Witam,

Pare lat temu mialem Euro konto w PKO SA. Gdy je zakladalem mila Pani
poinformowala mnie ze w przypadku braku wplat (okreslonych przeze mnie)
konto zostanie zamkniete. I tak sie stalo ze przestalem wplacac tam
pieniadze , musialem wyjechac i pewny ze konto zostanie zamkniete nic nie
robilem. Okazalo sie jednak ze nie, PKO nie pokusi sie o naliczanie oplat.

Czy ktos moze poradzic mi w jaki sposob uporac sie z ta sytuacja? Najgorsze
ze nie mam nawet umowy z bankiem i nie jestem w stanie sprawdzic czy w samej
umowie tez byla wzmianka o automatycznym zamykaniu kont w przypadku nie
wplacania tam pieniedzy. Moze ktos wie jak to wyglada i moglby opisac , moze
po prostu bankiera wprowadzila mnie w blad. Mam swiadkow tez rozmowy ale jak
to sie mowi z bankami nie wygrasz ;-)

Dziekuje za informacje.