Witajcie

Chce wziac alekarte kredytowa "na wszelki wypadek" i mam coraz wiecej
watpliwosci, myslalem ze bedzie ona dzialac jak karta debetowa, tyle ze
z wiekszym limitem, ale chyba tak niejest,
pierwszy problem to w opisie jest:
"Jeżeli zdecydujesz się na Allekartę kredytową - otrzymasz ją bez opłaty
za jej wydanie, bez żadnych ukrytych kosztów! "

a tu nagle konsulatant z WBK oznajmia ze karta jest darmowa tylko przez
1 rok, a w 2 roku bedzie platna (58zl) chyba ze w pierwszym roku
przepuszcze przez karte 12000zl (u mnie malo realne) i konsultant mowi
ze umowe na alekarte podpisuej sie od razu na 2 lata i jak sie zerwie
wczesniej to i tak placi sie te 58zl

w zasadzie niepotrzebuje tak bardzo KK, ale pomyslalem ze skoro zadarmo
to lepiej miec w razie czego, jako wjscie awaryjne w pewnych sytuacjach,
pozatym zagranicą lepiej miec 2 karty, w razie jak cos sie stanie z
pierwsza debetowa zawsze ma sie drugą pod reką, a tutaj wszystko sie
zaczyna komplikowac

oplaty za wyplaty z bankomatow nawet wlasnych sa ogromne ( w kraju
minimum 7zł)
w cenniku jest "Awaryjna wypłata gotówki za granicą" co oznacza
awaryjna???? czy znaczy kazda wyplata z bankomatu zagranica to 175 USD ?!!


podobno nie mozna przelewow na rachunek wlasny? myslalem ze na rachunek
swoj "niekredytowe" bede mogl przelac w razie potrzeby pewna sumke i
sobie z niej korzystac dowoli, a wychodzi ze moge zrobic przelew ale
tylko na rachunek kogos innego(innej firmy) a to sie wiaze zawsze z 3zl
oplata za przelew,
to bezsens jakis, czy poprostu bedzie trzeba robic obejscia, czyli
przelew na osobe X ktora mi przelewa spowrotem? w przypadku gdy mamy w
WBK to nic (poza 3zl) nas te przeelwy nie beda kosztowaly, tak samo jak
"zwrot" z rachunku zwyklego, debetowego z powrotem na rachunek KK



widze coraz wiecej ukrytych kosztow i kruczkow ktore zniechecaja mnie do
KK w WBK, a moze w innych bankach jest lepiej dla kogos kto chce
sporadycznie korzystac z kredytu w postaci KK ?

albo lepszym wyjsciem bedzie zlozenie wniosku o wiekszy limit na karcie
debetowej?

bede wdzieczny za wyjasnienia i oswiecenie mnie ;)

Olek

do góry

> Chce wziac alekarte kredytowa "na wszelki wypadek" i mam coraz wiecej
> watpliwosci, myslalem ze bedzie ona dzialac jak karta debetowa, tyle ze
> z wiekszym limitem, ale chyba tak niejest,
kk ma dzialac jak debetowa? nie wiesz jaka jest miedzy nimi roznica?

> pierwszy problem to w opisie jest:
> "Jeżeli zdecydujesz się na Allekartę kredytową - otrzymasz ją bez opłaty
> za jej wydanie, bez żadnych ukrytych kosztów! "
> a tu nagle konsulatant z WBK oznajmia ze karta jest darmowa tylko przez
> 1 rok, a w 2 roku bedzie platna (58zl) chyba ze w pierwszym roku
> przepuszcze przez karte 12000zl (u mnie malo realne) i konsultant mowi
> ze umowe na alekarte podpisuej sie od razu na 2 lata i jak sie zerwie
> wczesniej to i tak placi sie te 58zl
bzdura, jak Ci sie znudzi po pierwszym roku i nie zrobisz obrotu to
mozna zrezygnowac i nie poniesiesz kosztow


>
> oplaty za wyplaty z bankomatow nawet wlasnych sa ogromne ( w kraju
> minimum 7zł)
> w cenniku jest "Awaryjna wypłata gotówki za granicą" co oznacza
> awaryjna???? czy znaczy kazda wyplata z bankomatu zagranica to 175 USD ?!!
nie

> podobno nie mozna przelewow na rachunek wlasny? myslalem ze na rachunek
> swoj "niekredytowe" bede mogl przelac w razie potrzeby pewna sumke i
> sobie z niej korzystac dowoli, a wychodzi ze moge zrobic przelew ale
> tylko na rachunek kogos innego(innej firmy) a to sie wiaze zawsze z 3zl
> oplata za przelew,
> to bezsens jakis, czy poprostu bedzie trzeba robic obejscia, czyli
> przelew na osobe X ktora mi przelewa spowrotem?
na wlasne konto osobiste w bzwbk nie mozna zrobic przelewu, ale mozna na
wlasne w innym banku lub na cudze w tym samym - inne banki nawet tego
nie oferuja, w koncu to kk i sluzy przede wszystkim do transakcji
bezgotowkowych = masz nia placic w sklepach!



> albo lepszym wyjsciem bedzie zlozenie wniosku o wiekszy limit na karcie
> debetowej?
karta debetowa nie ma limitu kredytowego (mylisz pojecia) mozesz z niej
wyplacac do wysokosci salda na racgunku, co najwyzej moze istniec
dzienny limit takich wyplat

przede wszystkim zastanow sie czy chcesz miec kk czy zwykla debetowke...


--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

RobertS pisze:

>
> przede wszystkim zastanow sie czy chcesz miec kk czy zwykla debetowke...
>
>

Obawiam się, że nie ma się co zastanawiać: stanowczo za wcześnie.
Jeszcze trzeba trochę pożyć z debetową. Szkoda, że karty charge są u nas
tak mało popularne. To byłby niezły etap przejściowy...

--

**** Never argue with an idiot. ****
**** They drag you down to their level ****
**** then beat you with experience ... ****
**** y...@n...pl ****

do góry

RobertS <b...@x...pl> napisał(a):

>
> > Chce wziac alekarte kredytowa "na wszelki wypadek" i mam coraz wiecej
> > watpliwosci, myslalem ze bedzie ona dzialac jak karta debetowa, tyle ze
> > z wiekszym limitem, ale chyba tak niejest,
> kk ma dzialac jak debetowa? nie wiesz jaka jest miedzy nimi roznica?
>
> > pierwszy problem to w opisie jest:
> > "Jeżeli zdecydujesz się na Allekartę kredytową - otrzymasz ją bez opłaty
> > za jej wydanie, bez żadnych ukrytych kosztów! "

Ta jest lepsza - i faktycznie realne jest otrzymanie jej bezkosztowo, robiac 5
transakcji zakupu miesiecznie.
http://direct.money.pl/money/



> karta debetowa nie ma limitu kredytowego (mylisz pojecia) mozesz z niej
> wyplacac do wysokosci salda na racgunku, co najwyzej moze istniec
> dzienny limit takich wyplat

Nie myli. A przynajmniej nie az tak bardzo:). Chodzi mu o limit debetowy na ror w
przypadku niemania pieniedzy ;) Z tym, ze oprocentowanie uruchamia sie od razu po
transakcji, no i dodatkowa umowa na limit tez kosztuje - podobnie jak kosztuje KK.


> przede wszystkim zastanow sie czy chcesz miec kk czy zwykla debetowke...
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Nie myli. A przynajmniej nie az tak bardzo:). Chodzi mu o limit debetowy na ror w
> przypadku niemania pieniedzy ;) Z tym, ze oprocentowanie uruchamia sie od razu po
> transakcji, no i dodatkowa umowa na limit tez kosztuje - podobnie jak kosztuje KK.

a skad to wiesz, ze chodzi mu o limit w koncie? nigdzie tego nie napisal...

p.s.
wystepuja u nas karty charge, ale ich udzial w rynku jest sladowy...

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

RobertS <b...@x...pl> napisał(a):

>
> > Nie myli. A przynajmniej nie az tak bardzo:). Chodzi mu o limit debetowy
na r
> or w
> > przypadku niemania pieniedzy ;) Z tym, ze oprocentowanie uruchamia sie od
ra
> zu po
> > transakcji, no i dodatkowa umowa na limit tez kosztuje - podobnie jak
kosztuj
> e KK.
>
> a skad to wiesz, ze chodzi mu o limit w koncie? nigdzie tego nie napisal...


'myslalem ze bedzie ona dzialac jak karta debetowa, tyle ze
z wiekszym limitem"

Roboczo przyjmijmy zalozenie, ze jestem lepiej uzdolniony telepatycznie.


