Czy raport inflacji zakończy aprecjację funta?

Przeczytaj także: W oczekiwaniu na dane z europejskiej gospodarki

Dolar nowozelandzki także zyskiwał podczas wczorajszej sesji. Okazuje się, że obawy o eksport mleka do Chin były mocno przesadzone, gdyż skażone produkty są warte około 125 mln NZD – tak przynajmniej twierdzi nowozelandzki Minister Finansów. Lwią część eksportu stanowi odtłuszczone mleko w proszku, a te było wolne od jakichkolwiek zanieczyszczeń, co potwierdziła wczorajsza aukcja tych produktów, gdzie ceny oscylowały wokół normalnych dla tego rynku poziomów.

W ciągu ostatnich dni szeroko umacnia się także japoński jen, w odpowiedzi na coraz większe niezadowolenie społeczeństwa odnośnie planowanych zmian podatku VAT. Aby Japonii udało się uciec deflacji, niezbędne jest wprowadzenie trzech filarów zapowiadanych przez Premiera Abe. Trzecim filarem są reformy strukturalne, które niestety spotykają się z niezadowoleniem społeczeństwa. Pierwszy filar, czyli ekspansywna polityka monetarna może działać wyłącznie, jeśli BoJ będzie odpowiednio stymulować oczekiwania rynku, ale także japońskich obywateli. Brak wiary w powodzenie przeprowadzanych zmian oddala Japonię od zamierzonych celów i powoduje umacnianie się jena. W godzinach porannych USD/JPY wyznacza kolejne lokalne minima (97.24).

W dniu dzisiejszym najważniejszym wydarzeniem jest publikacja sierpniowego raportu inflacji Banku Anglii. Tym razem towarzyszyć mu będzie pierwsze publiczne wystąpienie Marka Carneya, a przede wszystkim określenie ścieżki wzrostu stóp procentowych (forward rate guidance). W świetle coraz lepszych danych z Wielkiej Brytanii, inwestorzy nie są już tak silnie przekonani o gołębim tonie dzisiejszej wypowiedzi. Bank Anglii ma kilka opcji: uzależnienie rozpoczęcia wzrostu stóp od wskaźnika gospodarczego (jak w przypadku FED, od stopy bezrobocia), co wywołałoby największą presję na funta. Spekulacje dotyczą określenia 7% stopy bezrobocia, co implikowałoby pozostawienie stóp na obecnym poziomie na około dwa lata. Mark Carney może też przedstawić formę uzależnioną od czasu, gdzie bezpośrednio wskazałby np. rok, w którym cykl podwyżek zostanie rozpoczęty.

Zdecydowanie najgorszym posunięciem, byłaby droga obrana przez Mario Draghiego, czyli wskazanie nieoznaczonego horyzontu czasowego dla niskich stóp. Taka wypowiedź mogłaby zostać odebrana negatywnie przez rynki, co skutkowałoby aprecjacją funta. Podsumowując, jeżeli Mark Carney nie przedstawi dziś silnego zobowiązania do utrzymywania stóp procentowych na niskim poziomie, reakcja funta może być ograniczona.

GBP/USD znajduje się w okolicy krótkoterminowego wsparcia 1.5310-1.5280, skąd może nastąpić test ostatniego szczytu (1.5434). Spadek poniżej 1.5230 można odczytywać jako sygnał sprzedaży, chociaż w taki dzień jak dziś owiany niepewnością, należy się spodziewać nietypowych, fałszywych ruchów. Godzina 11:30 zdecyduje o kierunku funta w średnim terminie.

Dolar australijski odrabia zeszłotygodniowe spadki

Wczoraj w nocy poznaliśmy decyzję Banku Rezerw Australii ws. stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi RBA obniżył stopy do rekordowo niskiego poziomu 2.5% z 2.75% wcześniej. Większość ekonomistów jest zdania, że to ostatnie cięcie stóp w cyklu i że stopy zostaną na tym poziomie przez najbliższe 12 miesięcy. Niewykluczone jest jednak, że w przypadku dalszego spowolnienia gospodarki chińskiej i w efekcie także australijskiej, RBA będzie zmuszony do podjęcia kolejnej interwencji. Wolną drogę do takiego posunięcia pozostawia wczorajszy, gołębi komunikat opublikowany po posiedzeniu. RBA poddać ma ocenie perspektywy australijskiej gospodarki i dostosować politykę monetarną w celu stymulowania ożywienia gospodarki, przy utrzymaniu celu inflacyjnego (inflacja CPI na poziomie 2-3%). Rynek pozytywnie ocenił informację, co zaowocowało znacznym umocnieniem dolara australijskiego wobec innych walut.

