Witajcie, czy ktoś kto NIE MA konta w Aliorze i zasilał lokaty z rachunku w
innym banku zrywał już takie lokaty i może się podzielić informacją jak to
zrobić by środki z odsetkami wróciły na pierwotny rachunek?

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Konfabulator <k...@g...pl> napisał(a):

> Witajcie, czy ktoś kto NIE MA konta w Aliorze i zasilał lokaty z rachunku w
> innym banku zrywał już takie lokaty i może się podzielić informacją jak to
> zrobić by środki z odsetkami wróciły na pierwotny rachunek?
>
> Pozdrawiam.
>

Sam sobie odpowiem, ale może ktoś się do tego dogrzebie. Było już w innym
wątku opisane.

Trzeba w zębach mieć dowód osobisty i numer konta do zwrotu i dymać do
oddziału i tam zrywają i przelewają.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Konfabulator" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jb0h16$fnt$1@inews.gazeta.pl...
>
> Trzeba w zębach mieć dowód osobisty i numer konta do zwrotu i dymać do
> oddziału i tam zrywają i przelewają.
>

A to pewnie za kare ze jednak nie zalozyles u nich konta ror :D

Cale szczescie ze np. Idea jest jednak bardziej "cywilizowana"
i zwraca tam skad przyszlo ;)

do góry

W dniu 2011-11-28 18:39, Konfabulator pisze:

> Sam sobie odpowiem, ale może ktoś się do tego dogrzebie. Było już w innym
> wątku opisane.

Wiem, sam pisałem :)

>
> Trzeba w zębach mieć dowód osobisty i numer konta do zwrotu i dymać do
> oddziału i tam zrywają i przelewają.

Dziś zrywałem dwie lokaty, w tym samym oddziale co dwa miesiące temu. I
dziś mi wmawiali że albo gotówka albo muszę u nich założyć konto. Po
prostu sami nie wiedzą jak ich system działa :( Trzeba im powiedzieć aby
wybrali zerwanie lokaty, wypłata przelewem. I wtedy wpisuje się numer
konta. Ale żebym to ja miał pracownikowi banku to mówić. Masakra.

pzdr
Zyga

do góry

Zyga <z...@w...pl> napisał(a):

> Dziś zrywałem dwie lokaty, w tym samym oddziale co dwa miesiące temu. I
> dziś mi wmawiali że albo gotówka albo muszę u nich założyć konto. Po
> prostu sami nie wiedzą jak ich system działa :( Trzeba im powiedzieć aby
> wybrali zerwanie lokaty, wypłata przelewem. I wtedy wpisuje się numer
> konta. Ale żebym to ja miał pracownikowi banku to mówić. Masakra.

Bo to jakoś jest dziwnie, jak masz ror to jest guzik zerwij i po robocie. Ale
jak nie mam roru to nawet pracownik Aliora nie ma opcji zerwij, tylko gdzieś
tam musi się wgrzebać głębiej i zrobić "odstąpienie od umowy" i tam dopiero
można zerwać, drukując dwie strony kompletnie zbędnego papieru, pieczątki,
podpisy itd. Ponieważ lokat miałem kilkadziesiąt to po stwierdzeniu, że
zerwanie jednej trwało ponad 10 minut poprosiłem o ROR i uciekłem :) W domu
zajęło mi to wszystko razem 10 minut.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wczoraj zerwałem dwie lokaty. Mam na to potwierdzenie na piśmie. Dziś
patrzę na rachunek, tylko jeden przelew przyszedł. Idę znów do oddziału.
Druga lokata nadal nie zerwana. A ja mam w ręku potwierdzenie że
zerwana. Obecne standardy zaczynają mnie przerażać.

pzdr
Zyga

do góry

> Wczoraj zerwałem dwie lokaty. Mam na to potwierdzenie na piśmie. Dziś
> patrzę na rachunek, tylko jeden przelew przyszedł.

z jakiego (czyjego) rachunku przyszedl przelew ?

do góry

On 30 Lis, 16:35, "brum" <l...@w...onet.pl> wrote:
> > Wczoraj zerwałem dwie lokaty. Mam na to potwierdzenie na piśmie. Dziś
> > patrzę na rachunek, tylko jeden przelew przyszedł.
>
> z jakiego (czyjego) rachunku przyszedl przelew ?

Z mojego. Numer ten co nr rachunku lokaty.

Zyga

do góry