> No ale dobra... przekonaliscie mnie, ze VC ma swoje plusy. Ja na razie mam
> ok. 80zl w zakupach wiszacych, bo choc placilem VE lukasa 29 i 30 marca to
> jeszcze mi nie zdjeli. Sadze, ze (tez student jestem!) na karcie nie bedzie
> mi wisiec wiecej jak 100-200 zl. Jesli zdejmuja powiedzmy raz w tygodniu to
> i tak oznaczaloby to, ze musze robic zakupy na ok. 700 zl miesiecznie, a nie
> robie tyle via plastic money.

Przeczytalem ten watek i wydaje mi sie, ze Cie jednak nie przekonali :-))
Zaleta VC debetowej nie sa bowiem oszczednosci ale wygoda i wieksze mozliwosci.
Dlatego wlasnie placi sie za ta karte ile zl, ale electrony/maestro sa za
darmo.

Zalety VC nad VE:

- emboss czyli mozliwosc zaplacenia karta na "zelazkach" bez stosowania POS'ow
przydatne zarowno kiedy terminale elektroniczne nawala jak tez w wypadkach
kiedy po prostu ich nie ma!
- kontynuujac to co wyzej np. w USA jest mnostwo punktow gdzie karta mozesz
oczywiscie zaplacic ale terminali nie maja i tylko "odbijaja numerek",
bez embossa nic nie zrobisz
- mozliwosc robienia zakupow w internecie! Tylko i wylacznie VE Inteligo
posiada ten 3-cyfrowy kod weryfikacyjny, ktory pozwala placic w sklepach
internetowych. Zreszta nawet tam gdzie nie rzeba wpisywac tego numeru
najczesciej nie da sie zaplacic electronami
- wyzsze limity na wyplaty z bankomatow
- z pewnoscia ladniej wyglada ale to juz raczej srednio wartosc uzytkowa ;-)

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722