W ujęciu analizy technicznej kurs AUD/USD po wyznaczeniu w poniedziałek 3-letniego minimum, odbił się i testuje linię oporu (poziom 0.9030). Linia ta w pierwszej połowie lipca stanowiła istotne wsparcie dla kursu. Po jej przebiciu pod koniec lipca, stała się ważnym poziomem oporu. Zamknięcie dziennej świeczki powyżej tej linii będzie sygnałem do dalszego umocnienia AUDa. Ewentualny zasięg takiego ruchu wyznaczają okolice 0.925-0.93, gdzie przebiega pasmo lipcowych szczytów. Bardziej prawdopodobne jednak jest odbicie od najbliższego oporu i dalsze osłabienie. O kierunku w jakim będzie zmierzał AUD mogą zadecydować czynniki makro.

Jutro w nocy opublikowane zostaną dane z australijskiego rynku pracy, a w piątek raport Banku Rezerw Australii na temat polityki monetarnej w III kw., który może zawarzyć na sentymencie wobec australijskiej waluty. W piątek warto także śledzić serię odczytów z gospodarki chińskiej w lipcu: inflacja CPI, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna. Chiny są bowiem najważniejszym partnerem handlowym Australii.

USD/CAD, przed danymi z kanadyjskiej gospodarki

Dzisiaj po południu poznamy dwa ważne odczyty z kanadyjskiej gospodarki. O 14:30 opublikowane zostaną dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń na budowę domów w czerwcu, półtorej godziny później zaś odczyt Indeksu aktywności gospodarczej Ivey PMI za lipiec. Prognoza rynkowa zakłada wzrost indeksu do poziomu 56.3 z 55.3 pkt. w poprzednim miesiącu. W kontekście ostatnio opublikowanych odczytów wskaźnika PMI dla USA, możemy spodziewać się pozytywnego zaskoczenia także w przypadku odczyty dla Kanady, ponieważ gospodarki obu krajów są silnie ze sobą powiązane. Istotne dane z kanadyjskiej gospodarki poznamy także w piątek, kiedy publikowane będą odczyty z rynku pracy w poprzednim miesiącu. Korzystny bilans danych makro może zaważyć o kontynuacji umocnienia CADa.

W ujęciu technicznym kurs USD/CAD po tymczasowym powrocie do kanału wzrostowego w którym kurs poruszał się od II połowy marca, ponownie testuje dolnego ograniczenie tego kanału. Wcześniej kurs napotkał opór na poziomie 1.04, gdzie przebiega 23.6 proc. zniesienie Fibo fali wzrostowej z genezą w połowie stycznia tego roku. W lipcu kurs USD/CAD uformował zaś kanał spadkowy, który może wyznaczyć kierunek w jakim będzie zmierzał kurs tej pary w średnim horyzoncie czasowym. O realizacja tego scenariusza przekonamy się zapewne w tym tygodniu. Jeśli przebite zostanie górne ograniczenie wspomnianego kanału spadkowego, będzie to oznaczało kontynuację wzrostów na USD/CAD. W przeciwnym razie prawdopodobne będzie zejście kursu w okolice 1.015-1.020, gdzie przebiega 50 proc. zniesienie Fibo wspominanej wcześniej fali wzrostowej oraz 200-sesyjna średnia krocząca. Poniżej, w okolicach 61.8 proc. zniesienia Fibo, znajdują się także ważne w ujęciu analizy technicznej minima z połowy czerwca tego roku.

Ostatnie wydarzenia

• Nowa Zelandia: Stopa bezrobocia w II kw. wyniosła 6.4%, prognoza 6.3%, zatrudnienie wzrosło o 0.4%, podczas gdy prognoza zakładała wzrost o 0.3%.
• Kanada: Bilans handlu zagranicznego w czerwcu -0.5 mld CAD, zgodnie z konsensusem
• USA: Bilans handlu zagranicznego w czerwcu -34.2 mld USD, prognoza -43.5 mld USD
• Niemcy: Zamówienia w przemyśle w czerwcu wzrosły o 3.8%, prognoza 1,0%
• Wielka Brytania: Przetwórstwo przemysłowe w czerwcu +1.9%, prognoza 0.9% m/m, poprzednio -0.8% m/m

Kalendarz na najbliższe godziny

CHF 09:15 Inflacja konsumencka CPI, prognoza -0.4% m/m

GBP 11:30 Raport BoE dotyczący inflacji
Wystąpienie publiczne szefa BoE Marka Carneya

EUR 12:00 Niemcy: Produkcja przemysłowa w czerwcu, prognoza +0.3%

CAD 14:30 Pozwolenia na budowę domów, prognoza +6.2% m/m
16:00 Indeks Ivey PMI, prognoza 56.3

USD 16:30 Zapasy ropy, prognoza -1.2 mln baryłek

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.