Witam.

Proste bankowanie... nie zawsze jest proste czyli opowiesc o moich bojach.

Haslo reklamowe jednego z bankow brzmi "Proste bankowanie". Ja, jako klient
tego banku chcialem zamienic typ konta z Millekonta na Millekonto Premium.
Jak sie dowiedzialem trzeba spelnic jeden z warunkow. Zalezalo mi na tym bo
przy Premium sa nizsze oplaty np. przelewy przez Net za free.
Stwierdzilem jednoznacznie ze jeden z nich spelniam wiec udalem sie do
oddzialu tego banku w moim miescie gdzie poinformowano mnie "dlatego ze
spelnia pan ten warunek nie palci pan za prowadzenie konta" i drugie
"dlaczego pan chce zmienic na Premium ? dla premium trzeba miec wplaty na
konto 5000 zl na mc".
Hmm... odpalilem strone banku a tam nic o tym nie ma ze musze miec
przelewane 5000 na konto. Skorzystalem wiec z Millenetu i wyslalem zapytanie
jak to wyglada. Okazalo sie ze moge bez problemow dokonac konwersji na
Premium. Wydrukowalem korespondencje z Millenetu i poszedlem do oddzialu.
Tam pani oczywiscie upierala sie przy swoim ale jak pokazalem wydrukowana
korespondencje to zmiekla i zrobila mi konwersje na Premium choc nie obylo
sie bez oporow.

Przy umowie na nowe konto pani na dodatek zle spisala moje nazwisko z
dowodu.
"A mialo byc tak pieknie..." ;-)

Wnioski.
Niekompetentna obsluga - brak znajomosci oferowanych produktow i uslug.
Kontakt via Millenet dziala calkiem sprawnie a otrzymane odowiedzi sa
satysfakcjonujace.

Pozdr.
Waldek

do góry