(Nie mylić z Windows! ;) )
Poszedłem sobie dzisiaj, siadłem przed panienką i wyrecytowałem:
- Założymy TOP, zlikwidujemy lokaty, przelejemy na TOP, wylejemy na
zewnątrz.
Panienka wzięła do ręki dowód, wstukała pesel, dow. oddała, zapytała o
nr konta, na które wylejemy.
Wszystko trwało ok. 5 minut.
Jedyny minus: dostałem do garści pokaźny plik wydruków A4, a że teczki
nie noszę, to miałem kłopot, żeby to upchnąć do kieszeni.
Może ktoś by uświadomił "informatykom", że współczesne drukarki potrafią
wciągnąć kartki papieru o innym, niż A4, formacie? ;)


--

Pzdr.
bzd.

do góry

Użytkownik "bzdreg" <b...@n...com> napisał w wiadomości
news:hcmg79$o4q$1@nemesis.news.neostrada.pl...
(Nie mylić z Windows! ;) )
Poszedłem sobie dzisiaj, siadłem przed panienką i wyrecytowałem:
- Założymy TOP, zlikwidujemy lokaty, przelejemy na TOP, wylejemy na
zewnątrz.
Panienka wzięła do ręki dowód, wstukała pesel, dow. oddała, zapytała o
nr konta, na które wylejemy.
Wszystko trwało ok. 5 minut.
Jedyny minus: dostałem do garści pokaźny plik wydruków A4, a że teczki
nie noszę, to miałem kłopot, żeby to upchnąć do kieszeni.
Może ktoś by uświadomił "informatykom", że współczesne drukarki potrafią
wciągnąć kartki papieru o innym, niż A4, formacie? ;)


--

Bo teraz w Getinie zero klienta. Przechodzę codziennie, to widzę. A jeszcze
w lecie trzeba było swoje odstać. Jak chcieli, tak mają.

wiatrak

do góry

wiatrak pisze:


Jak będziesz odpisywał pod delimiterem, to g. z Twojej odpowiedzi
przejdzie dalej ;) Coponiektóre czytacze rozpoznają prawidłowo
delimiter. Przez Ciebie muszę doklepywać ">" ;)

> Bo teraz w Getinie zero klienta. Przechodzę codziennie,
> to widzę. A jeszcze w lecie trzeba było swoje odstać.
> Jak chcieli, tak mają.

Nnnooo nie wiem ...
Oddział Getinu na osiedlu, gdzie żywie 15-20k luda. Oprócz Getinu są tu
jeszcze oddziały dwóch "b. poważnych" banków.
Jak wszedłem, to 3 stanowiska zajęte (było przed południem). Za mną
dosiadły się ze 4 osoby, ja czekałem rzędu 5-10 minut na zwolnienie się
"panienki". Dziewczyna za mną opłacała czynsz, nie było w tej placówce
odrębnego okienka kasowego do "szybkich operacji".
Jak na moje oko, to "spory ruch".


--

Pzdr.
bzd.

do góry

> Może ktoś by uświadomił "informatykom", że współczesne drukarki potrafią
> wciągnąć kartki papieru o innym, niż A4, formacie? ;)
>
tak, ale czy można kupić (w ryzach) kartki A5?
kiedyś w placówce cięło się A4 gilotyną, ale:
1. dodatkowa robota,
2. czasem krzywo się ucięło i wyglądały "średnio"...


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

"RobertS" news:hcmjqs$2tcq$1@opal.icpnet.pl

> > Może ktoś by uświadomił "informatykom", że współczesne drukarki potrafią
> > wciągnąć kartki papieru o innym, niż A4, formacie? ;)

> tak, ale czy można kupić (w ryzach) kartki A5?

W PL się nie spotkałem, w Niemczech i Francji w bardziej zaawansowanych
sklepach papierniczych dało się takowe znaleźć. Pewnie jak by i u nas za tym
pochodził to przy sklepach papierniczych zlokalizowanych w okolicach
Politechnik itp. dało by się to znaleźć. IMHO jednak gra nie warta świeczki
stąd też potwierdzenia są wydawana na A4, która i tak trafia do kosza -
prędzej czy później.

