"Wojciech Bancer" <p...@p...pl> wrote in message
news:slrnfoummk.dfa.proteus@pl-test.org...
> On 2008-01-17, Anna <a...@o...pl> wrote:
>
>>> Odpowiadałem na TWÓJ post, w którym traktowałaś umowy _ogólnie_.
>>> news:fmn6ae$viv$1@news.ds.pg.gda.pl
>>
>> Ową przytoczoną umową odpowiedziałam na twoją błędną analogię z
>> komornikiem, którego nikt do m*banków nie wysłał ani wysłać nie chciał.
>> Wszystko kręci się wokół wczorajszego dnia.
>
> Dlaczego sądzisz, że tam była jakaś analogia dot. komornika? To nie była
> analogia. Z napisał, że banki nie są wyrozumiałe, tak? Więc go wprost
> spytałem _który_ jest taki niewyrozumiały i posługuje się drastycznymi
> metodami po jednodniowym opóźnieniu. No bo kary finansowe za nieterminową
> spłatę to przecież nie jest coś strasznie drastycznego - stosuje to
> chyba każda firma na rynku.
>
Znajdz mi wyrozumialy bank w kwesti przekroczenia (o 1 dzien) terminu:
1) GP kart kredytowych
2) raty 0% - pod warunkiem terminowego oplacania wszystkich rat

Bo ja bardzo chetnie sie spoznie ze splata kredytowki, a potem zaplace od
tego tylko 3% odsetek (wyrownanie odsetek na koncie) lub nawet odsetki
ustawowe..


Nie stawiaj znaku rownosci pomiedzy klientami a bankiem, bo bank swiadczy
uslugi, pobiera za to wynagrodzenie (oplaty, obracanie pieniedzmy) ergo
zarabia na tym, wiec klient ma prawo oczekiwac perfekcji.. na razie
(szczegolnie ostro to widac w naszym kraju) jest niestety odwrotnie.. po
prostu powoli uczymy sie gospodarki rynkowej, prawa konkurencji, a jakis
ladny run klientow z mBanku (moze i zawinila VISA, ale mBank nie umial tego
kulturalnie rozegrac - i za to nalezy im sie kara) nauczylby tamtejszych
menedzerow, ze jednak Polacy sie ucza dosc szybko sily "glosowania nogami".
A i konkurenci zaczeli by przerabiac nowe case-study na szkoleniach
wewnetrznych ;)

pozdr