

do góry

Jarek P. napisał(a):
> On 18 Paź, 00:12, "MarekZ" <m...@t...irc.pl> wrote:
>
>> Nie zgłaszać.
>
> A choć dwa słowa uzasadnienia?

Bank jest zainteresowany głównie tym, żebyś płacił raty w terminie.
Dopóki jego interes nie jest zagrożony, to z zasadzie nic go nie
obchodzi skąd masz pieniadze i jak zmienia się twoja sytuacja
materialna. Myślę że nie ma sensu zawracać im głowy i niepotrzebnie
zwracać na siebie uwagę.

--
Pozdrawiam
Karol

do góry

Dnia Thu, 18 Oct 2007 14:05:51 +0200, Karol S napisał(a):


>>> Nie zgłaszać.
>>
>> A choć dwa słowa uzasadnienia?
>
> Bank jest zainteresowany głównie tym, żebyś płacił raty w terminie.
> Dopóki jego interes nie jest zagrożony, to z zasadzie nic go nie
> obchodzi skąd masz pieniadze i jak zmienia się twoja sytuacja
> materialna. Myślę że nie ma sensu zawracać im głowy i niepotrzebnie
> zwracać na siebie uwagę.


A ja akurat na miejscu Jarka bym to zgłosił i bynajmniej nie telefonicznie,
tylko listownie, poleconym.
To co sugerujecie Jarkowi - to po prostu zatajenie ważnych informacji, i
złamanie zapisów umowy.
Jarek - ja miałem podobną sytuację, z tym że mi doszła "żona" a nie dziecko
:)
Napisałem pisemko że w dn. takim i takim zawarłem związek, że żona prowadzi
swoją malutką DG i że jest niezależna finansowo oraz że zawarcie związku
małżeńskiego nie pogorszyło mojej sytuacji finansowej i nei ma wpływu na
spłatę kredytu. Było to 3 lata temu .... mBnak niczego więcej odemnie nie
żądał ani nic.
Co do Twoich obaw że zmienią Ci oprocentowanie ... eee - to musiałaby
nastąpić zmiana zapisów umowy przecież.

"Mój agent bankowy" otwierał oczy jak po pierwszym roku "podatkowym"
przyszedłem do BRE Banku (tam też jest część mBanku) i z pisemem
wyjaśniającym że zgodnie z umową nr ..... przedkładam oryginał PITu do
wglądu oraz przekazuję kserokopię agentowi oraz polisę z cesją. Agent był w
szoku .... mówił żę jestem pierwszym klientem który tak rzetelnie
przywiązuje wagę do zapisów umowy. Prywatnie rzekł mi że jeżeli nie ma
obsuwy w spłacie rat to bank nie wnika w takie "duperele" .... ale ja
jestem czysty i mogę spać spokojnie bez obawy że bank nie wypowie mi umowy
ze względu na nie wywiązanie się z zapisów tej umowy kredytowej.


Podsumowując - Jarek - ja bym pisemnie poinformował bank że urodziło się
dzidzi i że nie spowodowało to obniżenia Twojej zdolności finansowej.




--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Artur pisze:

> Podsumowując - Jarek - ja bym pisemnie poinformował bank że urodziło się
> dzidzi i że nie spowodowało to obniżenia Twojej zdolności finansowej.


Jak nie obniżyło, skoro obniżyło?


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff7pos$pkt$5@news.onet.pl...
> Artur pisze:
>
>> Podsumowując - Jarek - ja bym pisemnie poinformował bank że urodziło się
>> dzidzi i że nie spowodowało to obniżenia Twojej zdolności finansowej.
>
>
> Jak nie obniżyło, skoro obniżyło?

Spokojnie, po prostu Artur namawia do przekazania bankowi fałszywych
informacji. Myślę, że może być zabawnie, może autor wątku się zdecyduje.
:-)))

marekz

do góry

Dnia Thu, 18 Oct 2007 16:28:21 +0200, MarekZ napisał(a):


>>> Podsumowując - Jarek - ja bym pisemnie poinformował bank że urodziło się
>>> dzidzi i że nie spowodowało to obniżenia Twojej zdolności finansowej.
>>
>>
>> Jak nie obniżyło, skoro obniżyło?


Jarek twierdzi że w sytuacji kiedy jego żona jest na "bezpłatnym"
wychowawczym, nadal posiada on zdolność kredytową - to dlaczego miałaby się
obniżyć zdolność finansowa?
Mieści się w "widełkach" - to w czym problem?

Twierdzisz że ma siedzieć cicho i nie poinformować banku o zmianie swojego
"stada"?
No cóż - jednak w moim przypadku ten "mój agent" miał rację że jestem
jakimś dziwnym ewenementem że wywiązuję się ze swoich obowiązków
wynikających z umowy zawartej z bankiem. Ale ja to robię by mieć "święty
spokój" i spokojnie spać - by nie okazało się że pewnego dnia odbiorę
polecony a w nim będzie wypowiedzenie kredytu z 30 dniowym terminem
wymagalności.


> Spokojnie, po prostu Artur namawia do przekazania bankowi fałszywych
> informacji.


Ejj - nie przesadzasz aby?
Jesteś elektoratem pisowskim?
Gdzie namawiam do przekazania bankowi fałszywych informacji??
człowieku ... przewietrz się - może pomoże :/




--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Dnia Thu, 18 Oct 2007 21:46:54 +0200,
osoba podpisana: Artur <s...@r...pbz>
napisała:
> Dnia Thu, 18 Oct 2007 16:28:21 +0200, MarekZ napisał(a):
>
>
>>>> Podsumowując - Jarek - ja bym pisemnie poinformował bank że urodziło się
>>>> dzidzi i że nie spowodowało to obniżenia Twojej zdolności finansowej.
>>>
>>>
>>> Jak nie obniżyło, skoro obniżyło?
>
>
> Jarek twierdzi że w sytuacji kiedy jego żona jest na "bezpłatnym"
> wychowawczym, nadal posiada on zdolność kredytową - to dlaczego miałaby się
> obniżyć zdolność finansowa?
> Mieści się w "widełkach" - to w czym problem?

Jest różnica między stwierdzeniami:
1. "niepracująca żona i nowo narodzone dziecko obniżają zdolność kredytową
twórcy wątku"
a
2. "twórca wątku ma dalej wystarczającą zdolność kredytową do obsługi
zaciągniętego kredytu"
Zaprzeczysz?
KJ




--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
God is real, unless declared integer.

do góry

Użytkownik "Artur" <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:2f4rkrqd5tlz.1v9ms0zut98v6$.dlg@40tude.net...

> Ejj - nie przesadzasz aby?
> Jesteś elektoratem pisowskim?
> Gdzie namawiam do przekazania bankowi fałszywych informacji??
> człowieku ... przewietrz się - może pomoże :/

Oczywiście. PiS i tylko PiS!!!

marekz

do góry