> kiedyś w placówce cięło się A4 gilotyną, ale:
> 1. dodatkowa robota,

Studenci - praktykanci od takich zabaw najczęściej byli ;)

> 2. czasem krzywo się ucięło i wyglądały "średnio"...

No jak ktoś to na bańce robił to nie dziwota ;)

Pozdrawiam serdecznie i gorąco w ten zimny dzień :)

do góry

>> kiedyś w placówce cięło się A4 gilotyną, ale:
>> 1. dodatkowa robota,
>
> Studenci - praktykanci od takich zabaw najczęściej byli ;)

buntowali się, bo przecież w banku mieli się bankowością
zajmować...tylko, że pracownicy też miewali badziewne zajęcia
(niszczarka, pakowanie wyciągów, cięcie papieru itp...)
>
>> 2. czasem krzywo się ucięło i wyglądały "średnio"...
>
> No jak ktoś to na bańce robił to nie dziwota ;)

na bańce to można sobie było palucha obciąć ;-/
>
> Pozdrawiam serdecznie i gorąco w ten zimny dzień :)
>
i ja również podrawiam
RS

do góry

"RobertS" news:hcmnm4$31kc$1@opal.icpnet.pl

> > Studenci - praktykanci od takich zabaw najczęściej byli ;)

> buntowali się, bo przecież w banku mieli się bankowością
> zajmować...tylko, że pracownicy też miewali badziewne zajęcia
> (niszczarka, pakowanie wyciągów, cięcie papieru itp...)

Płynie z tego dziwny (ale może słuszny i prawdziwy) wniosek, że tak wygląda
polska bankowość od środka...

do góry

Dnia Mon, 02 Nov 2009 13:37:47 +0100, RobertS napisał(a):

>> Może ktoś by uświadomił "informatykom", że współczesne drukarki potrafią
>> wciągnąć kartki papieru o innym, niż A4, formacie? ;)
>>
> tak, ale czy można kupić (w ryzach) kartki A5?
> kiedyś w placówce cięło się A4 gilotyną, ale:

na żywo nigdy nie spotkałem, ale jak widać tu: http://tnij.org/ermx kupić
się da. Co prawda cena niezbyt atrakcyjna ale pewnie stosunek podaż/popyt
robi swoje :)

--
pozdrawiam
pawlak

do góry

RobertS <b...@x...pl> napisał(a):

> tak, ale czy można kupić (w ryzach) kartki A5?

Można.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 2009-11-02 12:55, wiatrak wrote:
>> U?ytkownik "bzdreg" <b...@n...com> napisa^(3) w wiadomo?ci
>> news:hcmg79$o4q$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> (Nie myli? z Windows! ;) )
>> Poszed^(3)em sobie dzisiaj, siad^(3)em przed panienk? i wyrecytowa^(3)em:
>> - Za^(3)o?ymy TOP, zlikwidujemy lokaty, przelejemy na TOP, wylejemy na
>> zewn?trz.
>> Panienka wzie^^(3)a do re^ki dowód, wstuka^(3)a pesel, dow. odda^(3)a, zapyta^(3)a
o
>> nr konta, na które wylejemy.
>> Wszystko trwa^(3)o ok. 5 minut.
>> Jedyny minus: dosta^(3)em do gar?ci poka1/4ny plik wydruków A4, a ?e teczki
>> nie nosze^, to mia^(3)em k^(3)opot, ?eby to upchn?? do kieszeni.
>> Mo?e kto? by u?wiadomi^(3) "informatykom", ?e wspó^(3)czesne drukarki potrafi?
>> wci?gn?? kartki papieru o innym, ni? A4, formacie? ;)
>>
>>
> --
>
> Bo teraz w Getinie zero klienta. Przechodze^ codziennie, to widze^. A jeszcze
> w lecie trzeba by^(3)o swoje odsta?. Jak chcieli, tak maj?.
>
> wiatrak
>

Kol. wiatrak, nie pisz pod znacznikiem wrotki, bo trzeba twój tekst
ręcznie kopiować - czytniki nie lubią cytować wrotek (i słusznie) :-)

witrak()

do góry