Wysoka inflacja w Wielkiej Brytanii
2011-03-24 12:14
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
W lutym stopa bezrobocia w Polsce po raz kolejny wzrosła i wynosi już 13.2%. Rynek oczekiwał jednak takiego poziomu. Druga opublikowana w dniu wczorajszym figura - sprzedaż detaliczna - pozytywnie zaskoczyła inwestorów. W lutym wzrosła o 12.2% r/r wobec prognoz na poziomie 7.5%.
Wywołało to silny ruch spadkowy na parze EURPLN i zanegowało krótkoterminowy trend wzrostowy trwający od poniedziałkowego popołudnia. Spadki zatrzymały się w strefie 4.0200 - 4.0230 i obecnie nie ma przesłanek do ich kontynuacji. Oczekujemy odbicia w kierunku północnym. Pierwszym silnym oporem dla takiego ruchu będzie poziom 4.0450.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Bezpośrednią przyczyną spadków na głównej parze walutowej są oczywiście informacje napływające z Portugalii. Coraz mniej mówi się jednak także o podwyżkach stóp w strefie euro i to również ma swój wpływ na notowania. Podwyżki zapewne będą, ale może być ich mniej niż obecnie dyskontuje rynek.
Z technicznego punktu widzenia, kurs znajduje się coraz bliżej linii trzymiesięcznego trendu wzrostowego. Będzie ona przebiegała dzisiaj w okolicach 1.4020 - 1.4030. Jej osiągnięcie wydaje się być realnym celem. Do pokonania konieczne będą natomiast bodźce fundamentalne.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
Wczorajsza sesja była jedną z najgorszych dla funta w okresie ostatnich trzech miesięcy. Dzisiaj może być podobnie. Opublikowane o godzinie 10:30 dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii okazały się bowiem dużo gorsze od oczekiwań. W lutym sprzedaż spadła o 0.8% w stosunku do stycznia. Spodziewano się spadku o 0.5%.
Poziom 1.6175 stanowi wsparcie techniczne dla notowań, jednak całokształt informacji, które napłynęły w ostatnim czasie sugeruje, że może on zostać pokonany. Kolejnym, znacznie silniejszym wsparciem będzie strefa 1.5962 - 1.6007.
fot. mat. prasowe
NZD/USD
Dolar nowozelandzki odrabia straty. Po spadkach pary NZDUSD wywołanych kataklizmami klimatycznymi i obniżką stóp procentowych aż o 50 punktów bazowych, napływające w ostatnim czasie dane nastrajają większym optymizmem. Opublikowane ostatniej w nocy dane o PKB w IV kwartale pokazały wzrost o 0.2% w porównaniu do III kwartału.
Spodziewano się wzrostu o 0.1%. Dzisiaj, tuż przed północą polskiego czasu, przemówienie wygłosi szef banku centralnego Nowej Zelandii. Niewykluczone, że jego słowa będą bardziej optymistyczne niż były poprzednim razem. Wspomogłoby to notowania NZD. Najbliższy opór: 0.7540.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena