"Boban" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:3FA6691C.635A757@poczta.onet.pl...
> W zasadzie obywam się bez karty kredytowej całkiem dobrze i gdyby nie
> wyjazdy zagraniczne to nie odczuwałbym jej braku.
> Jaką kartę powinienem sobie nabyć pod kątem dokonywania płatności
> zagranicą w obszarze dolarowym (USA/Daleki Wschód) - Visa czy Master
> Card? Mbank ma Visę Classic rozliczaną przez Euro a to chyba nie to o
> co mi chodzi. Obecnie mam konta w Lukasie i mBanku, Lukas ma w ofercie
> zarówno Visę jaki i MC, z kolei Multibank kusi Visą za darmo w zamian
> za założenie konta.

Poszukaj banku, który ma taką umowę z VISA lub MC, że to VISA lub MC
przelicza z waluty zakupu na PLN a do banku przychodzi już obciążenie w PLN.
Zalety takiego rozwiązania:
- tylko jedno przewalutowanie
- przeliczenie bo bardzo atrakcyjnym kursie, znacznie lepszym niż oferują
banki (VISA lub MC stosują w takim przypadku kursy "hurtowe" i są one
korzystniejsze niż nawet kursy kantorowe)
- brak konieczności posiadania rachunku walutowego (lub wielu przy
płatnościach w różnych obszarach płatniczych)
- nie musisz kupować waluty wcześniej z nadmiarem aby zasilić rachunek(ki)
(nie zostają potem drobniaki no i nie "inwestujesz" z wyprzedzeniem,
dodatkowo nie musisz się martwić o zakupy w wielu walutach)

Ze znanych mi (i przetestowanych) przypadków postępuje tak VWBank. Przy
zakupach, które wykonywałem w USD i EUR kurs był niższy od kantorowych
kursów sprzedaży od 8 (USD) do 12 groszy (EUR)

W przypadku gdy to bank sprzedaje ci walutę (przelicza na PLN lub inną
walutę do której masz "podpiętą" kartę jeżeli nie była to waluta zakupu) to
zawsze:
- robi to po swoim kursie sprzedaży (jakie te kursy są...)
- następuje dodatkowe przewalutowanie przez EUR lub USD (dodatkowa marża
walutowa)

Pozdrawiam
GOL