eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne? › Re: [ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne?
  • Data: 2010-06-27 04:46:24
    Temat: Re: [ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne?
    Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Odpowiedz jest wg. mnie prosta acz nie jasna i nie widac jej na pierwszy
    > rzut oka.:)
    > Banki - one straca najwiecej na wprowadzeniu euro w Polsce.
    > Obywatele? Zyskaja i to znacznie! Tak jak firmy.

    Banki sobie poradza, z EUR tez trzeba wymienic na inne waluty, myslisz, ze
    banki w strefie Euro nie zarabiaja na wymianie? O bankowcow i ich dochody
    bym sie nie martwil. Zyskaja firmy, ktore tylko obracaja sie w strefie Euro,
    ale chyba tylko takie co handluja towarami sprowadzanymi z Eurolandu,
    reszta, ktora cos produkuje starci, bo sila robocza bedzie coraz drozsza
    (stopniowo i ewolucyjnie a nie skokowo), nie musi tez zyskac, ze wzgledu, ze
    czesc firm jest np. eksporterami do strefy EUR a importerami np. surowcow
    rozliczanych w USD.



    > Przede wszystkim odpandnie tak zwane "przewalutowanie" na czym miedzy
    > innymi banki robia krocie.
    > Skonczy sie smieszny kurs zlotego do euro i spekulacja na nim polegajaca
    > na tym, ze najpierw jest niby mniej wiecej constans a potem nagle tracenie
    > warotsci i slowak z euro w kieszeni w ciagu paryu dni jest o 10% bogatszy
    > od swojego odpowiendika w Polsce, nie robiac nic w pare dni moze w polsce
    > wiecej kupic niz polak. Po wprowadzeniu euro nastapi stabilizacja w tym
    > wzgledzie.

    Jestes w bledzie, bo kursy walut sa zmienne, np EUR/CHF spadlo i to w nie
    tak dlugim czasie z ok 1.58 do 1.38, EUR/USD spadlo z ok 1.50 do nawet
    1.19, nazywasz to stabilizacja?

    > I nie maniej wazne, po wprowadzeniu euro pensje beda musialy zdecydowanie
    > isc w gore! A ceny, przynajmniej niektore w dol.

    Mylisz sie, zdecydowanie w gore to naprzod ida ceny, place rosna duzo
    wolniej i podazaja za cenami.
    Gdyby place poszly w gore skokowo, to wiekszosc 'zachodnich interesow'
    poszukalaby sobie miejsca, gdzie indziej, bo jaki sens produkowac w Polsce,
    jak trzeba placic tyle samo co w Niemczech a wydajnosc np. jest mniejsza ze
    wzgledu na organizacje pracy i roznego rodzaju regulacje.

    Konkluzja jest taka, ze EUR Polska moze przyjmowac, jezeli place beda na
    poziomie zblizonym do tej z Eurolandu. W Polsce sa 'wyspy dobrobytu', ale to
    nie jest caly kraj, ktory jest mocno niedorozwiniety w wielu dziedzinach.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1