eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Poprawa sytuacji na australijskim rynku pracy

Poprawa sytuacji na australijskim rynku pracy

2013-03-14 12:47

Poprawa sytuacji na australijskim rynku pracy

AUD/JPY, interwał dzienny © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Kalendarium dla dzisiejszej sesji azjatyckiej obfitowało w odczyty danych makro, z których najważniejszym okazały się dane z australijskiego rynku pracy. Australian Bureau of Statistics podaje, iż zatrudnienie w Australii wzrosło o bezprecedensowe 71.5 tys. i sięgnęło wartość 11.628 mln, co stanowi największy przyrost zatrudnienia od ponad dekady. Rekordowy przyrost został niejako „zniesiony” przez równie spektakularny wzrost w aktywności zawodowej ludności (65.3% populacji Australii), w wyniku czego stopa bezrobocia pozostała bez zmian (5.4%). Pomimo faktu, że główną składową przyrostu w zatrudnieniu stanowiły osoby pracujące w niepełnym wymiarze czasu pracy (53.7 tys.), to odnotowano też znaczący wzrost liczby osób rozpoczynających pracę na pełen etat (17.8 tys.)

Przeczytaj także: Dane o francuskiej produkcji przemysłowej slabsze od oczekiwań

Jakkolwiek by nie patrzeć na powyższe dane, wskazują na znaczna poprawę na australijskim rynku pracy. Oznacza to mniejszą presję na dalszą obniżkę stóp procentowych przez Bank Rezerwy Australii, który zapowiedział, iż w przypadku nieprzychylnych danych o zatrudnieniu kontynuować będzie ekspansywną politykę monetarną celującą w osłabienie dolara australijskiego.

Biorąc pod uwag, iż zaobserwowany wynik odstaje od danych spływających z australijskiej gospodarki wydaje się, iż nowo ukształtowany trend w zatrudnieniu jest nie do utrzymania i w nadchodzące miesiące mogą przywitać nas korektą. W związku z powyższym ekonomiści nie spodziewają się zakończenia cyklu luzowania polityki monetarnej i zapowiadają, iż jeszcze w pierwszym półroczu RBA obniży stopy o 25 punktów bazowych. Obecnie główna stopa kształtuje się na poziomie 3% i pomimo faktu, iż jest ona najniższa od 2009 roku ciągle zapewnia korzystne ‘carry’, jeżeli za walutę bazową przyjąć jena japońskiego.

Dziś w nocy Izba Reprezentantów bez niespodzianki (niższa izba japońskiego parlamentu) zatwierdziła nominację Haruhiko Kurody na stanowisko nowego prezesa Banku Japonii oraz Kikuo Iwatę i Hiroshi Nakaso na stanowiska wiceprezesów. Jutrzejsze głosowanie, zaplanowane na godzinę 02:00 polskiego czasu, w izbie wyższej może jednak przebiegać mniej rutynowo, ze względu na fakt, iż kierowana przez Shinzo Abe Partia Liberalno Demokratyczna, nawet wliczając partie koalicyjne, nie tworzy w Izbie Radców większości. Posiadająca większość Partia Demokratyczna Japonii ogłaszała już wcześniej, iż będzie przeciwna zatwierdzeniu nominacji Kikuo Iwaty.

Gdy mówimy o Japonii, nie można nie wspomnieć o wynikach produkcji przemysłowej w lutym, które okazały się znacznie gorsze od oczekiwań: w ujęciu miesięcznym produkcja przemysłowa wzrosła jedynie o 0.3%, co oznacza spadek w wysokości 5.8% w stosunku rok do roku.

fot. mat. prasowe

AUD/JPY, interwał dzienny

AUD/JPY, interwał dzienny


Powyższy odczyt oznacza, iż Kuroda, znany ze swojego gołębiego nastawienia, dostał kolejny argument za prowadzeniem jeszcze bardziej ekspansywnej polityki monetarnej. Biorąc pod uwagę ciągle korzystny dla długi pozycji dysparytet stóp procentowych między dolarem australijskim jako walutą kwotowaną i jenem jako bazową, oraz fakt, iż jen osłabiać się będzie w najbliższym czasie warto rozważyć długie pozycje na parze AUD/CAD.

fot. mat. prasowe

Notowania rynkowe

Notowania rynkowe


Dokąd zmierza brytyjski funt ?

fot. mat. prasowe

GBP/USD, interwał tygodniowy

GBP/USD, interwał tygodniowy


20 marca brytyjski rząd zaprezentuje roczny budżet, gdzie możliwa jest rewizja zasad dotyczących celu inflacyjnego stosowanego przez Bank Anglii. Rynek cały czas dyskontuje tolerowanie wyższej inflacji przez brytyjskie władze, stąd spadek funta do amerykańskiego dolara z poziomu 1.638 do 1.483 w 3 miesiące.

