eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne? › Re: [ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne?
  • Data: 2010-06-27 10:02:44
    Temat: Re: [ot] w strefie euro - dlaczego i korzystne, i niekorzystne?
    Od: "pmlb" <b...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >>> To chyba najgłupszy argument za euro jaki słyszę, w dodatku jedyny
    >>> prawdziwy. Zresztą już niedługo nieaktualny - jeśli sprawdzą się
    >>> pogłoski o stworzeniu lepszego i gorszego euro.
    >>
    >> Pierwsze slysze. Moze inne wiadmosci ogldamy/sluchamy/czytamy.
    >
    > Skoro o tym nie słyszałeś, to poważnie się zastanawiam, czy w ogóle
    > czytasz coś na tematy ekonomiczne, czy tylko sobie tak pisujesz na grupę
    > prywatne przemyślenia oderwane od rzeczywistości.
    >
    > http://biznes.interia.pl/news/waluty-czy-powstanie-s
    upereuro,1497052,1033
    > 24 czerwca 2010
    > "Kraje silniejsze utworzyłyby strefę "supereuro" pozostawiając kraje
    > południowe ze starym euro, które szybko zaczęłoby tracić względem waluty
    > (czym poprawiłoby ich konkurencyjność). Zasadniczym problemem w tej
    > koncepcji jest to, że dług krajów z dolnej półki pozostałby wyrażony w
    > supereuro (w trosce o interesy krajów z górnej półki), co z początku
    > pogorszyłoby ich sytuację płynnościową."
    >
    > http://gwiazdowski.blogbank.pl/2010/06/22/supereuro/
    >
    >> Jesli masz jakies linki - byle nie do polskich mediow - to porosze.
    >> (Poslkie media odpadaja bo sa denne i wiadomosci sa z sufitu)
    >
    > LOL :)

    Przeczytalem, tekst zrodlowy pochodzi z angielskiego silnie prawicowego,
    konserwatywnego "Daily Telegraph" - to tak jak bys czerpal wiesci z "Naszego
    Dziennika" :)
    W tej gazecie znajdziesz wiele innych fajnych tekstow, a poza tym poza samym
    oopisaniem nie ma zadnego konkretu, zadnej autoryzopwanej wypowiedzi, same
    bajanie dla bajania autora. Sprawdz sam.
    Ja wiem, ze w Polsce wystarczy sie powolac na zachodi tytul bez sprawdzenia
    co to - dlatego napisalem, ze polskie media to dno!

    >>
    >>> Ach, no i jeśli poważnie by brać ten argument pod rozwagę, to
    >>> należałoby postulować stworzenie jednej światowej waluty. Bezsens,
    >>> prawda?
    >>
    >> Do tego zmierza.
    >
    > Nie widzisz, że to bzdura? Już nawet niektóre kraje europejskie mają
    > problemy z utrzymaniem w ryzach wspólnej waluty, a co dopiero byłoby w
    > przypadku waluty światowej.

    Znaczie lepiej. Latwiej jest utrzymac jedna walute niz nascie.

    >
    >>> Stabilizacja to śmierć.
    >>
    >> Moze dla osob zyjacych z ruchu cen, dla zwyklych zjadaczy chleba to
    >> raczej nowe zycie z mozliwoscia faktycznego odkladania.
    >
    > To wyobraź sobie, że jednym z powodów, dla których Polska łagodnie
    > przeszła przez kryzys, był fakt, że posiadała własną walutę, która
    > zmniejszyła swoją wartość, przez co eksport stał się bardziej opłacalny.
    > Słowiańskie kraj z euro bardzo cierpiały, że nie miały takiego bufora
    > bezpieczeństwa.

    I naSłowacji jest 26% dzieci cierpiacych glod czy w Polsce ktora tak
    lagodnie przeszla kryzys?
    A czy zastanowiles sie, ze bajanie o lagodnosci krysyu, zielnej wyspie itp
    to zwykla polska papka propagandowa?
    Jak na razie nawet stadiony stoja bo nie placi sie wykonawca za prace... a
    tez sie mowi, ze jestesmy do przodu...
    Wskaz mi, gdzie slowak dostal po kieszeni w czasie kryzysu? A Grek? Hiszpan?
    A moze to tylko bajanie polskich mediow. by pokazac jak w Polsce jest
    "cudownie"?


    >>
    >>>> I nie maniej wazne, po wprowadzeniu euro pensje beda musialy
    >>>> zdecydowanie isc w gore! A ceny, przynajmniej niektore w dol.
    >>>
    >>> Pan chyba młody, bo o rosnących pensjach to już mówiono jako o
    >>> samoistnym skutku samego wejścia do Unii Europejskiej.
    >>
    >> Pensje w Polsce beda musialy wzrosnac po wprowadzeniu euro to sprawa
    >> oczywista, tego boi sie miedzy innymi Lewiatan i reszta.
    >
    > A możesz mi wyjaśnić co takiego będzie powodem wzrostu cen po
    > wprowadzeniu euro?

    O cenach nie pisalem, i wzrostu raczej nie widze by byl. Ceny w Polsce juz
    sa na poziomie cen z za Odry wiec de facto ich wzrot bedzie symboliczny lub
    w niektorych przyopadkach wrecz nastapia obnizki.
    Ale jak sadze chodzilo ci o pensje. Tak twierdze, ze pensje beda musialy
    wzrosnac z jednego prostego powodu:
    Dzis w Polsce ok 60%-65% ludzi zarabia miedzy 1000 a 1700zl na miesiac, to
    po dzisiejszym kursie jakies 214 do 407 euro. To poziom zasilkow w niemczech
    czy w austri... Po 2011 przestana obowiazywac wszelkie bariery zwiazane z
    podjeciem pracy w niemczech i austri. W 2012 kilka milionow polakow bedzie
    tam pobierac zasilki.... To wymusi na Polsce podniesienie placy. - to tylko
    jeden z przykladow.

