Dnia Sat, 19 Mar 2011 16:20:20 +0100, skippy napisał(a):

> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:scw1vokbli9p$.juz1n4xy3e8y.dlg@40tude.net...
>
>>> Wpłacone do OFE już nie są moje.
>>
>> Dlaczego nie? Dlatego że zawsze tak było? Nie może być raz inaczej? Nie
>> mozna mieć rządu dla którego raz dane słowo jest święte.
>> To nie był podatek. To ty wmawiasz sobie ze to jest podatek, żeby mieć
>> święty spokój.
>
> co za głupoty
> jak to dlaczego nie?
> ano dlatego, ze nie mogę z nimi zrobić co chcę, a wpłata jest przymusowa
> takie coś się nazywa "podatek"
>>> Ciekawe dlaczego nie chciałeś ich odzyskać od OFE.
>> Bo tłumaczę Ci to od miesiąca: OFE nie jest właścicielem tych pieniędzy,
>> tylko TY.
>
> Nie, nie jestem ich właścicielem.
> Byłem, zanim ZUS pobrałode mnie składkę.
> Teraz mam jedynie mglistą obietnicę, że ktoś kiedys mi je wypłaci w jakichś
> bliżej niedoprecyzowanych ratach i kwotach, o ile wcześniej nie odwalę kity.

Czy ty jestes rządowym botem? Czy ja w ogole gadam z człowiekiem?
Jak qwa nie jestes włascicielem? Jaki to był podatek? Gdzie to jest
napisane? Co ty chłopie fandzolisz?
Skoro nie czujesz się właścicielem, to cie obchodzą prowizje, stopy zwrotu,
po co ta cała gadanina. Zginaj krak i do roboty. Drogi dziurawe. Może byś
się tak wziął do pracy i mi je połatał? A może to byłaby ujma dla Twojego
honoru jakbyś wpadł do mnie i za friko i naprawił mi dach? Właściwie to jak
róznica dawać się robioć w ciula anonimowo i nieanonimowo.