Jestem tu pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość za wpadki . Chciałbym
zasięgną waszej opini o bankach . Według mnie solidność naszych banków
została mocno nadszarpnięta , otóż w listopadzie ubiegłego roku większość
banków prześcigało się w propozycjach tzw. lokat antybelkowskich .Ludzie
powierzyli im pieniądze na długi okres mając nadzieję że będąc
długoterminowymi czyli dobrymi klientami będą dobrze traktowani przynajmiej
nie gorzej niż nowi .A co zrobiły banki? Otóż nowi klienci któży teraz
zakładają konto mają lepsze oprocentowanie niż ci długoterminowcy z
listopada .Różnica wynosi około 1% mam na myśli tzw. lokaty
negocjowane.Zastanawia mnie dlaczego klienci z listopada nie mogą dostać
takich samych stóp procentowych jak ci którzy teraz zakładają konto prz
takiej samej sumie pieniędzy ?Czy dlatego że tamtych banki "złapały" na długi
termin i będzie im szkoda zerwać lokatę by niezapłacić podatku ?Ci którzy
założyli lokaty długoterminowe powinni się zastanowić czy nie lepiej zerwać
tą lokatę i założyć nową negocjowaną ?Dlaczego? Otóż od tej negocjowanej po
zapłaceniu podatku co prawda dostaną mniejsze odsetki o około 0.2% niż od tej
antybelkowskiej ale jeżeli będą musieli zerwać te długoterminowe lokaty wtedy
będą musieli zapłacić podatek wstecz ale od niższych odsetek .Ale tego te
banki napewno tym klientom nie podpowiedzą. Powyższe przykłady oprocentowania
wziołem z BGZ .Banku tego nie polecam ,nie tylko z powyższych powodów ale ich
obsługa i podejście do klienta przypomina czasy gdy klient był złem
koniecznym

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/