    >
    >> Wzrosnac musza bo inaczej po wprowadzeniu euro okaze sie, ze ponad 65%
    >> Polakow zarabia polowe tego co slowak... A to bezposrednio odbije sie na
    >> kazdym rzadzie ktory to bedzie utrzymywac.
    >
    > To się okazuje i bez euro, przecież teraz to też wiadomo.

    Nie do konca. Teraz podaje sie wszystko w zklotych, by odniesc to do innych
    nalezy przeliczac po kursach z danego dnia. Kursy sa plynne, wiec cale
    przeliczanie nie ma sensu bo musialo by dotyczyc konkretnego dnia czy nawet
    godziny.
    W przypadku euro w polsce, nie bedzie uz przeliczania - bedzie bezposrenie
    porownanie.
    Zobacz na roznice w placach grecji i niemiec teraz a przed przyjeciem euro w
    tych obu krajach.

    >
    >> Dzis, iedy mamy zlotowke i wszelkie newsy skupija sie na podawaniu do
    >> publicznej wiadomosci jej wartosc, malo kto sprawdza jak to sie ma do
    >> sily nabywczej zlotego, tehj realnej. Bo tv powie o wzroscie lub spadku i
    >> koniec.
    >> Natomiast ludzie widza, ze np. slowacy coraz chetniej przyjezdzaja na
    >> zakupy bo dzieki oslabieniu zotego stac ich na wiecej w Polsce. Polakow
    >> wrecz odwrotnie.
    >
    > To chyba dobrze, że przyjeżdżają? Czy gdyby nie przyjeżdżali, to
    > gospodarka polska rozwiałaby się szybciej, czy wolniej? Albo inaczej: czy
    > polscy właściciele przygranicznych sklepów zarobili by więcej, czy mniej?

    To swiadczy o biedzie w Polsce. Slaby zloty moze jest i dobry dla
    sklepikarzy przygranicznych ale dla reszty 99,98% narodu wrcz przeciwnie, bo
    ich pensje sa slabsze.

    >> Euro o nie taka prosta sprawa. Dlatego o wprowadzeniu euro mowi sie o
    >> czasie przyszlym nieokreslonym. Za duzo zmian!
    >
    > Euro i tak padnie, teraz Grecja, niedługo Hiszpania, Portugalia. Jak
    > każdy socjalizm.

    Euro nie padnie, Grecja nie padnela.. Nadal jest, nadal grecy pracuja,
    jezdza na wczasy i kupuja nie mniej niz 2 lata temu.
    Nie wiem skad masz informacje, ze grecja padla?;))
    Na razie robia tam reforme stanowisk urzedowych. Emerytury, zasilki,
    dotacje, dodatki nadal sa w stanie nietknietym.
    Poza tym socjalizm to nie UE:) Bo w takim razie pomysl ze USA to musial by
    byc super socjalizm... z jedna waluta.
    Raczej neoliberalizm - ale jak widze jest pewna ciekawa sprawa, zawsze jak
    cos jest do kitu i jest kryzys to jest socjalizm, nie wazne, ze rok
    wczesniej to byl super kapitalizm... wazne ze zawsze winny jest socjalizm:))
    Problem tkwi w tym, ze neoliberalizm zawsze prowadzi do kryzysu - to jest
    oczywista oczywisotc:) Bo takie ma zalozenie.

    >> Miedzy czasie karmi sie obywateli papkami jak to STRACA NA EURO A NIE
    >> DAJA ZAADNEGO KONKRETNEGO PRZYKLADU.
    >
    > Na razie nie widzę powodu, co byśmy zyskali.

    Poakz co bysmy stracili, bo skoro nic nie stracimy to juz zyskamy!

    >> Jak do tej pory to zdecydowana wiekszosc dyrektyw czy mowiac prosto
    >> korzysci z wstapienia do UE sa bardzo pozytywne.
    >> Pozostaly banki... ubezpieczenia... A wiec finanse. Te branze bronia sie
    >> najbardziej i to one sieja dezinformacje jak to euro odbije sie na
    >> kieszeni "Kowalskiego".
    >> Z tego co ja widze, to nawet w Grecji nie widac by grecy jadali mniej
    >> mimo ichniejszego kryzysu..
    >
    > Jak się już skończą pieniądze na emerytury i socjal (a jeszcze są, bo
    > bogatsze kraje się zrzucają za friko), to wówczas i jeść przestaną.

    Pieniadze sie skoncza? Serio? I przejdziemy na kamyki czy jak?

    >> Dlaczego mallo by tak nie byc i w Polsce?
    >
    > Będzie. Już wielu ekonomistów uważa, że Polska osiągnie poziom długu
    > greckiego za kilka-kilkanaście lat.

    Ekonomisci to worzki z fusow. Jak by eknomisci jako naukowcy istnieli czyli
    samaekonomia jako nauka to kryzysow nigdy by nie bylo i nastepowal by
    jedynie wzrost i bogacenie sie:)
    A tak ekonomisci ci nie powiedzieli, ze Polska za Buzka czyli PO i PiS
    wziela wiecej pozyczek niz Gierek z odsetkami? Nie mowili? A na co poszlo?
    na bezrobotnych czy emerytow i rencistow?
    Takich masz ekonomistow.
    Europ w Polsce blokuja banki. One beda najbardziej stratne w Polsce - koniec
    kropka.
    Po i PiS sa finansowane z bankow tych samych... I tak dlugo jak PO i PiS
    bedzie u wladzy nie oczekuj euro w Polsce.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1