Podstawowym celem BoE (podobnie zresztą jak NBP) jest działanie na rzecz stabilności cen oraz wspieranie polityki gospodarczej rządu w zakresie wzrostu oraz zatrudnienia. Stabilność cen określona jest przez dwuprocentowy poziom inflacji, który jednak nie musi być utrzymywany na bieżąco. Zadaniem MPC jest ustawianie stóp na takim poziomie, aby inflacja osiągnęła cel w sensownym horyzoncie czasowym.

Taki zapis daje zatem zielone światło dla BoE do kontynuacji ultra luźnej polityki. Rząd może zmienić natomiast kilka kwestii, mianowicie: rozszerzyć horyzont czasowy w jakim inflacja powinna osiągnąć cel (obecnie 2-3 lata), zmienić cel inflacyjny bądź rozszerzyć widełki, tymczasowo zawiesić cel inflacyjny dopóki wzrost PKB nie osiągnie odpowiedniej dynamiki lub zastosować cel oparty na PKB, a nie cel poziomu inflacji.
Historia pokazuje, że istotna zmiana w polityce monetarnej skutkowała silnymi spadkami funta. Kryzys 1976 (rząd musiał pożyczać pieniądze z MFW), 1981 (zaprzestanie stosowania czystego monetaryzmu), 1992 (kryzys ERM), 2008 (credit crunch), po tych wszystkich wydarzeniach następowała silna deprecjacja brytyjskiej waluty.

Biorąc pod uwagę prawdopodobne wycofywanie pakietu stymulacyjnego przez FED oraz prognozę UBS dla GBP/USD na rok 2013 na poziomie 1.41, krótkie pozycje są jak najbardziej uzasadnione. Nastawienie rynków może się zmienić wraz z objęciem stanowiska przez Marka Carneya, co nastąpi jednak dopiero w czerwcu.

Kolejny wzrostowy impuls na USD/CAD przed nami ?

fot. mat. prasowe

USD/CAD, interwał dzienny

USD/CAD, interwał dzienny


Ostatnia konsolidacja na ropie BRENT dobiegła końca. Scenariusz podwójnego dnia został zanegowany, a kurs spadł poniżej 109 USD za baryłkę.

Wraz ze spadkiem cen ropy można oczekiwać spadku dolara kanadyjskiego, który ostatnio był handlowany w paśmie 1.20-1.033 (USD/CAD). Para znalazła wsparcie na poziomie zrealizowanego zasięgu wynikającego z Fibo 100.0 (kurs 1.0242). Jeżeli wsparcie to zostanie utrzymane, możliwa jest walka o kolejny poziom wynikający w zasięgów, który zbiega się z psychologiczną barierą 1.05 dolarów kanadyjskich za amerykańskiego.

Z uwagi na praktycznie pusty kalendarz makro dla loonie, na USD/CAD oddziaływać będą dane z USA oraz globalny sentyment. Wczorajsza amerykańska sprzedaż detaliczna wyznaczyła prawdopodobnie kierunek na najbliższe dni. Uwagę będą przyciągać także dzisiejsze wnioski o zasiłki w USA. Paradoksalnie, zarówno dobre jak i złe dane mogą umocnić dolara. Dane gorsze – pogorszenie sentymentu oraz obawa popyt importowy z USA, lepsze dane – naturalna reakcja polegająca na przeważaniu aktywów w danej walucie.

Ostatnia zmiana stóp procentowych przez BoC miała miejsce we wrześniu 2010, a obecna stopa O/N na poziomie 1% prawdopodobnie będzie utrzymana do 2014 roku. Prognozy kanadyjskiego wzrostu gospodarczego wyglądają słabo, a dodatkowym czynnikiem wiążącym ręce BoC jest rosnące zadłużenie gospodarstw domowych. Najbliższe posiedzenie Komitetu odbędzie się dopiero 17 kwietnia, ale zmiana polityki nie jest przewidywana.

USA wygląda coraz lepiej na tle innych rozwiniętych gospodarek. Trudno wyobrazić sobie inny scenariusz dla zielonego na ten rok, niż scenariusz wzrostowy.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: