On Thu, 13 Jan 2005 22:08:24 +0100, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

>>> Takie rzeczy byly zalatwiane przez komputery 20 lat temu, domyslam sie
>>> ze teraz trudniej im nie jest.
>>
>> No ale jakoś tego nie wprowadzono. Jakieś powody chyba istnieją?
>
>Generalnie sprawa sprowadza sie do dosc prostego algorytmu oraz ew.
>pomocy automatu bialkowego, z zapamietywaniem efektow tej pomocy.

Oczywiście tak ci się tylko wydaje. Taki algorytm byłby albo:
- Bardzo "pobłażliwy" dla błędów zapisu -> przepuszczał by wiele pomyłek i
otwierał wiele furtek oszustom -> o kant dupy rozbić takie rozwiązanie.
- Bardzo restrykcyjny co do zapisu nazwisk, adresów, nazw firm -> i pewnie parę
tysięcy przelewów dziennie musiałoby być sprawdzanych ręcznie -> ale według
ciebie nie spowodowałoby to wydłużenia czasu ich realizacji, ani zwiększenia
kosztów?
A co z przypadkami zmiany nazwiska/adresu? Co w ogóle nadawcę przelewu/płatnika
jakiegoś rachunku ma obchodzić, że ktoś się akurat wydał za mąż, albo ulicę
Aleksandra Wielkiego, przy której mieści się salon usług erotycznych
przemianowano nagle na ulicę Leppera? On chce zapłacić za usługi przelewem na
konto firmy, a nie zastanawiać się, czy właściwy numer w adresie siedziby firmy
to 15-20a czy 18m5.

--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------