>> Żartujesz prawda? Przecież bankowi nie jesteś nic winny w tej
>> sytuacji. Więc i BTE nie ma z tą sprawą związku.
>
> teraz to chyba ty żartujesz ?

BTE ma zastosowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli nie chcesz oddać
nienależnych pieniędzy - a mianowicie wtedy gdy nienależną kasę dostałeś w
wyniku pomyłki banku oraz storno spowoduje niedozwolony debet, którego nie
spłacisz. W każdym innym przypadku pisanie o BTE to bzdura. Banku nie
obchodzi, że komuś nie oddałeś nienależnych pieniędzy - ten ktoś kasę musi
odzyskiwać albo po dobroci albo przez sąd. A jeżeli bank zrobi storno i nie
spowoduje to niedozwolonego debetu (bo miałeś więcej pieniędzy na rachunku,
albo masz linię kredytową), to również skąd pomysł BTE? Możesz to
racjonalnie wyjaśnić :-) ?

do góry

Dnia Wed, 20 Apr 2005 22:30:49 +0200, Glenn naskrobał(a):

>>> Żartujesz prawda? Przecież bankowi nie jesteś nic winny w tej
>>> sytuacji. Więc i BTE nie ma z tą sprawą związku.
>>
>> teraz to chyba ty żartujesz ?
>
> BTE ma zastosowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli nie chcesz oddać
> nienależnych pieniędzy - a mianowicie wtedy gdy nienależną kasę dostałeś w
> wyniku pomyłki banku oraz storno spowoduje niedozwolony debet, którego nie
> spłacisz. W każdym innym przypadku pisanie o BTE to bzdura. Banku nie
> obchodzi, że komuś nie oddałeś nienależnych pieniędzy - ten ktoś kasę musi
> odzyskiwać albo po dobroci albo przez sąd. A jeżeli bank zrobi storno i nie
> spowoduje to niedozwolonego debetu (bo miałeś więcej pieniędzy na rachunku,
> albo masz linię kredytową), to również skąd pomysł BTE? Możesz to
> racjonalnie wyjaśnić :-) ?

widząć twoją odpowiedz twierdze że albo ty nie czytałeś o co chodzi w tym
przypadku albo ja jestem pijany

--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

> widząć twoją odpowiedz twierdze że albo ty nie czytałeś o co chodzi w
> tym przypadku albo ja jestem pijany


A coś bardziej na temat?

do góry

Dnia Wed, 20 Apr 2005 22:36:47 +0200, Glenn naskrobał(a):

>> widząć twoją odpowiedz twierdze że albo ty nie czytałeś o co chodzi w
>> tym przypadku albo ja jestem pijany
>
>
> A coś bardziej na temat?

jako że wlewam do kubka sok to istnieje prawdopodobieństwo bliskie pewności
że nie zrozumiałeś kto komu zalega pieniądze i dlaczego.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

> jako że wlewam do kubka sok to istnieje prawdopodobieństwo bliskie
> pewności że nie zrozumiałeś kto komu zalega pieniądze i dlaczego.


To Ty nie rozumiesz. Jako, że jestem wyjątkowo pokojowo nastawiona, to Ci
wyjaśnię. Otóż: osoba A dostaje na swoje konto nienależne pieniądze w kwocie
X. Przyczyny mogą być dwie. Jedna to taka, że pomyliła się osoba B. Jeżeli
osoba B chce odzyskać kasę, to o ile osoba A nie odda po dobroci pozostaje
sąd cywilny. Druga możliwość to taka, że pomylił się bank. W tej sytuacji
bank robi storno. Jeżeli osoba A posiada na rachunku kwotę minimum X, albo
ma uruchomioną linię kredytową na kwotę minimum X, to zrobienie storna w
żaden sposób nie będzie skutkowało BTE. Z prostej przyczyny - nie ma mowy o
windykacji. Jeżeli natomiast osoba A ma na rachunku kwotę mniejszą od X (i
nie ma linii kredytowej), to storno spowoduje niedozwolony debet. W tej
sytuacji bank wezwie do jego spłaty, a jak nie to nie pomoże, to zastosuje
BTE. Teraz zrozumiałeś?

do góry

Dnia Wed, 20 Apr 2005 23:09:40 +0200, Glenn naskrobał(a):

>> jako że wlewam do kubka sok to istnieje prawdopodobieństwo bliskie
>> pewności że nie zrozumiałeś kto komu zalega pieniądze i dlaczego.
>
>
> To Ty nie rozumiesz. Jako, że jestem wyjątkowo pokojowo nastawiona, to Ci
> wyjaśnię. Otóż: osoba A dostaje na swoje konto nienależne pieniądze w kwocie
> X. Przyczyny mogą być dwie. Jedna to taka, że pomyliła się osoba B. Jeżeli
> osoba B chce odzyskać kasę, to o ile osoba A nie odda po dobroci pozostaje
> sąd cywilny.

cyt:
"- teraz Bank chce abym im to zwrocil mimo ze
wydalem juz te pieniadze nie majac pojecia ze to blad po ich stronie"

pomimo pokojowego nastawienia za cholere nie da się tak tego zrozumieć.

>Druga możliwość to taka, że pomylił się bank.

ciepło.

> W tej sytuacji
> bank robi storno.

cieplej

> Jeżeli osoba A posiada na rachunku kwotę minimum X, albo
> ma uruchomioną linię kredytową na kwotę minimum X, to zrobienie storna w
> żaden sposób nie będzie skutkowało BTE. Z prostej przyczyny - nie ma mowy o
> windykacji.

ciekawa teoria choć błędna - warto poczytać standardowe umowy o
prowadzenie rachunku bankowego w zakresie powstania niedozwolonego debetu
oraz automatycznego potrącania kwot przez bank oraz bezwzglednego przepisu
dotyczącym informowania banku o wpływie nienależnych środków.

> Jeżeli natomiast osoba A ma na rachunku kwotę mniejszą od X (i
> nie ma linii kredytowej), to storno spowoduje niedozwolony debet. W tej
> sytuacji bank wezwie do jego spłaty, a jak nie to nie pomoże, to zastosuje
> BTE. Teraz zrozumiałeś?

tak - w obu przypadkach gdy stroną jest bank kłania się prawo bankowe i
umowa rachunku bankowego czytaj: wezwanie do zapłaty lub natychmiastowe
wypowiedzenie kredytu w zależności od sytuacji - oraz finalnie BTE. Banki
się nie bawią w pozwy cywilne w tych sytuacjach - a sam sąd nie może badać
ich zasadności w tym zakresie na etapie klauzuli BTE.



--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Glenn wrote:

> BTE ma zastosowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli nie chcesz oddać
> nienależnych pieniędzy - a mianowicie wtedy gdy nienależną kasę dostałeś w
> wyniku pomyłki banku oraz storno spowoduje niedozwolony debet, którego nie
> spłacisz. W każdym innym przypadku pisanie o BTE to bzdura. Banku nie
> obchodzi, że komuś nie oddałeś nienależnych pieniędzy - ten ktoś kasę musi
> odzyskiwać albo po dobroci albo przez sąd. A jeżeli bank zrobi storno i nie
> spowoduje to niedozwolonego debetu (bo miałeś więcej pieniędzy na rachunku,
> albo masz linię kredytową), to również skąd pomysł BTE? Możesz to
> racjonalnie wyjaśnić :-) ?
>

Jest jeszcze taka możliwość, że osoba A zleca w banku X przelew na konto
osoby B w banku Y. Przypadkiem pancia w okienku banku X myli się tak
nieszczęśliwie, że cyfry kontrolne nr konta nie wychwytują pomyłki.
Przelew trafia do banku Y ale na konto osoby C. W takim układzie nie ma
możliwości wystornowania kwoty, chociaż winien jest bank (tyle, że X).
Pytanie, czy pancia z okienka banku X może wnieść pozew cywilny, czy też
sprawę załatwia bank X z osobą C, a może bank X z bankiem Y? Czy jest na
sali prawnik?
:)

pzdrw
PK

do góry

>> Jeżeli osoba A posiada na rachunku kwotę minimum X, albo
>> ma uruchomioną linię kredytową na kwotę minimum X, to zrobienie
>> storna w żaden sposób nie będzie skutkowało BTE. Z prostej przyczyny
>> - nie ma mowy o windykacji.
>
> ciekawa teoria choć błędna - warto poczytać standardowe umowy o
> prowadzenie rachunku bankowego w zakresie powstania niedozwolonego
> debetu oraz automatycznego potrącania kwot przez bank oraz
> bezwzglednego przepisu dotyczącym informowania banku o wpływie
> nienależnych środków.

To teraz jeszcze wysil szare komórki i stwórz teorię, dlaczego bank ma
ścigać kogokolwiek kto nie ma długu wobec banku. Nie pojmujesz, że storno
nie musi powodować niedozwolonego debetu? Czy to jednak za trudne?



>> Jeżeli natomiast osoba A ma na rachunku kwotę mniejszą od X (i
>> nie ma linii kredytowej), to storno spowoduje niedozwolony debet. W
>> tej sytuacji bank wezwie do jego spłaty, a jak nie to nie pomoże, to
>> zastosuje BTE. Teraz zrozumiałeś?
>
> tak - w obu przypadkach gdy stroną jest bank kłania się prawo bankowe
> i
> umowa rachunku bankowego czytaj: wezwanie do zapłaty lub
> natychmiastowe wypowiedzenie kredytu w zależności od sytuacji - oraz
> finalnie BTE. Banki się nie bawią w pozwy cywilne w tych sytuacjach -
> a sam sąd nie może badać ich zasadności w tym zakresie na etapie
> klauzuli BTE.

Nie w obu przypadkach, tylko w tym ostatnim. No ale najwyraźniej pojąć tego
nie możesz.

do góry

> Jest jeszcze taka możliwość, że osoba A zleca w banku X przelew na
> konto osoby B w banku Y. Przypadkiem pancia w okienku banku X myli
> się tak nieszczęśliwie, że cyfry kontrolne nr konta nie wychwytują
> pomyłki.
> Przelew trafia do banku Y ale na konto osoby C. W takim układzie nie
> ma możliwości wystornowania kwoty, chociaż winien jest bank (tyle, że
> X). Pytanie, czy pancia z okienka banku X może wnieść pozew cywilny,
> czy też sprawę załatwia bank X z osobą C, a może bank X z bankiem Y?
> Czy jest na sali prawnik?
> :)

Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale od strony czysto ludzkiej
jestem prawie pewna, że pracownik banku się wyprze - wszak klient podpisał
dyspozycję z błędnym rachunkiem.

do góry

"Glenn" <g...@b...pl> writes:

> Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale od strony czysto ludzkiej
> jestem prawie pewna, że pracownik banku się wyprze - wszak klient podpisał
> dyspozycję z błędnym rachunkiem.

To wtedy, jesli klient dostaje przy okienku od razu wydruk do
potwierdzenia.

A jesli klient wrzucil zlecenie do urny? Albo zlecal telefonicznie?

MJ

do góry