"Arek" fm3hr5$5k6$...@n...onet.pl

> Na Javę uczulenia szczególnego nie mam. Ale nie odpowiada mi filozofia
> "ciężkich" stron www, obrazkowego menu, specyficznych wymagań typu
> "IE only"

A Śląski pracował tylko z IE? Już nawet zapomniałem. :)
(czego nie żałuję)

Ciężką ta strona nie była. Powiedziałbym nawet, że bardzo lekką.
Akurat od strony strony :) to był bardzo dobry bank.
Może nawet najlepszy z tych, jakie znałem, a poznałem całą masę.

Ale złodziejski. :)

> czy Java, naćkanych wszelkich możliwych informacji i odnośników
> na każdej stronie niczym w kiczowatym potralu.

A tak tam jest? Jakoś tego sobie nie przypominam, ale
może się zmieniło lub po prostu się przyzwyczaiłem. :)

> To ma być użyteczne.

Owszem. W ogóle jestem przeciwnikiem wszelkich pozytywek
(ostatecznie MID może być) i rysunków flaszowatych. :)

> Gdy czasem korzystam ze starczego sprzętu albo w polowych
> to niestety często się nie da.

Ja mam Athlona z zegarkiem półgigahercowym i nie narzekałem ani trochę.

> Ja jeszcze z tych, co jak stronę na zaliczenie robli, a "cudami na kiju"
> lub niechby tylko obrazkiem upiekszyć chcieli to przynajmniej tekst
> alternatywny być musiał (pod rygorem nie zaliczenia przedmiotu).

Książki z obrazkami są zazwyczaj niewiele warte, chyba że są to mapy
lub temu podobne rysunki. Podobnie sprawa się ma ze stronami WWW.
Jedni lubią czytać literki, inni lubią krzykliwe reklamy. Ja to
pierwsze.

LC