eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: Re:Nie ma tygodnia bez Aligatora... ;) › Re: Nie ma tygodnia bez Aligatora... ;)
  • X-Received: by 2002:a25:2542:0:b0:689:e987:2640 with SMTP id
    l63-20020a252542000000b00689e9872640mr7072738ybl.162.1660906673550; Fri,
    19 Aug 2022 03:57:53 -0700 (PDT)
    X-Received: by 2002:a25:2542:0:b0:689:e987:2640 with SMTP id
    l63-20020a252542000000b00689e9872640mr7072738ybl.162.1660906673550; Fri,
    19 Aug 2022 03:57:53 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.samoylyk.n
    et!i2pn.org!usenet.blueworldhosting.com!feed1.usenet.blueworldhosting.com!peer0
    3.iad!feed-me.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!news-out.google.com!
    nntp.google.com!postnews.google.com!google-groups.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Date: Fri, 19 Aug 2022 03:57:53 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <tdmc9e$15l7$1@gioia.aioe.org>
    Injection-Info: google-groups.googlegroups.com; posting-host=84.10.46.130;
    posting-account=fcN60AoAAACGnErMsW3A8rTO2UKkGJEn
    NNTP-Posting-Host: 84.10.46.130
    References: <t9jtj0$q13$1@gioia.aioe.org> <tdc6qa$ivi$1@gioia.aioe.org>
    <tdeko0$1hh6$1@gioia.aioe.org>
    <62fe0914$0$469$65785112@news.neostrada.pl>
    <5...@g...com>
    <tdl7tb$190b$1@gioia.aioe.org>
    <d...@g...com>
    <tdmc9e$15l7$1@gioia.aioe.org>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <8...@g...com>
    Subject: Re: Nie ma tygodnia bez Aligatora... ;)
    From: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
    Injection-Date: Fri, 19 Aug 2022 10:57:53 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Received-Bytes: 6819
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:664489
    [ ukryj nagłówki ]

    czwartek, 18 sierpnia 2022 o 23:51:44 UTC+2 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
    > W dniu 18 sie 2022 o 14:06, Dawid Rutkowski pisze:
    > > Hmm, to chyba te katapulty w bok wyrzucają?
    > W górę -- najpierw odpalane są wirniki później załoga...
    > Gdzieś nawet widziałem animację -- znajdę, to może wrzucę link...

    Ciekawe na ile to jest skuteczne.
    Ale odpalane są wirniki czy pojedyncze łopaty?

    > > Katapulty (a nie launchpad escape system, jak w mercury
    > > i apollo i w sojuzach) były w gemini.
    > Katapulty -- jak w myśliwcach.

    Tylko dynks polegał na tym, że w gemini te katapulty były przeznaczone do odpalania
    z rakiety STOJĄCEJ na platformie startowej - w razie gdyby coś się z rakietą działo.
    Jakbyś się próbował odpalić z lecącej to równie dobrze możesz się nie odpalać.

    A chodzi o to, że spadochron potrzebuje pewnej wysokości minimalnej, by zdążył się
    otworzyć
    i wyhamować uczepione coś - zwykle jest to jakieś 100m.
    Jak po 9/11 zaczęli sprzedawać spadochrony do skakania z wieżowców to był dopisek,
    że skuteczne dopiero powyżej 30. piętra.

    Chyba pierwszy skuteczny system katapulty, gdzie można się było katapultować z
    poziomu ziemi
    i to przeżyć, był w LLTV/LLRV.

    > > choć nie wiem, jak sobie dali radę z wyciągnięciem
    > > paliwa (a było hipergoliczne i trujące jak cholera).
    > Hipergolowe? -- https://pl.wikipedia.org/wiki/Paliwa_hipergolowe

    Może i tak się to nazywa dokładnie.

    > Hydrazyna -- przed tym ostrzegali, gdy spadał Chiński pałac...

    Po lądowaniu orbitera STS nie wolno się było do niego zbliżać przez jakieś pół
    godziny,
    i tak samo wychodzić załodze, bo musiał być czas na rozwianie oparów tego syfu - a
    używały
    go silniki manewrowe orbitera, te duże i te małe.

    > >> BTW -- *chyba* ogólnie katapulty są rosyjskim wymysłem. Czytałem nawet,
    > >> że w czasie zimnej wojny Rosjanie przekazali ów pomysł swym przeciwnikom
    > >> za freeko...
    >
    > > A USAńczycy "przekazali" sidewindera, co się wbił w skrzydło ruskiego samolotu i
    nie wybuchł.
    > Ponoć na jakiejś wystawie pokazali -- i podarowali...
    > W geście dobrej woli... *Być może* Chruszczow przekazał...

    "Podarowali" czyli nie krzyczeli, że im USAńczycy pomysł ukradli?
    Bo kible do orbiterów STS i na ISS też "podarowali", po $10M sztuka.
    Podarowali to Warszawie pierwsze wagony metra - takie super, że trzeba codziennie
    robić przegląd...

    > > W migu 15 pilot nie mógł być zbyt wysoki - inaczej przy katapultowaniu urywało mu
    nogi...
    > Znam z opowieści nieszczęśnika z urwanymi nogami. Wrócił do latania,
    > choć stracił i nogi, i samolot, bo udowodnił swą niewinność...

    To musiał być twardziel - albo profilaktycznie do katapulty dorobili opaski
    samozaciskowe...

    > >> Wg mnie bardzo smutne jest umieszczenie dwóch pilotów obok siebie,
    > >> czyli zwiększenie prawdopodobieństwa wykrycia i trafienia...
    >
    > > A tam w ogóle jest dwóch pilotów?
    > Dwóch załogantów.

    I pilota nie ma? ("Czy może leci z nami pilot?..." ;)

    > > I np. drążki na obu stanowiskach?
    > Nie wiem.
    > > Bo wiki twierdzi, że to taka "specjalna" wersja Ka-50 do dowodzenia,
    > > ale bez utraty siły ognia, więc ten drugi to jakiś dowódca "powietrzny"
    > > miał być.
    > Nie wiem. Docierały do mnie głównie legendy ;)
    > o tym śmigłowcu -- nie {} sensowne wieści...

    A to ruscy zamknęli wikipedię?

    > > Ale jak to u ruskich wyszło, Ka-50 podobno 32 sztuki, KA-52 - ponad 100.
    > > Więc jednak nie dało się tym latać samemu? Ew. latać i sensownie strzelać?
    > > W AH-64 też dwójka siedzi.
    > Ale jeden nad drugim i za -- nie obok.
    >
    > Chyba w Wietnamie były szerokie, ale na wielu ludzi...
    >
    > > W AH-1 też.
    >
    > Ale chyba też nie obok siebie.

    W AH-1 i AH-64 jest tandem - jeden lata, drugi strzela.
    Jak w F-15E (albo w F-14 - tylko tam drugi ma wielki radar).
    Pewnie ten pierwszy też może strzelać, ale nie wiem, czy drugi może latać.
    Może to i tak nie miałoby to sensu, bo za słabo widać, żeby np. dało się wylądować?
    W UH-1 było obok siebie i pewnie nawet dwóch pilotów było na stanie, jak np. w B-17
    czy dowolnym pasażerskim.

    Może w tym KA-52 siedzą tak blisko siebie, że ten drugi w razie czego może w miarę
    wygodnie
    sterować tymi samymi urządzeniami co pierwszy? O ile ten drugi to w ogóle jest pilot.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1