eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBFG a ewentualna plajta RPRe: BFG a ewentualna plajta RP
  • Data: 2013-01-17 23:07:39
    Temat: Re: BFG a ewentualna plajta RP
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.01.2013 22:15, george pisze:

    >>>> Tudzież w instalację do pędzenia bimbru ;)
    >>>
    >>> Definiacja dobrego pieniądza jest jego "rzadkość".
    >>
    >> W praktyce jest to bardzo zły pieniądz.
    >
    > Bo tak twierdzi Andrzej Lawa? nie rozśmieszaj mnie...

    Nie - tak nas uczy historia.

    Jak masz rzadki pieniądz - pieniądz, którego jest za mało w obiegu,
    gospodarka zacznie padać. Wbrew pozorom zauważalna deflacja jest jeszcze
    gorsza niż kontrolowana inflacja, bo nagle zyskowne jest gromadzenie
    takiej czy innej waluty i po prostu czekanie. A gospodarka to ruch., zaś
    pieniądz to tylko narzędzie służące do społecznie akceptowalnego
    podziału zasobów.

    >> No rzesz k*.*wa mać analfabetyczna...
    >>
    >> GDZIE JA, DO JASNEJ CHOLERY, PISAŁEM O TYM, ŻE WALUTY SĄ LEPSZE LUB
    >> PEWNE??!?!?!
    >>
    >
    > A te nerwy to po co ?

    Bo mnie wkurzają kłamcy i manipulanci, którzy celowo wypaczają cudze
    wypowiedzi, oraz idioci którzy swoje urojenia przypisują innym.

    [ciach]

    >> Mimo że wyraźnie pisałem, co uważam za cenniejsze - wiedzę,
    >> umiejętności, możliwości i kontakty pozwalające na dostarczanie czegoś,
    >> co jest cały czas potrzebne.
    >>
    >
    > Jednym słowem złoto be, papier be.

    Po raz ostatni jeszcze w miarę spokojnie apeluję, żebyś przestał mi
    imputować swoje wydumane teorie! Jeśli nie rozumiesz, co piszę - poproś
    kogoś lepiej potrafiącego czytać o pomoc. Np. mnie możesz się spytać -
    postaram się wytłumaczyć, jak dziecku. Ale zaprzestań projekcji swoich
    prymitywnych, płytkich i czarno-białych koncepcji na mnie!

    Towary "walutowe" jak i normalne waluty to tylko narzędzia. Nie należy
    wynosić ich na piedestał absolutu, zawsze pewnego i zawsze zyskującego
    na wartości.

    > Ehh... co wiec Andrzeju na emeryturke ?

    Chwila - mowa była o totalnym załamaniu się gospodarki, a nie o
    emeryturze. Póki gospodarka jakoś działa emeryturę dostanę. Może nie
    taką, która zapewni mi wakacje na Seszelach i nowe Ferrari co roku ;->
    ale wystarczającą - póki politycy potrzebuj głosów, póty zadbają o to,
    żeby się tych głosów nie pozbyć.

    Tak, bywam cyniczny ;->

    > Nowe umiejetności w wieku 65+ ?

    Czemu nie? I dlaczego nowe? Czasem stare a rzadkie są cenniejsze.

    > Tez mi rada...umiejetnosci, kontakty i biznes mozna rozwijac całe życie
    > obok "oszczedności".

    Lepsza to rada od powtarzania mantry "złoto, złoto, złoto".

    > Pytanie moje brzmi, jeśli masz nadwyżke której nie konsumujesz to w
    > "czym" ja akumulujesz ?

    W rezerwę, która jest pomyślana jako zapas na niespodziewane wydatki,
    ale nie ma roli długoterminowego absolutu.

    Jak dorośniesz to zauważysz, że nawet ziemia nie jest absolutnie pewna -
    jej cena podlega fluktuacjom i choć w dalszej perspektywie z reguły
    zawsze da zysk, to problemem jest słaba płynność oraz różne zdarzenia
    losowe. Nie ma nic pewnego. Poza tym, że tego co przeżyję i doznam nikt
    mi później nie odbierze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1