-
Data: 2021-05-26 16:24:27
Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]ptoki <s...@g...com> writes:
> Wiec wymyslono progresje. I taki byl tego zamysl aby biedny skoro nie
> korzysta z tego co panstwo utrzymuje placili mniej.
"Biedak" bardziej korzysta z usług państwa niż "bogaty". Pomijam tu
oczywiście działania nielegalne w szczególności tego ostatniego.
W szczególności wszelkie zasiłki. Służba zdrowia ("bogaty" po prostu
idzie do takiego lekarza, jaki mu jest potrzebny, i płaci na miejscu za
wizytę - albo lekarz przyjeżdża do niego). Przedszkole, szkoła. Policja.
Sąd. VAT i inne akcyzy.
Co właściwie oferuje państwo "bogatemu"?
Tylko takiemu, którego "bogactwo" nie pochodzi z kradzieży
(w szczególności z okradania państwa).
> Potem sie to troche wykoleilo i dzis albo ta progresja nie istnieje
> (Polska) albo biedacy sobie sami ten kraj utrzymuja (Polska, Usa i
> podobnie) albo tak sie ustawia progi i systemy aby bogaci nie placili
> tych 40% tylko sobie robili koszty w fundacjach, firmach, trzymali
> kase w akcjach itp. Czyli de facto aktualnie panuje podatek liniowy!
Nie, normalne osoby pracujące za przyzwoite stawki płacą wysokie
podatki, dużo większe (także procentowo) niż osoby o mniejszych
dochodach.
Kombinatorzy płacą mniej, albo wcale (np. złodzieje nie płacą w ogóle
PIT).
Przy czym nie oceniam tu strony moralnej - tylko faktyczną.
> Hint:
> Policz sobie ile podatku (brutto pracodawcy do netto w sklepie) placi
> sie od minimalnej krajowej, sredniej, i ze dwu poteznych wyplat. Przy
> czym dla tych poteznych policz biorac pod uwage ze jak sie zarabia
> 20-30-50kpln miesiecznie to sie nie wyplaca tej kasy jako wyplata
> tylko sie to jakos kumuluje albo w firmie albo kupujac udzialy w czyms
> tak aby nie wpasc w pit.
Jak się jest "firmą", to pewnie tak. Jak się w firmie pracuje, to nie.
Chyba że taki ktoś dostaje wypłatę pod stołem, ale jakoś tak wszystkie
osoby, które podejrzewam o takie coś, pracują raczej bliżej pensji
minimalnej (tej "pod stołem").
> CIT/VAT jest de facto liniowy.
De facto i de iure. Trudno sobie wyobrazić by było inaczej, np. firmy są
różnej wielkości.
Można spierać się o to, co powinno być (i jak) opodatkowane: w Polsce
opodatkowana jest praca, życie (mieszkanie) i konsumpcja.
Przypuszczalnie to jest zupełnie niesprawiedliwe, także biorąc pod
uwagę bardzo różne poziomy kosztów życia w różnych częściach Polski.
Ale - tak jak napisałem - dla podatkobiorców liczy się suma, nie jakaś
tam sprawiedliwość.
--
Krzysztof Hałasa
Następne wpisy z tego wątku
- 26.05.21 16:38 Zdzichu500
- 26.05.21 16:40 Zdzichu500
- 26.05.21 17:06 J.F
- 26.05.21 22:22 Krzysztof Halasa
- 26.05.21 22:55 Zdzichu500
- 27.05.21 09:38 _Master_
- 27.05.21 09:43 ptoki
- 27.05.21 10:55 Wojciech Bancer
- 27.05.21 12:23 ąćęłńóśźż
- 27.05.21 12:21 ąćęłńóśźż
- 27.05.21 16:30 J.F
- 27.05.21 18:17 ptoki
- 27.05.21 19:18 ąćęłńóśźż
- 27.05.21 20:28 Wojciech Bancer
- 27.05.21 21:09 ąćęłńóśźż
Najnowsze wątki z tej grupy
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
Najnowsze wątki
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem