eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2011-07-24 13:39:15
    Temat: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: xbartx <b...@h...net>


    Trafiło mi się w końcu i sprzęt zakupiony na ebay.co.uk nie dotarł a
    jako, że było to lekko ponad 100 funtów to postanowiłem powalczyć. Nie
    wnikam już kto kręci czy sprzedający czy firma transportowa - nic nie
    dotarło i to jest fakt.
    Zaszedłem w piątek do Polbanku i swoim pytaniem o "chargeback" wywołałem
    nie mały popłoch, bo się okazało, że w półbanku o czymś takim jeszcze
    nikt nie słyszał i generalnie to niemożliwe, bo skoro pieniądze
    przekazano z konta karty, to już po sprawie. Pozbieram oczywiście jakiś
    materiał i złożę oficjalną reklamację ale jakby ktoś przerabiał już
    podobny temat w półbanku to z chęcią posłucham.


    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide


  • 2. Data: 2011-07-24 13:52:53
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: darnok <d...@a...spam.ch>

    On 2011-07-24 15:39, xbartx wrote:
    >
    > Trafiło mi się w końcu i sprzęt zakupiony na ebay.co.uk nie dotarł a
    > jako, że było to lekko ponad 100 funtów to postanowiłem powalczyć. Nie
    > wnikam już kto kręci czy sprzedający czy firma transportowa - nic nie
    > dotarło i to jest fakt.
    > Zaszedłem w piątek do Polbanku i swoim pytaniem o "chargeback" wywołałem
    > nie mały popłoch, bo się okazało, że w półbanku o czymś takim jeszcze
    > nikt nie słyszał i generalnie to niemożliwe, bo skoro pieniądze
    > przekazano z konta karty, to już po sprawie. Pozbieram oczywiście jakiś
    > materiał i złożę oficjalną reklamację ale jakby ktoś przerabiał już
    > podobny temat w półbanku to z chęcią posłucham.

    Placiles przez PayPal?
    A tamtejsze ubezpieczenie?
    Powinno byc lepsze niz chargeback - na poczatek, choc go oczywiscie nie
    wyklucza.

    --
    darnok
    "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."


  • 3. Data: 2011-07-24 16:07:30
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    xbartx <b...@h...net> writes:

    > Trafiło mi się w końcu i sprzęt zakupiony na ebay.co.uk nie dotarł a
    > jako, że było to lekko ponad 100 funtów to postanowiłem powalczyć. Nie
    > wnikam już kto kręci czy sprzedający czy firma transportowa - nic nie
    > dotarło i to jest fakt.
    > Zaszedłem w piątek do Polbanku i swoim pytaniem o "chargeback" wywołałem
    > nie mały popłoch, bo się okazało, że w półbanku o czymś takim jeszcze
    > nikt nie słyszał i generalnie to niemożliwe, bo skoro pieniądze
    > przekazano z konta karty, to już po sprawie. Pozbieram oczywiście jakiś
    > materiał i złożę oficjalną reklamację ale jakby ktoś przerabiał już
    > podobny temat w półbanku to z chęcią posłucham.

    Chargeback nie jest instrumentem dostepnym dla klienta banku.

    Klient banku moze (i powinien) zlozyc w banku reklamacje z powodu
    niedostarczenia towaru. W takim przypadku klient ma prawo do zwrotu
    przez bank zaplaconej kwoty. A to, czy bank dokona chargebacku czy
    bedzie chcial to "wziac na siebie" to juz jest sprawa banku.

    To, czy "pieniądze przekazano z konta karty" nie jest sprawa klienta.
    Istotne jest, czy towar lub usluga oplacona karta zostala dostarczona
    lub wykonana, czy tez to nie nastapilo.

    Z tym ze jesli pieniadze zostaly "przekazane" do jakiegos Paypala
    (a nie posluzyly do zaplaty za towar sprzedawcy) to to nieco inaczej
    wyglada.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 4. Data: 2011-07-24 16:23:18
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: "Sinus " <s...@g...pl>

    Kiedyś próbowałem w Eurobanku, olali mnie kompletnie. Nie pomogły nawet skargi
    do arbitra bankowego i samej Visy (która odpisała że to oni nie są tutaj
    stroną i mam w banku walczyć, po prostu wysłali mnie na drzewo).

    Sądzę że w Polbanku będzie podobnie, dlatego zawsze ryzykowne transakcje
    wykonuję Citkiem lub mBankiem (mimo złodziejskich kursów) bo te banki
    przynajmniej wiedzą co to chargeback i potrafią przeprocesować sprawę.

    --
    Sinus


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2011-07-24 16:38:55
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (24.07.2011 18:23), Sinus wrote:
    > Kiedyś próbowałem w Eurobanku, olali mnie kompletnie. Nie pomogły nawet skargi
    > do arbitra bankowego i samej Visy (która odpisała że to oni nie są tutaj
    > stroną i mam w banku walczyć, po prostu wysłali mnie na drzewo).
    >
    > Sądzę że w Polbanku będzie podobnie, dlatego zawsze ryzykowne transakcje
    > wykonuję Citkiem lub mBankiem (mimo złodziejskich kursów) bo te banki
    > przynajmniej wiedzą co to chargeback i potrafią przeprocesować sprawę.

    Bardzo mnie ciekawi, jakby przyszło do składania takiej reklamacji
    (czyli zapłaciłem - nie dostałem towaru) - na co mam się powoływać?

    Bo przecież nie na regulamin banku, gdzie jak wół stoi że ja odpowiadam
    za transakcje których dokonuję.

    p. m.


  • 6. Data: 2011-07-24 18:30:21
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: Simple Man <c...@l...de>

    W dniu 2011-07-24 18:38, mvoicem pisze:
    > Bardzo mnie ciekawi, jakby przyszło do składania takiej reklamacji
    > (czyli zapłaciłem - nie dostałem towaru) - na co mam się powoływać?

    Jeśli towar nie dotrze to na to, że towar nie dotarł.

    Jeśli to fraud to na to, że to jest fraud.

    Oba scenariusze ćwiczone w mBanku. W drugim przypadku skutecznie, w
    pierwszym nie do końca ponieważ płatność kartą była przy udziela
    pośrednika (dot. to Allegro i płatność przez płatności Allegro) i nie da
    się rzekomo dokonać chargeback więc aktualnie sprawa jest w prokuraturze
    i będę korzystał z POK.

    Swoją drogą doszedłem do wniosku, że brak oddziałów mBanku to zaleta.
    Wszystko można pięknie i SKUTECZNIE załatwić mailem/telefonicznie, a
    ostatecznie pisemnie. Pismo można złożyć w mKiosku, a w skrajnie
    kryzysowej sytuacji podjąć gotówkę w placówce Multibanku (dla tych co to
    mają tylko jeden rachunek bankowy).
    W przypadku jakiś durnych banków typu Alior/BZWBK zawsze trzeba latać do
    oddziału. Alior to nawet całkowicie olewa pisemne dyspozycje złożone
    listem poleconym i musiałem 3 razy być w oddziale żeby ostatecznie
    odciąć się od nich (chodziło o definitywne rozwiązanie umowy ramowej).
    Nigdy więcej takich banków, to już nawet BGŻ jest dużo bardziej
    elastyczny niż taki Alior.


  • 7. Data: 2011-07-24 19:40:12
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: "Marvin" <m...@n...com>


    Użytkownik "xbartx" <b...@h...net> napisał w wiadomości
    news:j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Trafiło mi się w końcu i sprzęt zakupiony na ebay.co.uk nie dotarł a
    > jako, że było to lekko ponad 100 funtów to postanowiłem powalczyć. Nie
    > wnikam już kto kręci czy sprzedający czy firma transportowa - nic nie
    > dotarło i to jest fakt.
    > Zaszedłem w piątek do Polbanku i swoim pytaniem o "chargeback" wywołałem
    > nie mały popłoch, bo się okazało, że w półbanku o czymś takim jeszcze
    > nikt nie słyszał i generalnie to niemożliwe, bo skoro pieniądze
    > przekazano z konta karty, to już po sprawie. Pozbieram oczywiście jakiś
    > materiał i złożę oficjalną reklamację ale jakby ktoś przerabiał już
    > podobny temat w półbanku to z chęcią posłucham.


    Udaje się ale trzeba mieć trochę samozaparcia. Kupiłem na poczatku stycznia
    tego roku starter GSM w Hiszpanii. Nie dotarł. Reklamację złożyłem 3 tyg.
    potem. Przyszedł formularz do wypełnienia, standardowy. Wypełniłem i
    odesłałem. Potem jedno pismo że rozpatrywanie reklamacji sie przedłuży,
    potem żebym napisał jak się kontaktowałem ze sprzedawcą i kiedy w sprawie
    zwrotu gotówki, potem coś tam jeszcze, potem wreszcie oddali, te 20 euro.
    Teraz na wyciągu :)

    Marvin


  • 8. Data: 2011-07-24 20:54:07
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (24.07.2011 20:30), Simple Man wrote:
    > W dniu 2011-07-24 18:38, mvoicem pisze:
    >> Bardzo mnie ciekawi, jakby przyszło do składania takiej reklamacji
    >> (czyli zapłaciłem - nie dostałem towaru) - na co mam się powoływać?
    >
    > Jeśli towar nie dotrze to na to, że towar nie dotarł.

    Czyli domagając się zwrotu transakcji za to że towar nie dotarł, mam się
    powołać na to że towar nie dotarł? :). A nie na jakiś regulamin i tak dalej?

    Inaczej mówiąc - reklamacja powinna moim zdaniem składać się z 3 części:
    a)opis stanu faktycznego (towar nie dotarł), b)moje żądania wobec banku
    (zwrot pieniędzy), c)podstawa żądania.

    O ile (a) i (b) są oczywiste, to już (c) nie jest dla mnie takie oczywiste.

    >
    > Jeśli to fraud to na to, że to jest fraud.

    No jak fraud to sprawa jasna - nie autoryzowałeś takiej transakcji. Ale
    co w momencie kiedy autoryzowałeś, świadomie komuś zapłaciłeś 1000zł
    licząc na to że Ci wyśle komórkę, a ten nie wysłał?

    Co wstawiasz w (c) ?

    p. m.


  • 9. Data: 2011-07-24 22:41:31
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Sun, 24 Jul 2011 22:54:07 +0200, mvoicem napisał(a):

    > Co wstawiasz w (c) ?

    Jeśli dobrze pamiętam, to Polbank da ci do wypełnienia standardowy
    formularz Visy.
    Wzorzec np w Inteligo

    http://inteligo.pl/pliki/formularze-dla-posiadaczy-k
    onta/
    Formularz_reklamacyjny_Visa_i_MasterCard.pdf



  • 10. Data: 2011-07-25 07:59:41
    Temat: Re: Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Sun, 24 Jul 2011 21:40:12 +0200, Marvin napisał(a):

    > Udaje się ale trzeba mieć trochę samozaparcia. Kupiłem na poczatku
    > stycznia tego roku starter GSM w Hiszpanii. Nie dotarł. Reklamację
    > złożyłem 3 tyg. potem. Przyszedł formularz do wypełnienia, standardowy.
    > Wypełniłem i odesłałem. Potem jedno pismo że rozpatrywanie reklamacji
    > sie przedłuży, potem żebym napisał jak się kontaktowałem ze sprzedawcą i
    > kiedy w sprawie zwrotu gotówki, potem coś tam jeszcze, potem wreszcie
    > oddali, te 20 euro. Teraz na wyciągu :)

    Jak składałeś reklamację? Przez www, telefon czy wizyta w oddziale?



    --
    xbartx

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1