> p.s.
> wystepuja u nas karty charge, ale ich udzial w rynku jest sladowy...
>

Przyznam sie, ze ich nie analizowalem - dzialaja zdaje sie podobnie jak
korzystanie z limitu debetowego, (jesli chodzi o natychmiastowosc naliczania
odsetek) z tym, ze odsetki sa o roznych stawkach dla bezgotowkowych i
gotowkowych, no i dochodzi przewaznie prowizja przy wyplatach z bankowatow?
A raz w miesiacu transakcjami wraz z odsetkami i oplatami jest obciazany ROR?
Zgrubsza takie "cus" jak powyzej?

Przyznam sie, ze po pobieznym popatrzeniu na takie karty, nie wnikalem dalej o
co chodzi i nie zajmowalem sie nimi. Moze blednie je scharakteryzowalem?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>> wystepuja u nas karty charge, ale ich udzial w rynku jest sladowy...
>>
>
> Przyznam sie, ze ich nie analizowalem - dzialaja zdaje sie podobnie jak
> korzystanie z limitu debetowego, (jesli chodzi o natychmiastowosc naliczania
> odsetek) z tym, ze odsetki sa o roznych stawkach dla bezgotowkowych i
> gotowkowych, no i dochodzi przewaznie prowizja przy wyplatach z bankowatow?
> A raz w miesiacu transakcjami wraz z odsetkami i oplatami jest obciazany ROR?
> Zgrubsza takie "cus" jak powyzej?
>
> Przyznam sie, ze po pobieznym popatrzeniu na takie karty, nie wnikalem dalej o
> co chodzi i nie zajmowalem sie nimi. Moze blednie je scharakteryzowalem?
>
jest nieco inaczej, karta charge jest bardziej podobna do kk niz
debetowki, ma przyznany przez bank limit kredytowy, ktory trzeba splacic
w wyznaczonym przez bank dniu, nie ma grace period i brak odsetek czyli
placisz przez caly miesiac a np. 5. nastepnego miesiaca calosc musisz
splacic, czasami banki naliczaja prowizje rowniez od transakcji
bezgotowkowych (zalezy od karty), wyplaty z bankomatu rowniez obarczone
prowizjami, ale brak odsetek...


--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

RobertS <b...@x...pl> napisał(a):

>
> >> wystepuja u nas karty charge, ale ich udzial w rynku jest sladowy...
> >>
> >
> > Przyznam sie, ze ich nie analizowalem - dzialaja zdaje sie podobnie jak
> > korzystanie z limitu debetowego, (jesli chodzi o natychmiastowosc
naliczania
> > odsetek) z tym, ze odsetki sa o roznych stawkach dla bezgotowkowych i
> > gotowkowych, no i dochodzi przewaznie prowizja przy wyplatach z bankowatow?
> > A raz w miesiacu transakcjami wraz z odsetkami i oplatami jest obciazany
ROR?
> > Zgrubsza takie "cus" jak powyzej?
> >
> > Przyznam sie, ze po pobieznym popatrzeniu na takie karty, nie wnikalem
dalej
> o
> > co chodzi i nie zajmowalem sie nimi. Moze blednie je scharakteryzowalem?
> >
> jest nieco inaczej, karta charge jest bardziej podobna do kk niz
> debetowki, ma przyznany przez bank limit kredytowy, ktory trzeba splacic
> w wyznaczonym przez bank dniu, nie ma grace period i brak odsetek czyli
> placisz przez caly miesiac a np. 5. nastepnego miesiaca calosc musisz
> splacic, czasami banki naliczaja prowizje rowniez od transakcji
> bezgotowkowych (zalezy od karty), wyplaty z bankomatu rowniez obarczone
> prowizjami, ale brak odsetek...
>
>

Ogolnie nie podobaja mi sie. Urzekl mnie grace period ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> Ogolnie nie podobaja mi sie. Urzekl mnie grace period ;)

dlatego u nas sa na wymarciu...generalnie dobre dla tych co maja sklonnosci
do nadmiernego zadluzania sie

pozdr.
RobertS

do góry

RobertS <b...@p...pl> napisał(a):

>
> >
> > Ogolnie nie podobaja mi sie. Urzekl mnie grace period ;)
>
> dlatego u nas sa na wymarciu...generalnie dobre dla tych co maja sklonnosci
> do nadmiernego zadluzania sie
>
> pozdr.
> RobertS
>

Gdzies w necie byly informacje, ze w USA poza grace period wychodzi okolo 20%
wlascicieli KK, w Polsce okolo 30% (i to zapewne wskutek celowej polityki
informacyjnej bankow, dajacej do zrozumienia, ze splata minimalna to rata
kredytu)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry